To nie to

Ojej,w takim razie trzymamy kciuki,oby się dzidzia jak najszybciej pojawiła;) Bo dzidziuś to takie spełnienie związku tak mi się wydaje przynajmniej.

hmmm nieznajomy-ja tez nie lubie dlugiej gry wstepnej, ale zaznaczam dlugiej,a wpychanie sie we mnie jak jeszcze jest sucho to sobie wyobraz!!! jak mialam innego faceta,to tez bylo codziennie, ale tu mnie wykanczaly raczej te dwie godziny :O jak sobie pomyslalam,ze to bedzie tak dlugo trwalo to od razu mi sie odechciewalo!!bo ja po tych moich 15minutach jak doszlam, to tylko sie nadstawialam, nic z tego nie mialam, a wiadomo ,ze po jakims czasie to tylko jest bol,bo robi sie sucho!! fajnie,ze tak o niej mowisz, moze mi sie to kiedys zdarzy :( zycze powodzenia przy wynikach testu :)

hahhaa to ja mam doskonale to samo z seksem!!! Jeżeli już przystąpi do robienia mi dobrze to trwa to 30 sekund i jest już "wyczerpany",a jego zaspokajam do końca niestety... Jak ostatnio sie zapytałam czemu NIGDY nie doszłam,to powiedział że on za szybko dochodzi,i tyle na ten temat.jakby problemu nie było.Jestem tak wściekła i pobudzona,że po naszym seksie,wracam do domu i dokańczam sama,bo tak sie nie da na dłuzszą metę;(

ja on za szybko dochodzi to niech zmieni technike, przeciez mozna dochodzic szybko ale tez tak zrobic aby kobieta byla zaspokojona przeciez, sa inne metody przeciez nie tylko sam seks :)

acha no to ja bym chciala,zeby moj szybko konczyl!! mialam kiedys takiego, to byl jeden z najlepszych! :) a ja jak sobie myslalam o tak dlugim seksie, to czasami odburknelam cos ,ze dzis nie i potem sama konczylam, bo w koncu sama to 3 minuty a nie 2 godziny.a to chyba tez nie jest normalne...

no z tym mozna sobie radzic, bo moj inny eks tak mial, to wtedy ja robilam tak ,ze najpierw seks oralny ,zeby on doszedl i za jakies 15 minut mielismy normalny seks, ale wtedy bylo ok,nie jak tu 2 godziny poza tym kazdy facet umial sie do mnie dopasowac oprocz tego!!

no jak za dlugo to tez nie dobrze bo wlasnie jak mowisz sucho sie juz zrobi i co dalej, jak z zabezpieczeniem to lepiej dla obojga kupic prezerwatywy nawilzane to ulatwia i poprawia komfort seksu, no ja nie mowie ze super dlugo to trwa ale trwa to 30 minut no i ja i moja jestesmy zadowoleni:)

no 30min jest ok. my najpierw mielismy prezerw,potem on chcial tabletki(zreszta ja tez) obiecywal,ze seks sie zmieni,ze przy gumkach trwa to ta dlugo i co?i nic ,nadal bylo tak samo a ja po seksie bylam tak wsciekla, ze myslalam,ze mu keidys odgryze:O

moglas to zrobic hehe :) albo ogolnie z nim porozmawiac co nie tak nie dalo by to co?

rozmawialam :( nawet jak ie zachowal po tym , to mi to zaimponowalo, pomyslalam,ze jest taki kochany, bo nie byl zly czy nie nakrzyczal, naobiecywal niewiadomo co, co sie zmieni. i co myslisz ze sie zmienilo??? planowalismy wakacje, myslalam juz jak ja wytrzymam do wakacji z nim... a co dopiero planowac z kims takim zycie w zartach mowilam, ze wezme od lekarza dla niego jakies tabletki na zmniejszenie tego popedu,t o mowil ,ze nie, bo mu se to podoba :O

egoista nic wiecej wspolczuje Ci ze tak mials naprawde i cale szczescie ze to zmienilas chodzi o to ze z nim juz nie jestes znajdziesz faceta odpowiedniego zwiazesz sie z nim i ok bedzie zobaczysz, glowa do gory i nie ma sie co smucic, ja wiem ze rozstania sa ciezkie no ale glowa do gory :)

a zastanawialas sie kiedys nad powodem dlaczego to tak dlugo trwa???ja ostatnio spotkalam taki ewenement ze to tak nazwe i nie wiem czy to wynika z egoizmu czy raczej z tego ze jest oziebly...moj to sie nawet calowac nie lubil...:(

calowac nie lubil? to co on woli facetow?

