spotkania z eks

tak się składa że obecnie jestem w związku z facetem, który jest jednocześnie kolegą mojego byłego, w dodatku mój obecny facet spotykał się kiedyś z obecną dziewczyną mojego byłego, troszkę to zagmatwane ale mój obecny facet chce np zebysmy sobie w czwórkę gdzieś razem wychodzili, dla mnie to jest raczej nie do zaakceptowania, nie wiem co mam robić?? dla po prostu to nie jest zbyt normalna sytuacja

Dla mnie to też nie byłaby normalna sytuacja. Mój były mi kiedyś zaproponował, żebyśmy gdzieś na weekend wyjechali w czwórkę.... Jeśli miał na myśli czworokąt, to się rozczarował :)

przyjaciele :p

no właśnie też tak myślę, co prawda o 4 kącie nie myśli na pewno ale co mam robić, przecież jeżeli to jest jego dobry kolega nie chcę mu ograniczać kontaktów dodam że z tamtym byłym to było bardzo dawno temu ale trwało parę lat w moim przypadku, u niego to nie było nic poważnego więc nie chodzi o to że jestem zazdrosna po prostu to tak jakbym się cofała nie chcę się zmuszać i na siłę się niby dobrze bawić

dlaczego on chce w czworke gdzies spedzac czas? czuje cos do swojej byles?... na to wychodzi :) powiedz ze nie chcesz utrzymywc kontaktow ani ze swoim eks, ani z byla dzewczyna Twojego obecnego chlopaka

to akurat była propozycja mojego byłego do obecnego:) a mój obecny nie widzi w tym nic dziwnego

ANKA20 (jezynka23@o2.pl) - przesadzacie ... Hmm ... no chyba, że jakieś uczucia zostały ... to jest spore ryzyko ... Hmm ... ja spotykam się ze swoim adoratorem byłym (on chciał ze mną być, bardzo go zabolało odrzucenie) dzisiaj się przyjaźni z moim teraźniejszym ... Najpierw zaczęli pracować razem (mój był jego nauczycielem) a potem razem nawet na studia poszli ... Pierwsze spotkanie było dziwne (tym bardziej, że do tego czasu się nie odzywał do mnie) Leciały też teksty ... typu: "może się wymienimy" (on jest w moim wieku, a jego (już żona) starsza w wieku mojego faceta) ... Aczkolwiek przeleciałby mnie z wielką chęcią ... i od czasu do czasu próbuje ... :O poza tym jest ok ... Bardzo ich lubimy ... oboje ... najlepsze towarzystwo dla nas ...

i ta dziewczyna akurat jest tu najmniej istotna po prostu ja nie mam ochoty na takie spotkania, czy coś jest ze mną nie tak czy przez to nie szanuję swojego obecnego chłopaka że nie mogę się poświęcić i spotkać z jego kolegaą mimo, że to mój były, czy może powinnam zacisnąć zęby i się dobrze bawić??

a może iść pograć w bingo....

hej czy ktoś mi coś poradzi????

Jeśli już nic do siebie nie czujecie, to się uda ... na początku sztywnawo ... a potem jest ok ... W końcu musieliście nadawać na tych samych falach ... więc powinno być ok ... .

nie czujemy i to juz dawno parę lat, czyli zacisnąć zęby i udawać ze się dobrze bawię dla dobra obecnego związku inaczej się okaże że jestem jędzą jakąś no super

ANKA20 (jezynka23@o2.pl) - ale dlaczego nie możesz się z nimi kolegować? Gdzie widzisz problem? Bo ja żadnego ...

po prostu nie bardzo mam ochotę to tak jakby wracać na stare śmieci cofac sie a ja wolę iść do przodu

Jak w serialu:każdy z każdym:)

no właśnie dlatego nie mam po prostu ochoty na takie znajomości nie potrafie tego wytłumaczyć ale nie chce sie z nimi kolegowac

ANKA20 (jezynka23@o2.pl) - jak do tyłu ... Ty nie masz z nim sypiać ... tylko to ma być obok .... nic nie przeszkadza iść do przodu ....

no niby tak ale czasem lepiej urwać kontakt bez sensu odświeżać stare znajomości uważam

ale masz problem kobieto, powiedz mu ze nie masz na to ochoty i tyle, przeciez nie bedziesz mu zadnych kontaktow ograniczac, przeciez to jego kumpel a nie twoj wiec moga sie spotykac a ty jak nie chcesz to nie musisz. proste, a jak bedzie mial jakis problem co do tego to postaw mu klocka na klacie i niech spada

ANKA20 (jezynka23@o2.pl) - nie rozumiem Twoich obaw ... Czego się boisz?

dla dorosłych ludzi

no moze i normalne ale chyba nie musze sie zmuszac na takie spotkania skoro nie mam najmniejszej ochoty, chyba nikt mnie nie rozumie:(

Fakt, że musisz się zmuszać ... brzmi dziwnie ... czy na pewno już ułożyłaś sobie w głowie tamtą historię ... Bo to wygląda tak, jakbyś się bała siebie w tej sytuacji ...

naprawdę niczego się nie obawiam po prostu chyba tak jest że z niektorymi ma się ochotę spotkać a z innymi nie ma i tak jest w tym przypadku poza tym wydaje mi się to dziwne że ta obecna dziewczyna wydzwania do mojego i proponuje taki spotkania