Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autor umarl

Nienawidze mojej rodziny

Polecane posty

Gość autor umarl

Za to wszystko co mi zrobili ! Za to, ze przez nich cierpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci zrobili
moja tez nie jest święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Ci biedaku
zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor umarl
Kiedys bylem kochany, dzis jestem przez nich gnebiony... Nikt nie chce mnie wysluchac, ignoruja mnie, teraz liczy sie tylko brat. Kiedy probuje cos powiedziec matce, ona mnie zbywa, robi awanture, potem ma pretensje ze jej ublizam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noasz
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor umarl
Zarwalem jeden rok, mowilem ze chce isc do psychologa, ze mam problem. Miesiac temu mnie zapisali, zmusil ich sad. Twierdzili ze klamie, po rozmowie z psychologiem okazalo sie ze mam racje, teraz jestem gnebiony jeszcze bardziej... Nie chce mi sie zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor umarl
16, czy to wazne ? Juz nie jestem taki jak kiedys, uczepili sie mnie po rozwodzie rodzicow, lacznie z matka. Jak mialem 13 lat probowala wmowic mi, ze przeze mnie sie rozwiedli... Ciagle mi mowia, ze jestem klamca, zerem, smieciem, ze juz nigdy nie beda mnie szanowac. Ale za co ? Co ja im zrobilem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idz do jakiegos...
terapeuty i pogadaj z nim o tym co tutaj piszesz. Naprawde pomaga i glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor umarl
Mam wizyte co miesiac, bylem z matka i mi przyznal psycholog racje, ona niby posluchala. Mialem spokoj przez tydzien, teraz znowu sie uczepili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor umarl
Moze dlatego, ze jest starszy, dobrze sie uczy, trafil do dobrej szkoly, studiuje prawo ? Kiedys tez bylem wzorowym uczniem, mialem marzenia, potem zaczeli mnie przesladowac i sie opuscilem. Z poczatku czepiali sie tego, ze matka sie z kims spotyka, zwalali wszystko na mnie, wypytywali mnie... Musielismy sie wyprowadzic, nie pomoglo, telefony, nagle wizyty. Matka juz mnie nie broni, nasyla ich na mnie czasami, dzis probowalem z nia porozmawiac, zrobila awanture i zadzwonila po brata... Zaluje ze nie poszedlem do zakladu, grozil mi przez niechodzenie do szkoly (ten zawalony rok), zaluje tez ze nie powiedzialem w sadzie ze to przez nich nie chodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor umarl
Dziadkowie tez sie na mnie uwzieli, tak samo jak reszta rodziny. Nie mam dokad isc, brat powiedzial ze z checia by mnie wywalil na ulice i nikt nie bedzie za mna tesknil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noasz
rewelacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki że się wymądrzam ,ale może mogłeś do szkolnego pedagoga czy wychowawcy pójść ,może by wysłuchali,może nawet by pomogli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec tez odpada, wpoili mu ze jestem klamca, wystarczy jeden telefon brata i od razu sie zjawia w ten sam dzien zeby mi pogrozic... Z przyjaciolmi i znajomymi kontakty zerwalem rok temu... Zostali jacys tam dwaj koledzy, ale nie ufam im na tyle zeby sie zwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noasz
no to nikt ci nic nie doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylem u pedagoga, potem on porozmawial z matka, i tak to sie skonczylo, ze jej uwierzyl. Przez to musialem zmienic szkole, wstydzilem sie znow tam pokazac. Zreszta, co ja moge zrobic przeciw calej rodzinie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa się komplikuje.faktycznie jest problem tylko się dziwie tej Twojej mamaie.Też mam dwoje dzieciaków ale sobie nie wyobrażam robić różnice ,Masakra.A co z tym psychologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noasz
chyab nic nie mozesz zrobic, jedyne co to skonczyc szkole i dbac o zdrowie, jak skonczysz 18 lat i szkole to szukac sobie pracy i sie wyprowadzic, i dac sobie czas ew. na studia. Inaczej sie zameczysz psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholog mnie wysluchal i przyznal racje, wytlumaczyl matce ze zle robia i powinni przestac. Niestety u psychologa matka mowi ze rozumie, i porozmawia z reszta a gdy wracamy do domu to ona sie zachowuje jak gdyby nigdy nic, zamyka sie w swoim pokoju i papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w jaki sposob mi przyjaciele pomoga ? Ten rok bede powtarzal w calkiem nowej szkole, dojde do zgranej klasy, watpie ze kogos tam poznam. Zaniedbalem sie, schudlem, jestem blady, dni spedzam w pokoju patrzac w sufit... Psycholog powiedzial matce ze koniecznie powinna mi sfinansowac wakacje w miejscu ktore sobie sam wybiore, no to ja jej powiedzialem ze byle nie w domu, niech sama wybierze zeby nie bylo zbyt drogo... Ona na to, ze nie ma pieniedzy. Moze wszystko by sie inaczej potoczylo gdybym podczas ich rozwodu wybral ojca, ale matka mi naobiecywala wielu rzeczy. Brat niby mieszka u ojca ale i tak jest u nas codziennie ze swoja dziewczyna, mozna smialo powiedziec ze sie tutaj z nia wprowadzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz cos wiecej powiedziec o tym rzeczniku praw dziecka ? Dodam, ze gnebia mnie min. przez matke. Przez 2 lata ja krylem, ze sie z kims spotyka i oklamywalem rodzine, potem oni sie o wszystkim dowiedzieli. Niedawno go zaakceptowali i ten facet sobie mieszka z nami szczesliwie, a matka mi sie za to wszystko w ten sposob odwdziecza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×