Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spróbować chce

Jakie mięso do gołąbek????

Polecane posty

Gość o raju.
facettttttt :-) ja tez zaprzegam do kapusty na gołabki swojego i On nie narzeka. Oby wiecej takich facetow dla ktorych warto gotowac chociaz sie nie lubi tego robic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o raju akurat jeśli chodzi o zdrowe żywienie, to najzdrowsze są najprostsze potrawy z podstawowych, dostępnych na danym obszarze (do 30 km) składników, a nie jakieś wymyślne, długo przetwarzane i łaczone z 10 składników potrawy poczytaj trochę o zdrowym żywieniu, to się dowiesz (zdjęcia sylwetki nie wkleję ;) coby nikt nie miał kompleków, ale uwierz, nic jej nie brakuje :) ) a co do zaprzęgania całej rodziny do robienia gołabków - uważam, że nie są tego warte, dla mnie to żaden rarytas, dla reszty też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętusek zielony
a ja kocham gotować..gołąbki nie straszne..chociaz codziennie ich bym nie robiła...najlepszej z młoda kapusta, mozna dodać też grzybki...lubie jak widze jak mój mąz ze smakiem je zjada i dziekuje za dobry obiad..az się chce gotowac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic pysznego w gołąbkach
dobrze że mój mąż też ich nie znosi i nie muszę się męczyć ani zaprzęgać go do pomocy. I jesteśmy przez to szczęśliwi. a jemy zdrowo i to bardzo, właśnie prosto. i nie spędzam długich godzin w kuchni. A sałatka jarzynowa- również pół godziny roboty (pomijając gotowanie) a nawet mniej, bo akurat w krojeniu pomaga mi mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos nie lubi..
to nie chce się robić...albo leniwy..ja robię je dośc szybko..ale znam takie gospodynie,które schobowego bedą robic 2 godz.///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam golabki
ale niestety musze sie zgodzic z Ewa ;) po pierwsze - ten mnie porazila "odmiana" golabkow przez autorke :P A po drugie ja robie golabki tylko wtedy jak mam duuuuuuzo (napisalam z duza iloscia "u", zeby wyrazic ze naprawde bardzo duzo ;) ) wolnego czasu. Bo to faktycznie tyle godzin babrania sie. A potem myk myk i nie ma. Nie wiem jak u Was ale ile ja bym golabkow nie zrobila to zawsze sie wpierniczy od razu, hehehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos do Ewy
Ewa 33 a ty ogolnie co jesz?bo aby byc szczupłym ,miec fajna sylwetke,do tego zdrowy organizm trzeba jednak troche na gotowanie poswiecic czasu.Prostackie potrawy robi sie w szybkim tepie ja sie nie zgodze! najzdrowsze sa proste potrawy i jak najmniej przetworzone :) a nie gotowane godzinami...gdzie wszystkie wartosci (witaminy mineraly itp..)w powietrze ida..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam golabki
Ja nie jem po to by zyc tylko zyje po to by jesc. To jedna z najprzyjemniejszych rzeczy jaka mnie w zyciu spotyka. Nie moglabym sobie odmowic zjedzenia goladka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jauf
U nas nie wpierniczy sie od razu. Kazdy zje po jednym. A zazwyczaj robie caly gar, i porcjuje po 3-4 szt.do zamrazarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam golabki
No tak, jak kazdemu wystarczy 1 golabek to faktycznie starczy na dluzej. Ja nikomu nie zaluje raczej, lubie jak jedza i jak smakuje ;) Sama wciagam z 5 golabkow to czemu mialabym ograniczac innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gołĄBKÓW głąbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaką surówkę do kotlet
polecacie? a jaki fartuch zakładacie do kuchnia? Kali jesć Kali pić Kali królem być :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to gratuluję którejś
filozofi życia: żyć aby jeść. nie dziwię się, że tyle grubasów na tym świecie żyję. ja jem aby żyć i jedzenie proste i zdrowe a przede wszystkim smaczne przynosi mi duzo przyjemności. więcej niż ślęczenie nad gorącymi garami. Zdrowie przede wszystkim się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie mieso do gulasz
a jakie do stek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cóż to za swoista filozofia ? :D:D:D:D:D:D:D:D:D Takie małe pytanko , a już zaczynają odpowiedzi sięgać "zenitu" hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liwiam
moja mama zawsze sie z tym wyrabia w mig, sama jeszcze nie robilam, zbieram odpowiednie oprzyrzadowanie, ale robi z roznego miesa oczywiscie z ryzem, kapuste gotuje w wielkim garze w czasie gotowania zdejmuje kolejno liscie z glowki (trzeba wyciac wczesniej glab) i zawija, na koniec zostawia "gorsze" lub porwane liscie i wklada do wody, z gotowania kapusty, na spod garnka. Do wody wklada golabki i gotuje na wolniutkim ogniu, na koniec przecier wlasnej roboty. Smaki sa idealnie polaczone i mega aromatyczne, pyyyycha. Zawsze polowe zamraza a jest nas 6 ( juz teraz). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga1101978
a ja wogóle nie gotuje kapusty do gołąbków tylko parze liście rozdzielone z młodej kapusty wrzącą wodą oszczędzam na tym kupe czasu a smakuje tak samo. Jeśli kapusta jest młoda nie trzeba jej gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlugo mialam awersje do robienia golabkow i w koncu przemyslalam sprawe i wlasnie robie tak jak aga11..zdejmuje liscie i wkladam do osolonego wrzatku naminute a pozniej do miski z zimna woda i gotowe do zawijania/robie z kapusty wloskiej/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
Bbbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×