no ja ze swoim tez nie prezpadalam sie calowac, w ogole nie lubie, a on sie jakos tak slinil:O a u niego to tak dlugo trwalo, bo sam sie tez obslugiwal!! bylam na urlopie, to moze jakies dwa dni wytrzymal,a w ten dzien co mialam juz byc nie wytrzymal i zrobil to 4 razy!!!przeciez to oczywiste ,ze wtedy sie tak szybko nie dojdzie. prosiam,zeby tego nie robil,ale gdzie tam nic nie pomoglo :(

no nie lubil wogole jakis dziwny jezeli chodzi o lozko..pierwszy raz spotkalam faceta ktory moze sie tak dlugo kochac...i nie skonczyc,no chyba ze w ustach....i w dodatku samo sobie musial pomagac...

tlumaczyl sie tym ze to niby dlatego ze przez dlugi czas sexu nie uprawial..ale cos mi sie nie chce wierzyc:) i zaczel mnie to zastanawiac dlaczego tak bylo!!nigdy nie mialam problemow z zadnym facetem a tu takie cos!!

acha no moj tez jeden raz skonczyl we mnie (wtedy akurat zaczelam brac tabletki) a potem mu juz nie wychodzilo, musial na zewnatrz, tzn ja musialam ustami,ale do buzi mu nie pozwolilam kurde nie mow ze ich jest wiecej :O

jak ktos dlugo seksu nie uprawial,to chyba powinien szybko konczyc co??

no chyba tak...niestety a czy twoj lubial jak go calujesz np po torsie??? ja nie wiem na kogo ja trafilam ...ale czulam sie przy nim hmmm malo atrakcyjna..? chyba tak to moge nazwac

nie no cale szczescie nie mial az takich zachcianek:D chociaz chcial anal ja nie czulam sie malo atrakcyjna, czesto mowil,ze ja tak na niego dzialam,ze chce tak czesto

no tez mi sie tak wydaje a on ani razu nie skonczyl !znamy sie jakies 3 mies w sumie!z tym ze jestem za granica i przylatuje do pl co jakis czas..myslalam ze bedzie piekny sex a tu ... nici z tego czulam sie okropnie

wiecie co ja uwazam tak ze kazda kobieta jest atrakcyjna (mojqa zona jest najbardziej atrakcyjna na swiecie i bardzo ja kocham za to jaka jest ) to oczywiste ale jesli facet sie sam zadowala albo ze musi bo nie wyrzyma to niech sie leczyc idzie bo to juz choroba przeciez

ne wiem co mi jest zachcianki zachciankami!to byla moja zachcianka nie jego i mi powiedzial ze go to nie rajcuje!!!!

ojej to sie ciesz,ze nie jestes na codzien z nim! ja sobie nie wyobrazalam codziennego zycia z kims takim!! raz na jakis czas moze bym i wytrzymala, potem by sie pewnie zaczely "schody":O

mialo byc co mu jest

no moj nie chcial sie leczyc, nie uwazal ,ze to cos zlego, mu sie to podobalo, moglby chyba dzien i noc ciekawe czy nastepna to wytrzyma:O

matko tacy faceci sa poprostu zalosni......:( CZARNA KOKARDA- na twoim miejscu nastepnym razem jak przyjdzue co do czego, powiedzialabym mu ze dopoki mnie nie zspokoi to sie nim nie zajme. bo mi tez sie z seksu nalezy troche przyjemnosci prawda? a tak w ogole to takiego faceta to bym z kwitkiem odprawila

no napewno bym nie wytrzymala tego!!!i nie wytrzymam bo jak tak dalej ma byc..moze rzeczywiscie to ja mam za duzy temperament i inne przyzwyczjenia w lozku

praalinka masz racje faceci sa poprost zalosni -nie wszyscy oczywiscie!!!ale moim zdaniem jak ktos juz jest egoista to nim pozostanie!!!