Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka chrzestnaaaaaaaaa

pokonało mnie prawo kościelne

Polecane posty

Gość matka chrzestnaaaaaaaaa

nie mogę być chrzestną bo nie mamy slubu kościelnego z partnerem nic na to nie poradzę że on jest nie wierzący, na siłe nie będę go ciągać do ołtarza żeby spełnić wolę kościelną, paranoja jakaś, obowiązkiem matki chrzestnej jest przekazanie dziecku wiary, a nie ciąganie ateisty do ołtarza dla potrzeb kodeksu kościelnego co mi wyraźnie zasugerował ksiądz jestem lekko załamana, nie wiem co mam zrobić :( moją chrześnicą ma być coreczka mojego brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jako świadek chrztu możesz
być, chyba, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość difficulty
zyjesz na kocia lape czy masz slub tylko cywilny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama jest rozwódka - co niby jest grzechem niewybaczalnym i została i swiadkiem na ślubie i chrzestną:) Idź do innego księdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
mieszkam za granicą, nie pojde do innego ksiedza bo tu trzeba byc wpisanym do parafii minimum 3 mies a potem mozna prosic o jakiekolwiek papierki, a do kraju lece w niedziele bycie świadkiem to nie to samo-tak powiedzialam ksiedzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to głownie przy spowiedzi robia problem. Ty jesteś szczera i mowisz ze nie masz ślubu a On Ci na to że nie mozesz tego czy tamtego. Nigdzie tego nie sprawdzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
ksiądz wie, bo u niego chrzciłam córkę, widział że ja i mój ''mąż'' mamy inne nazwiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet jeśli Twój facet
jest niewierzący, a Ty wierząca możecie wziąć ślub w Kościele gdzie ty składasz przysięgę kościelną a on cywilną. Moja koleżanka tak brała. Także to że on jest niewierzący Cię nie usprawiedliwia od życia w grzechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
jest niewierzący, a Ty wierząca możecie wziąć ślub w Kościele gdzie ty składasz przysięgę kościelną a on cywilną. Moja koleżanka tak brała. Także to że on jest niewierzący Cię nie usprawiedliwia od życia w grzechu. hmmm o tym nie słyszałam, ale słyszałam że u Boga liczy się każdy ślub, nawet cywilny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chrzci nie bóg tylko
ksiądz, któremu się wydaje że jest panem i władcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty klamac nie potrafisz?ja mieszkam z moim facetem,ale pomine ten maly fakt przy spowiedzi i w lipcu bede matka chrzetna dziecka mojego brata:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
chciałam być szczera z księdzem, on zna moja sytuację, myślałam że ważne jest to że jestem wierząca, że nie wezmę ślubu podstępnie i na siłę nie zaciągnę do ołtarza faceta i że jestem dobrą, uczynną osobą z natury w mojej parafii w Polsce będzie się odbywał chrzest, ale tam się zmienił ksiądz, ten nowy wogóle mnie nie zna szczerze mówiąc wolałabym nie kłamać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9759689586
że czego niby nie sprawdzą? Wyciąg z aktu ślubu i masz że nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
nie ma mowy, ten ksiądz nie idzie na kasę, i z resztą całe szczęście jak pisałam wcześniej jestem w związku z ateistą, to mi się pozmieniało nie jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę tylko tak
jebane sakraluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ateistką
i mam wyjebane na takich ludzi jak autorka albo się jest katolikiem albo nie. a nie tak jak autorka i 80% społeczeństwa które się wdaje w te katolickie gusła typu chrzciny i inne zabawy w polsce jest może 10% konsekwentnych ateistów - takich np. jak ja. Katoliczką nie jestem - bycia chrzestną z tego powodu odmowiłam nie raz i jebie mnie co o tym myślą ci pseudokatolicy którzy mnie o to prosili (a ich dzieciak to najczęsciej efekt prześlubnego jebanka bez gumy). Gdybym poznała mężczyznę katolika i chciała wyjść za neigo (co jest mało prawdopodobne z powodyu różnic światopoglądowych - to jest coś takiego jak ślub kościelny jednostronny). nie mam zamiaru robić czegoś wbrew sobie. autorka też wybrałą by to wyjscie gdyby była prawdziwą katoliczką. jest też może 10% katolików - którzy ściśle przestrzegają zasad tej religii (poronionej jak DLA MNIE -ale każdy ma prawo do własnych fiksacji - byle nei krzywdził innych i wiązał się z ludźmi o podobnych zainteresownaiach) cała reszta to obludny motłoch. Autorka do nich należy. I na takich właśnie ludziach zbudował swoją potęge kościół katolicki. Nie miam nic więcej do dodania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
to wszystko nie ma znaczenia, prawo kościelne jest do niczego, bo inni mogą być chrzestnymi, chrzestni są często wybierani z różnorakich powodów np bo ktoś jest bogaty i będzie dziecku robic fajne prezenty, ja mam czyste intencje i swoją rolę chcę wypełniac należycie, ale to się nie liczyło dla księdza. Oraz to, że liczę się ze zdaniem swojego partnera. Z resztą jedną z rzeczy które trzymają go zdala od kościoła jest właśnie ta niesprawiedliwa polityka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ateistką
