Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubulek

Czuję się jak zero, wakacje a ja siedzę w domu

Polecane posty

Są wakacje, ładna pogoda, a ja dzisiaj wyszłam na dwór tylko na pół godziny z psem. Nie mam znajomych z którymi mogłabym się spotykać. Widuję się czasem z koleżanką, ale sporadycznie bo ona też nie jest zbyt chętna. Kolejne zamrnowane wakacje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole ciemne
ile masz lat i skąd jesteś? Jak byłam w liceum to każde moje wakacje wyglądały tak, ze siedziałam w domu. Miaszkałam w małym miasteczku, w którym nie było pracy, miałam tylko 1 koleżankę, która czesto mnie olewała i jechała do swojego brata nad jezioro, my nie mieliśmy kasy, zeby myśleć o wyjazdach Każdy dzień wakacji robiłam to samo: wstawałam, telewizor, ok 11 szłam na działkę się opalać (tam tylko opalałam się, rozmyślałam i słuchałam muzyki), powrót ok 15, prysznic, obiad, telewizor lub gazety dla nastolatek. Dodatkowo jakieś ćwiczenia fizyczne wieczorem lub rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rusz 4 litery sprzed telewizora i komputera! wyjdź z domu dziecko! na pewno w twoim mieście są jakieś kółka zainteresowań,zajęcia sportowe,konkursy! dla chcącego niec trudnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole ciemne
dodam, ze jeszcze wtedy nie mieliśmy internetu w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woli ciemne ---> Mam 17 lat. A zmieniło się coś później? Łatwo powiedziec wyjdź z domu. Gdybym tak łatwo nawiązywała kontakty z innymi to miałabym pewnie dużo znajomych, a ja nie potrafię się tak szybko otworzyć więc jakieś kółka zainteresowań itp. nie wchodzą w grę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny rafciooo
dziubulek , malutkie biedactwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubulku ja cię bardzo dobrze rozumiem. mam znajomych, ale to oni często się zamykaja, czego nie potrafię zrozumieć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Na Twoim miejscu poszukałabym wakacyjnej pracy w miejscowości wypoczynkowej. Nieźle płacą, dają kwaterę. A potem zawsze znajdzie się jakaś grupa, z którą można spędzić czas. Nawet tacy sami "nieszczęśnicy-pracownicy". Byle nie użalać się nad sobą, a coś dla siebie zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusowaaaa
mam tak samo jak Ty autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie każdy mieszka w wypoczynkowej miejscowości. popytaj rodziców, może ich znajomi przyjęli by kogoś do pracy. różne sklepy i restauracje oferują młodym ludziom pracę w wakacje. warto poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×