nie rozumiem- wiecie moze? czemu rejestruje się...

aty slubu zawartego za granica w polsce? poza przypadkiem kiedy chcemt zmienic nazwisko na meza? ja slub we francji wzielam i musze go zarejestrowac w pl podobno, alke ja pytam po co? to sa koszta itd a nazwiska meza nie chce

? :(

jeśli tego nie zrobisz - to wg polskiego prawa nie jesteś mężatką i możesz wziąć drugi ślub w Polsce :-) oczywiście z konsekwencjami bigamii - jeśli się to wykryje ;-)

wkurzona dzieki, a jeszcze sa jakies powody dla torego trzeba to malzenstwo rejestrowac? ja wychodzic drugi raz za maz nie planuje :)

Wiesz co, że nie wiem - ja brałam ślub za granicą 12 lat temu, ale z cudzoziemcem, nie z Polakiem. Po prostu powiedziano mi, że mam w Polsce ten ślub zarejestrować, żeby wobec polskiego prawa być mężatką - i tak zrobiłam, nie wnikając w szczegóły. Inaczej nawet nie miałabym dokumentu - aktu ślubu, tzn. byłby ten zagraniczny, nawet przetłumaczony - ale to chyba nie wystarczy. ?

Właściwie to się nie nazywa rejestracja, tylko uprawomocnienie

?

np. chcę wziąć pożyczkę powyżej 15 tys. - muszę mieć zgodę męża (przynajmniej w moim banku tak jest). Jeśli nie uprawomocniłabym ślubu, to na pytanie czy jestem mężatką - musiałabym odpowiedzieć, że nie - tym samym biorąc tę pożyczkę dopuściłabym się oszustwa. Coś w tym rodzaju. :-D

dzięki wkurzona kredytow brac nie zamierzam nazwiska zmieniac tez nie, to po cholere to rejestrowac i kase tracic na transkrypcje zagranicznego aktu malzenstwa. mial ktos taka sytuacje i po co to?

?

czy ktos wie cos na ten temat?

macie jakies pomysly bo nie wiemc zy esjestrowac to malzenstwo w polsce