Nie chcę się jej narzucać

Nasze rozmowy, gadki inicjuję ja, ona bardzo rzadko to robi. Bardzo chciałbym z nią być. Najwyraźniej jestem jej obojętny. Bardzo mi przykro mi z tego powodu. Jest już za późno, żeby bez większego trudu dać sobie z nią spokój.

Nie potrafię jej olać :|

ależ niekoniecznie jesteś jej obojętny!!! ona może być nieśmiała, kiedyś zraniona, albo po prostu ma taki charakter. z takimi dziewczynami trzeba delikatnie, ale dośc jasno. Ona może bac się koazac Tobie jakies zainteresowanie, bo boi sie reakcji. A z tym narzucaniem...ona tez może myślec, że narzuca sie tobie, dlatego rzadko inicjuje pierwsza rozmowy:)

Ja tez nie napisze do niego bo nie chce mu sie narzucac:D...a on pewnie mysli ze jest mi obojetny....napisz do nije jak wam sie dobrze rozmawia gdy ty inicjujesz

postaw sprawę na ostrzu noża? moze jest niesmiała czy jak? troche zdecydowania.;)

trudno wyczuc jak to z nia jest, jesli ma podobny charakter do mojego to chocby kochala nad zycie ty bedziesz odnosil wrazenie, ze zwisasz jej ponizej plecow;)

własnie. ja mam tez taki "specyficzny" charakter, że czym mi się ktos bardziej podoba, tym bardziej boje mu się narzucać. A On dobiera to, jak brak zainteresowanie...i koło sie zamyka

A ile macie lat?Zawsze da się coś poradzić! :) Główka do góry

to jak man ma się dowiedzieć co do niego czujesz ja np nie mam intuicji to pomyślę sobie że masz mnie poniżej pleców

mnie po prostu trzeba lepiej poznać...moze inaczej...mnie trzeba chciec poznać i sie nie poddac na starcie): Bo jak juz się mnie pozna, to ja sie jakby otwieram, i wtedy jestem "do rany przyłóż":) najwiekszy problem, jest wtedy jak facet za wcześnie sie podda:)Ale cóż...życie przecież takie własnie jest:)

Niuńku, chętnie Ci pomogę, tylko daj sobie pomóc :) skojarzyłam w swym dotychczasowym życiu ok. 20 par :) i to z dużo większymi dylematami

mimisiek a skąd ją znasz?? Z pracy?? Ze szkoły?? Długo się znacie?? Ja np jak ktoś mi się podoba to nie lubię okazywać zainteresowania nadmiernego bo boję sie odkryć ale skrycie marzę aby ta druga osoba była mądrzejsza ode mnie;) może w twojej sytuacji jest tak samo...

ja tez bym chciala Cie przytulic i zostac z Toba ale coz przed nami moglo byc tak blisko a teraz dzieli kilka morz... i to milczenie obustronne skazone strachem nieuchronne badz w mych snach badz

Oj, moze po prostu ma taki charakter.Ja tez nie inicjuje rozmow, bo uwazam,ze to facet powinien. I napewno to nie oznacza,ze mi na facecie nie zalezy. Czasami czekam na jakis gest z jego strony,ale sama nie umiem sie przemoc,zeby zagadac.

haha.. mam to samo. nigdy nie inicjuje, udaje ze mnie t nie obchodzi ale w srodku sie gotuje. nie wszystko stracone jeszcze :)

ech ja tez bym chciała, zeby mój ukochany nie rezygnował

upupupupu

Biedaku, a ile macie lat?

Mam podobnie. Tak starałam się żeby nie zauważył ze mi się podoba, że w koncu pomyslał sobie że go wręcz nie lubie. A ja go właściwie chyba kocham:(

jak to o mnie piszesz to cie kocham

a najgorsze ze najlatwiej otwieram sie przed osobami ktore mi sie nie podobaja i na ktorych mi nie zalezy a jak ktos mi sie podoba to uciekam od niego

Ile masz lat misiek?

Misku, tez tak mam :(

Ludzie, przeciez to chore. Jak macie byc ze soba, jesli jedno i drugie dumnie milczy i spodziewa sie, ze ta druga strona moze napisze, a ta druga strona vice versa ?:D Toz to komedia ! Miejcie w sobie na tyle odwagi, zeby spelnily sie Wasze marzenia, zebyscie mogli byc z tymi, ktorych kochacie. Chociaz autor zatonal ;) i autora tyczy ten post