Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..

Dziecko kochanki...

Polecane posty

Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..

Witam. Nigdy tutaj nie pisałam, ale widzę że wiele ludzi szuka pomocy i ją odnajduje więc może i mi ktoś dobrze poradzi.. A problem jest nietypowy :( Otóż jestem z facetem od 7 lat. Jesteśmy zaręczeni, w październiku miał odbyć się ślub ale z pewnych przyczyn się nie odbędzie. Jakiś czas temu mój mężczyzna mnie zdradził. Skończyłam z nim, wróciłam do rodzinnego miasta, zaczęłam nowe życie. Po około miesiącu byłam gotowa z nim porozmawiać, wróciliśmy do siebie. Wszystko było dobrze, aż do maja tego roku. Okazało się, że dziewczyna, z którą mnie zdradził narzeczony zginęła w wypadku samochodowym, jej siostra przeżyła. Ale to niestety nie koniec. Okazało się też, że dziewczyna urodziła mojemu narzeczonemu synka o którym on nie wiedział. Zdrada odbyła się po pijaku i bardzo oboje tego żałowali a ona wiedziała że ma narzeczoną więc nie powiedziała mu tego.. K. dowiedział się dopiero po pogrzebie.. Załamał się całkowicie i chce przyjąć dziecko do siebie. Tamta kobieta nie była zamożna, ma ubogich rodziców którzy nie są w stanie zająć się małym. W sumie to ja mu to zasugerowałam.. Teraz zastanawiam się czy słusznie.. Boję się że za każdym razem gdy spojrzę na malca będę myślała o tej zdradzie.. Jednak wiem, że to tylko dziecko. Mały nie rozumie tego, co się dzieje naokoło, ma dopiero 2 latka... Pogubiłam się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
Czy ktoś się już spotkał z tym.. :( Proszę o odpowiedź :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safariii
bardzo trudna sytuacja, nie wiem co ja bym zrobiła na Twoim miejscu, nie wiem czy byłabym na tyle silna by móc żyć w takim związku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
Widzisz.. miłość jest ślepa a ja głupia.. Ale tak strasznie go kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama niejestem w takiej sytuacjii, ale musze i tak uchylic czola, ze wybaczylas zdrade. Niestety, wydaje mi sie, ze wlasnie teraz zaczniesz placic tego konsekwencje. Niestety nie moge dac Ci zadnej sensownej rady, bo pewnie sama mialabym ogromny zgryz. Musisz niestety byc silna psychicznie i moze kiedys przejdziesz z tym do porzadku dziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
Mały nigdy nie widział ojca.. K. chce po niego pojechać w ostatnim miesiącu wakacji.. Teraz wyjechał w delegację i wróci dopiero w sierpniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropkaaali
a robiliście testy na ojcostwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safariii
właśnie nie zapomnijcie o testach!! dobra rada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
wiem, wiem. po jego powrocie K. zrobi testy.. A co jeśli wyjdą pozytywnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropkaaali
jezeli sie okaze ze to jego syn to moze płacic alimenty i sie z nim widywac :) czy musi odrazu mieszkac z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pełna podziwu
Jak dla mnie jestes wielka kobietą. Dziecko nie jest niczemu winne. Jezli testy nie wyklucza ojcostwa Twojego partnera to pomysl..on bedzie ojcem tego malca i on ma obowiazek sie nim zajac. A z racji,ze chcecie byc razem..sparwa jasna.. Choc wiem,ze nie dla kazdego. Tak czy inaczej-podziwiam Cie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
rodzina dziewczyny żyje z zasiłku. ja po prostu nie mogę pogodzić się z faktem że on ma dziecko.. ogólnie był moim pierwszym, ja jego.. wszystko co nasze miało być pierwsze.. rodzina dziewczyny nie chce nic od niego.. a on nie może patrzyć na biedę tej rodziny. z resztą oni sami zaproponowali mu by zabrał dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjscfdjs
Jak dziecko kochanki to tatus moze placic alimenty, po co ma mieszkac z Wami. Jak dziecko byloby zony a facet kocha kochanke, to dobro dziecka jest najwazniejsze. Facet nie moze egoistycznie zostawic dziecka dla kobiety ktora kocha. Zalosne sa te "ogolnoprzyjete" zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z drugiej strony
