napiszcie mi czy ZWARIOWALAM....

Ponad tydzien temu urodzilam slicznego wyczekiwnego przeze mnie i przez meza oraz reszte rodziny kochanego synka. Na dzien dzisiejszy odczuwam jakies silne leki o niego np. ze mu sie cos stanie, mysle o tym jak pojdzie do szkoly ze np nie bedzie mial kolegow bedzie samotny, bedzie mu zle .Albo wyobrazam sobie ze np potraca go samochod w trakcie jak idzie do szkoly. Rozne takie schizy totalne juz nie wiem co mam myslec moze ja zaczynam wariowac bo zdaza mi sie plakac o glupoty.

idiotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

może masz depresje poporodową ? to częste...

Wkrótce dojdziesz także do tego, że nie założy nigdy rodziny, że przewróci się idąc po schodach i skręci kolano, itp. itd. To są normalne reakcje Twojej psychiki nastawionej teraz w 100% na ochronę i rozwój nowego życia. Pozwól tym myślom krążyć bo nie masz innego wyjścia, ale rób jednocześnie swoje i rób to dobrze, a będzie dobrze. Czarne myśli miną z czasem.

szara z ciebie jest pusta idiotka ! i PEDAŁKA>

przestań myśleć tak czarni bo wpadniesz w dwprechę....a twoje myśli sama tworzysz....zacznij myśleć pozytywnie, odganiaj te czarnidła

hannaanna jestes szmata wiedz siedz cicho puste dziwki tu pisza kurwa zrobi se dziecko a potem ma shizy debilki i jeszcze pisze na forum zeby ludzie ja wysmiali co za kretynki

Matki tak mają :) Każda boi się o swoje dziecko i robi wszystko by pewnych rzeczy uniknąć nawet do pewnego stopnia, ale zbyt bardzo przejmować się też nie można bo ten strach zakrywa całe szczęście z posiadania dziecka.Pomyśl że każdy człowiek gdy dorasta ma już pewną świadomość co robi w pewnym wieku , i gdy dziecku będziesz mówiła żeby nie wychodził na ulice , patrzył się dokładnie czy nic nie jedzie , chodził po pasach itp. to on to zapamięta bo będzie wiedział że tak musi być i będzie tak robił ,a póki co jest mały i bezbronny i nic w gruncie rzeczy nie robi bo jest za mały . Ciesz się dzieckiem , a przejmuj się szkołą za kilka lat gdy już będzie rozpoczynać szkołę... Nie wiesz też czy tak musi być jak ty to sobie wyobrażasz ... bo dzieci najczęściej są koleżeńskie...

Hej! To normalka:) Tez tak mialam, a strach zostaje na zawsze (moze nie az tak schizowaty) Dzisiaj moja mala pojechala na wycieczke autobusem z przedszkolem. Oczywiscie , ze przechodza mi przez glowe czarne mysli, ale odpycham je natychmiastowo! Ja tez ryczalam jakis czas po porodzie o byle co. To minie:))

Jestem zdrowo po-jeba-na, wiec sie nie przejmujcie! Tak juz mam, ze wszystkim dopier-dalam, bo sama niezle popier-dolo-na suka jestem :P

Czesto teraz mam napady placzu ze nie wiem jak sie uspokoic nawet maz zauwazyl ze cos jest nie tak ze mna mam wyrzuty sumienia bo ja siedze w domu a on musi ciezko na nas tyrac a ja jeszcze mu truje glowe swoimi cudactwami... Bardzo boje sie o moje dziecko i to jest moj najwiekszy problem czuje okropny lek ktory wypelnia mnie od srodka i nie pozwala cieszyc sie moim skarbem . Wiem ze to wszytsko jest bez ladu i skladu ale mam nadzieje ze rozumiecie mnie...

Bardzo dobrze Cie rozumie. Masz do tego prawo! Teraz to Twoja praca - karmic, przewijac itp. Siedzenie w domu to tez nalezy do Twoich obowiazkow. Byc przy dziecku, nawet jak glownie spi. I postaraj sie uspokoic, bo dziecko to czuje. Ja wiem, ze lzy leca bez panowania nad tym, ale nie zadreczaj sie tak, bo spokuj najbardzie potrzebny jest teraz Twojemu malenstwu. Wszystko bedzie dobrze.

:) ja np teraz robię obiad,córka 5 l-tnia kąpie lalkę na podwórku w misce a ja juz miałam wizję ,że sie może w tej misce utopić:oCo chwilę jest coś,ale trzeba odpędzać takie myśli i żyć normalnie:)

Nie zwariowalas , mialam podobnie ,caly czas dogladalam jak spal ,sluchalam czy oddycha.Wylam jak slyszalam w tv o jakims nieszczesliwym dziecku . Pamietam do dzis jak mowilam do partnera,ze do przedszkola go nie oddam ,a dzis odliczam dni ,zeby do niego poszedł.

Dzieki dziewczyny tak sobie mysle ze chyba nie jestem jakas dziwna skoro wiekszosc kobiet to ma , dzieki Bogu bo juz myslalam ze mi odbija, powaznie.

w ciazy a juz mam takie mysli ;)

no i wszystko przeszlo synek ma juz3m-ce i wszystko jest ok :)

to dobrze ze wszystko oki, ja też tak miałam, to normalne :-)