Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flavour

jak pokonac tesknote i przyzwyczajenie?

Polecane posty

Gość flavour

i żadne wyjscia ze znajomymi nie pomagaja... ciagle patrze na telefon, siedze na gadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhooo ehhhhhooo
Mam to samo. I nie staram się tego pokonywać. Nie jestem katem. Kocham i jeśli mam kochać, nawet bez odwzajemnienia, to trudno. Widocznie tak ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa20
no własnie tego sie raczej nie da pokonac,ale wiem z własneego doswiadczenia,ze poznawanie nowych ludzi duzo daje:) i myslisz coraz mniej i mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani mecenasowa
mnie tez nie pomagaja zadne wyjscia ani zajecia - jak przychodze do domu po takich wyjsciach to czuje sie jeszcze gorzej. jestem obojetna na wszystko co sie dzieje, nie interesuja mnie faceci- to nie to ze ich odrzucam, wcale nie. wlasnie jak jakis do mnie podbija to z nim kulturalnie rozmawiam, pare razy umowilam sie z kims tam ale oni sa mi kompletnie obojetni, nie pociagaja mnie ani troche. z kolezankami rozmawiam o pierdolach, a jak schodza na powazniejsze tematy to wylanczam myslenie i udaje ze slucham. moje mysli zaprzata ON. niech mnie ktos uratuje z tego stanu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mam, nie potrafię przestać myśleć o nim, bo ciągle mam nadzieję, że wróci, chociaż on już ułożył sobie życie z inną i na pewno nie będzie już nigdy dla mnie ;( Po rozstaniu codziennie spotykalam się ze znajomymi, chodziłam na imprezy, ale to było dobre na chwilę, gdy wracałam, znowu myslałam tylko o nim. Teraz, po 2 m-cach uświadomiłam sobie w końcu, że to nie ma sensu, że trzeba pogodzić się z sytuacją i żyć swoim życiem, nie jest łatwo, bo co noc mi się śni, ale staram się walczyć ze złudzeniami. A czas na pewno zrobi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mam, nie potrafię przestać myśleć o nim, bo ciągle mam nadzieję, że wróci, chociaż on już ułożył sobie życie z inną i na pewno nie będzie już nigdy dla mnie ;( Po rozstaniu codziennie spotykalam się ze znajomymi, chodziłam na imprezy, ale to było dobre na chwilę, gdy wracałam, znowu myslałam tylko o nim. Teraz, po 2 m-cach uświadomiłam sobie w końcu, że to nie ma sensu, że trzeba pogodzić się z sytuacją i żyć swoim życiem, nie jest łatwo, bo co noc mi się śni, ale staram się walczyć ze złudzeniami. A czas na pewno zrobi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh dziewczyny
szkoda waszego czasu dla kogos, kto was nie chce. nie lepiej poszukac sobie kogos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×