fajnie bo juz mu rodzic nie musisz, ale jeszcze z drugiej strony - zaczynac od faceta z alimentami na karku ? jak dla mnie to porazka. a on zdrajca i nigdy bym mu nie zaufala. nie wierz w to, co opowiada bo to niekoniecznie jest prawda. zreszta, przekonasz sie jaki on naprawde jest, jeszcze troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli już bym wybaczyła facetowi zdradę i wróciłabym do niego, to w takiej sytuacji zgodziłabym się na zabranie małego. Ma 2 latka, więc chciałbym, żeby traktował nas jak rodziców - chciałabym wychować jak swoje. Tak to widze w sytuacji, jesli wybaczyłabym zdradę, ale czy faktycznie bym to zrobiła, to druga sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
wiesz, ja sama to zaproponowałam. on na początku chciał płacić alimenty ale później pojechałam tam z jego bratem "zorientować się" w sytuacji, czy naprawdę jest tak źle jak twierdziła rodzina. i tak... jest bardzo źle. babcia maluszka chora, nie wstaje z łóżka, dziadek rolnik na rencie.. ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
K. jest zamożny, ja też dobrze zarabiam. Jesteśmy w stanie zająć się maluszkiem. O to prosiła go rodzina chłopca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safariii
a co matka dziecka na tą sytuację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
Safariii... Przeczytałaś/eś dobrze pierwszy post? :( w maju kobieta zginęła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie dzieciaczek sam w sobie nie byłby żadnym problemem, gorzej natomiast z faktem zdrady - tu by było gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------------
Nie powiedziala mu o dziecku bo wiedziala ze ma narzeczona moze nad tym pomyslisz nie chciala niszczyc wam zwiazku calkowicie moze to zmieni Twoje podejscie do dzieciaka,wybaczylas zdrade to dowod ze kochasz ,popracuj nad soba,uczuciami maly nie ma juz matki ale moze miec,ojca nie zna tez mu nielatwo.Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safariii
tak naprawde to zalezy tylko od was, dobrze wiesz ze jesli juz zdecydujecie sie na wychowanie tego dziecka nie bedzie odwrotu.. Bardzo Cie podziwiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------------
Ladny nik Krawczyk ,lubie te piosenke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
wiem.. K. chciał płacić alimenty ale kiedy pewnego wieczoru siedziałam i płakałam z bezradności i beznadziejności sytuacji pomyślałam, że K. powinien przyjąć małego.. On sam jak o tym usłyszał to był w szoku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
Odpowiedni do mojej sytuacji. Naszej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
Współczuję Tobie,Twojemu partnerowi i dziecku. Na pewno należy zrobić test na ojcostwo, co dalej będzie zależy tylko od Ciebie i od twojej psychiki. Malca naprawdę szkoda, bo dziecko niczemu winne nie jest. Jeżeli nawet odejdziesz od swojego partnera to myślę,że on bez problemu znajdzie się ktoś kto zaakceptuje go i dziecko. Powinnaś zdecydować: albo go zostawiasz i dajesz jemu (a także dziecku) szanse na miłość albo zapominasz co było i akceptujesz zaistniałą sytuację. Tylko proszę nie wybierz go teraz,z litości w przyszłości zamieniając wasze wspólne życie w potok wyrzutów,kłótni i pretensji. To musi być "męska" decyzja.Wsłuchaj się w to co mówi twoje serce. Powodzenia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrudnoTakRazemByćNamZeSobą..
Nie mogę patrzyć tylko na dziecko.. On mnie zdradził a to dziecko jest owocem tej zdrady.. Myślisz że kiedyś ktoś zaakceptuje go jeśli dowie się że to- nie zrozumcie mnie źle- bękart..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
Dla Ciebie to ma "takie" znaczenie. Dla kobiety,która go pokocha (z dzieckiem) nie będzie to miało znaczenia. Pozna i pokocha mężczyznę z dzieckiem,wielu jest takich na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie potrafię się przyznać..
tu nie chodzi o przyszłą tylko o teraz. jeśli rostalibyśmy się kiedyś, nie obchodzi mnie z kim będzie.. Nie wiem co ja mam zrobić.. Co ty byś zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do TrudnoTakRazemByćNamZeSobą.
widze,ze pomylily Ci sie watki... juz gejem nie jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×