Kto ma racje. Prosze o obiektywne odpowiedzi

Sprobuje w skrocie napisac.. Moja dziewczyna jest bardzo zazdrosna o mnie az do przesady kto spotkał sie z tym wie.. Od wtorku mam urlop który by łzaplanowany od x czasu i który chciałem spedzic z moim aniolkiem. Nie bylo jakis doglebnych planow ale tak ogolnie gdzies jechac razem. I tydzien przed moim urlopem wyszlo ze do niej przyjezdza rodzinka z U.S.A i chca zwiedzic razem Polske z rodzxina mojej dziewczyny(nie ten okres zebym z nimi jezdzil). Wkurzylem sie ale juz nie moglem zmienic urlopu niestety.Kłocilismy sie o to a mianowice ze jak bedzie pogoda to gdzies ja tez pojade bo nie po to urlop zeby siedziec w domu a ona ze nie moge itp jak ja pojade to ona ze swoimi znajomymi jak wroci, ja argumenty ze nie po to urlop zeby seidziec w domu gdy ona bedzie zwiedzac rozne zakatki polski Mam od wtorku urlop i jedynie co bylew wczoraj w kinie bo pogoda nie pozwala gdzies pojechac nad wode ale i tak byla klotnia bo juz nie wiadomo gdzie wlocze sie wszsytko przez jej niesamowita zazdrosc itd Dzisiaj miala wracac wrocic w nocy i jutro mielismy spotkac sie hm ale wracaja samo w niedziele i znowu mam siedziec w domu jak glupi. Przed wyjazdem sama zaproponowala ze moge isc gdzies z znajomymi do pubu na dyskoteke co mnie zdzwililo Napisalem ze wyszlo jak wyszlo ze jutro nie spotkamy sie to chyba pojde gdzies z znajomymi i zaczelo sie Masz dziewczyne a tobie jakies impry w glowie, powiezialam ze mozesz zeby spartwdzic czy pojdzies, nie dorosles do prawdziwego zwiazku itp i rzucanie sie wszsytko przez glupia zazdrosc Nie wiem czy juz ja glupieje i nie mam racji ale na ognisko nie moge na domowke nie na dyskotek na miastoe nie itp bo wszedzie dziewczyny i zaraz ja zostawie najlpeiej seidz dwa dni te w domu jak pod pantoflem Jak jej to przetlumaczyc ze nic sie nie stanie jak pojde niech zrozumie ze i tak siedze juz 4 dniw domu gdy ona zwiedza rozne zakatki Polski ale usprawiedliwenie ze rodzina a w czwartek juz wracam do pracy.

Jest bezczelna i egoistyczna. Rzuć ją.

hej biedactwo mam tak samo tylko jestem kobieta i mam obsesyj ie zazdroznego faceta i od dłuzszego czasu mysle nad roztaniem...

rozstaniem mialo być ;)

Ale walcze, tlumacze przekonuje i nic niby troche zmienila sie ale chyba tylko wedlug jej bo ta zazdrosc jej nie mija a wtedy jest chamska nie panuje nad soba nad slowami itp. Na szkolenie w pracy problem, gdzies z grupa ze studiow po zaliczeniu sesji wyjsc problem itd toz nie pojde i bede szukal innej nie wtym rzecz

Maliniak85 Niestety są takie dziewczyny z zaborczą zazdrością, ja ją rozumiem, bo mam to samo :( z tym, że mój facet nie chce nigdzie wychodzić beze mnie więc nie muszę tak tego okazywać, ale ona po prostu ma problem ze sobą, myślę, że powinnełeś się zastanowić czy chcesz być z taką dziewczyną i czy jesteś w stanie jej pomóc, albo odejdź, bo to się szybko nie skończy. Musisz pokazywać jej, że jest dla Ciebie najważniejsza, jak gdzieś macie wychodzić to razem (wiem, że teraz jest inna sytuacja i nie chcesz siedzieć sam w domu.) Osoby z tą chorobą niestety nie panują nad sobą, we wszystkich czują zdradę, czują się potencjalnie zagrożone. Jest to często spowodowane niską samooceną, myślę, że powinnełeś uświadamiać ją częściej jak jest dla Ciebie ważna i jak Ci się podoba. To jest choroba, nie wiem czy ona zdaje sobie z tego sprawę już czy nie. Pozostało Ci chyba siedzieć w domu (jeśli nie chcesz kłótni, to nie jest tak, że ja tak uważam, ze względu na zaborczość, wiem, że tak będzie najlepiej). Ona ciągle testuje Twoją wierność, sama zresztą ci to powiedziała, pozwalajac rzekomo iść na dyskotekę, chciała sprawdzić co jest dla Ciebie najważniejsze, co wybierzesz, często będzie robiła takie chwyty wobec Ciebie. Musisz zadać sobie pytanie czy jesteś w stanie z nią wytrzymać i czy łączy was na tyle wielka miłość, że dasz radę. Poczytaj w internecie coś o osobowości bordeline, skoro ona potrafi Cię wyzywać to bardzo prawdpodobne, że ma coś z tym wspólnego. Pisze z autopsji. Pozdrawiam i powodzenia