On tam, ja tu

Mój facet tydzień temu pojechał do pracy na drugi koniec Polski... Dzisiaj mi napisał sms, że "No nawet nawet tu są dziewczyny". Ale jestem wsciekła....Dobrze wie, że rozstania xle na mnie działaja, a tu jeszcze takie "miłe" teksty... Mam ochotę się odegrać... Tylko, że jego ciężko "ruszyć"...

Chyba będe musiała sie sama podenerwować :(

dziecko! kupilas juz ksiazki na nowy semestr?

No niestety będę cię musiała zawieść... studiuję, a nowy semestr zaczyna się dopiero w październiku :P

odpisz mu, że "A wiesz co? Ja właśnie wróciłam ze spaceru i wiesz co zauważyłam? Że tu są faceci"

tani chwyt na zazdrosna dziewczynę, nich patrzy mój tez zerka ale w tym nie ma nic złego rpzeciez ...wiem że kocha i juz, mnie kocha

własnie też doszłam do tego wniosku... gdyby naprawdę mu się jakaś spodobała to na pewno by mi o tym nie powiedział ;) Staram się mu ufać, ale jestem potwornie zazdrosna o niego ;/ Co prawda nic mu na ten temat nie mówię, bo by było jeszcze gorzej, wolę to zadusić w sobie, albo na foum ;)