Co mam myśleć o tym facecie? Mieliśmy razem jechać w góry, nie znam go i...

jedz, do odwaznych swiat nalezy

tylko katoliczka moze byc tak naiwna, nic dziwnego ze wierzysz w boga jak jestes tak naiwna..kolo robi sobie jajka, stad ten smiech, moze to byc znajomy albo ktos inny, po prostu chce sie z toba umowic i nie przyjsc, moze wlasnie to ze napisalas ze szukasz katolika sprowokowalo takich dowcipnisiow

hej, a moze razem sie gdzies kiedys wybierzemy co? :Dw sumie z dziewczyną jeszcze nie bylam - tzn. na jakims wypadzie :D napisalam Ci powyzej moje doświadczenie na temat mojego wyjazdu w nieznane z nieznanym ;) ni i tez podobnie bylam przez chwile sama w NY. sama wracalam z drugiej polowy świata itp. niecierpie stagnacji a podroze to moj żywioł a co do tego gościa, to jednak bym sie troche zastanowila wlasnie nad tym czy jak sie nie bedziecie dogadywać czy cie samej nie zostawi gdzies, albo czy nie bedzie nieodpowiedzialny. bo co innego np we włoszech na wyjedzie gdzie jestescie zdani na siebie

Ja bym pojechala i zobaczyla co to za pajac. A sama naucz sie szlakow i jakby ci nie pasowal to sama idz sobie w gory dalej.

mylicie odwagę z głupotą, nieodpowiedzialnością i brawurą

to czym dla ciebie jest odwaga? wyjazd z rodziną nad morze? ;/ czy może zjazd na sankach z górki? ;/

o jexxx wielkie halo - skąd jestes? Pewnie- wybierzmy sie gdzies razem:) Ja bardzo lubie podroze i nie mam zahamowan zeby gdzies jechac z kims obcym- jezeli osoba wydaje sie fajna- bo przez telefon duzo mozna wywnioskowac, poza tym jest tez nasza-klasa..

jestm z dolnego sląska. a ty? no i tak wogole to ile masz lat? ;)

Ja tez z dolnego slaska!! Ale jaja hahah :):) Lat 23

hehe no faktycznie jaja :D ja mam 25. zostaw jakis namiar na siebie - np email to sie odezwe do Ciebie :)

A ja nie chce, żeby radziły się na tym forum takie osoby bez wyobraźni jak Ty i co? Każdy jest tu na tych samych prawach i psize co chce i pod jakim postem chce. Co Ty chcesz za rade, przeciez masz swoje lata dziewczyno, wystarczy pomyśleć. Zawsze ryzykujesz. Nikt nie słyszał Twojej rozmowy z nim przez telefon, nikt nie zna szczegółów Waszych maili. Masz swój rozum, przeczytaj jeszcze raz maile, przemyśl te śmiechy i kobiecy podpowiadający głos i podejmij decyzje. UWażasz, że warto ryzykować, to ryzykuj, Twoje życie - Twoje zmarnowane szanse albo słusznie uniknione porażki.