pomijam już fakt że jedni z gorliwych rodziców katolików (któzy nei mają nawet ślubu ale dzieciaka owszem) zaoferowali się że dadzą w łapę księdzu i da się jakoś obejść fakt że nie mam bierzmowania a w kościele bywam jedynie przy okazji porzgebów członkow rodziny (jestem tam z szacunku dla nich i to wszystko), żebym tylko odwaliła szopkę pt. matka chrzestna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie autorko w 100%!!! mialam bardzo podobna sytuacje. bylam w spowiedzi i musialam dostac podpis od spowiednika, ze sie wyspowiadalam i moge byc matka chrzestna, a ksiadz sie wrecz na mnie wydarl, ze mam grzechy dwa ciezkie (opuszczanie mszy swietych i wspolzycie przedslubne) i TAKA! osoba jak to wyrazil nie moze byc matka chrzestna, bo nie jest godnym wzorcem dla dziecka :/ wyszlam z kosciola i sie poplakalam.... nastepnego dnia rano, w dzien chrztu poszlam do innego kosciola, wyspowiadalam sie i bylo okej. nie ma lekko...... zenada i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie nie chcial
proboszcz ochrzcic w mojej parafii, bo bylam nieslubnym dzieckim z konkubinatu. Rodzice mnie wzieli do innego ksiedza z innej parafii i nie robil problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalkoilahd
widzisz autorko jaka jestes lewuska - pomijasz milczeniem to co piszą ci inni nawet ta jakaś tam 100% ateistka przede mną która ma 100% racji - nikt nie zmusza cię do bycia katoliczką a jak się nie podoba to odejdź od kościoła - jakbyś była katoliczką tow wzięłabyś ślub jednostronny a twój partner złożyłby przysięge cywilną - ale nie lepiej ży na kocią łapę i wrzeszcześ jaki to kościół jest zły - tak jak pisałam nie ma musu - nie chcesz to nie uczęszczaj - nie można zjeść ciastka i mieć ciastka - wiara katolicjka nie jest łatwa i przyjemna są jakieś zasady i wiadomo że nikt nie jest na tyle święty aby je wszystkie spełniać ale można starać się do tego dążyć ale nie najlepiej się łajdaczyć a potem drzeć mordę że kościół jest do dupy - jest jeszcze islam , protestantyzm, prawosławie - możesz sobie wybrać ale każde wyznanie ma jakies zasady itd. ewentualnie odrzuć wiarę jakąkolwiek i zostań ateistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
jakbyś była katoliczką tow wzięłabyś ślub jednostronny a twój partner złożyłby przysięge cywilną czytaj wyżej i dokładniej juz się wypowiedziałam na ten temat a wy tylko butami w ludzi potraficie rzucać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalkoilahd
tzn. co pisałaś na ten temat?? że on ie chce tak?? A dlaczego ine chce?? Aby miec furtke otwartą i jak mu się nie spodoba coś to kopnie cię w dupę?? Przecież to nie boli- co to takiego dla niego - w końcu cie kocha tak?? A może jednak nie?? Gratuluje faceta :D:D Powodzenia w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalkoilahd
ale ok - macie prawo żyć jak chcecie - wasz wybór - WASZ nie tylko jego bo przecież przystałaś na jego propozycję życia na kocią łapę - masz chyba cos do powiedzenia w waszym związku i to zaakceptowałaś wiedząc że kościół katolicki takiego rozwiązanie nie akceptuje - tak więc o co teraz masz pretensje?? Z czym do ludu?? KK dał ci możliwość bycia chrzestną itp. itd - ty składasz przysięge kościelną on cywilną i jest git ale skoro nie to nie - macie prawo żyć jak chcecie ale kk nie będzie dla was naginał swoich zasad - żadna wiara się nie nagina - owszem może są wyznania bardziej liberalne - droga wolna - wybierz takie jakie tobie pasi - po co na siłę chcesz do tego zapyziałego kościoła katolickiego należeć?? HEH co za hipokryzja... no bo co ludzie powiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
A dlaczego ine chce?? Aby miec furtke otwartą i jak mu się nie spodoba coś to kopnie cię w d**ę?? sory ale nie o tym temat, ani o prywatnych sprawach między mną a mojim facetem, jeśli cie to interesi jesteśmy razem 12 lat, przestań analizować i sobie odpowiadać na pytania które chcesz mi zadać bo to żenujące :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestnaaaaaaaaa
i nie chodzi o to co powiedzą ludzie jakby mnie to obłaziło to bym go siłą do kościoła zawlekła chodzi o mojego brata, ale jeśli chcesz się doszukiwać czegoś to na pewno znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalkoilahd
już napisałam wyżej co o tym myślę - wybrałaś dla was taką drogę więc nie licz że kościół dla ciebie zmieni swoje zasady - tak jak pisałam - droga wolna- dziwne że tylko katolicy tak jada na swoje wyznanie - islamiści zadźgaliby za jakąś zniewagę pod adresemmislamu albo ich proroka - a katole to najwięksi hipokryci - nie katolicyzm ale właśnie jego wyznawcy katole - ludzie nikt takich wiernych by nie chciał - żadne wyznanie, żaden kościół... uff jakie to szczęście że ja się z tego wymiksowałam - przynajmniej nie czuję sie jak hipokrytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem iść
za prawem kościelnym i chyba nigdy nie będę umiała, nie wiem czy to normalne że ksiądz potrafi zadawać bardzo osobiste pytania i włazić z butami w czyjeś życie, nie wiem czy to normalne że księża są jacy są i nie ma na nich kodeksu karnego, że sobie z włoszech sprowadzają kafle, mają baby i rodziny na boku i mówią że są za wolnymi związkami, nie wiem czy to normalne że takich nie można zwolnić z pracy. Mojej koleżanki mąż kładł u takiego te kafle i głowa mała jak to wszystko wyglądało, czy to jest normalne? Żal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×