Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

buu88

ej wierzycie w wrózki?

Polecane posty

ja wierze ,bo mi raz powiedziała prwde:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak- wierzymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuutuuuu
wierze, jak mi mowi po mojej mysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys poszlam z kolezanka do wrózki takiej starej,za wizyte zaplacilismy 10 zł tylko. spytałam jej kiedy znajde swoja miłosc w koncu.ona odpowiedziała,ze widzi szczesie i ze jest blisko,zejuz na prwde nie długo,to ja zapytałam jak on bedzie wygladał mniej wiecej ,ona odpowiedziała ,ze brunet o niebieskich oczach. i wiecie co sprawdziło sie,za dwa tyg jak poznalam takiego chlopaka i to był brunet o niebieskich oczach,ale jak go poznałam to nie zwracałam na to uwagi. dopiero potem jak juz sie zakochalismy w sobie. to przypomniało mi sie co wrózka powiedziała i teraz jestem szczesliwa ,jestem z nim dwa lata,a tyle czekałam na niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w swoje 18 urodziny poszlam do wrozki ktora naopowiadala mi takich nieyobrazalnych rzeczy ze az sie w los smialam.od tego czasu minely 4 lata.Wszystko sie sprawdzilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martwanatura-no tak masz racje to sa naciagacze,ale nie wszystkie.ja akurat poszłam do takiej normalnej kobiety,starej,która mieszkała sama w drewnianym domku i ja nazywaja wrózka. i mojej kolezance to co przepowiedziała tez sie sparwadziło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1."wkrotce wyjedziesz do pracy na polnoc" - sprawdzilo sie,niespodziewanie wyjechalam na wakacje do pracy 2.poznasz ciemoskorego,ktoryzechce cie za zone -Turek chcial sie zenic ze mna 3.swojego meza poznasz na 2 roku studiow,bedzie b.dobrym czlowiekiem-poznalam go:) 4.bedzie o Tobie jeszcze kiedys bardzo glosno- nie jest glosno:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspomniala jescze ze moj obecny partner jest bardzo zlym czlowiekiem,ktory mnie oszukuje i zdradza-...sprawdzilo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niezle.ale wiekszosc sie sprawdziła. a ten turek chcaił sie z toba zenic za kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa ja tez tak miałam,jako konkubinat..i jeszcze mi powiedz czy to byłow Nl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś przez poczte pisałam z jedną wróżka...i powiem Ci autorko ,że wszystko to co mi powiedziala sprawdziło się !!!!! Coś w tym jest...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuutuuuu
kazdy Turek chce sie zenic, przynajmniej tak mowi :D A w ogole, to we wrozki nie wierze. Wypytaja i potem ukladaja do tego w miare prawdopodobny scenariusz. A potem to tak, jak z samosprawdzajaca sie przepowiednia, sami tego szukamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzicie,trzeba trafic na dobra.ej ale skad one to wiedza,skad wiedziała jak bedzie wygladac moja milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi poweidziala nawet w jakich oolicznnosciach poznam meza..ale nie chce o tym pisac:)wszystko sie sprawdzilo!aaaaaaaaa! zapomnialam o jednym! pierwsza rzecza jaka wogole mi powiedziala patrzac w karty:" w twojej rodzinie zmarla wlasnie kobieta"----tydzien wczesniej zmarla ukochana prababcia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majarudakowska@gazeta.pl to jest jej adres. Facetka wróży z kart klasycznych. Wystarczy jej podać swoj kolor oczu wzrost kolor włosów . Ale teraz raczej Ci nie powróży...mi ostatnio odpisała ze dopiero we wrzesniu bedzie miała czas ponieważ teraz jest w domu jedynie raz w tygodniu :) także musis zpoczekac do wrzesnia. Ale adres zapisz bo jest naprawdę dobra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calabaza-no niezle,skad one te france wiedza? a do mnie chciałas namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baaa--->pytalam o adres do wrozki:) dziewczya--->dziekuje Ci bardzo na pewno skorzystam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musze ja znalesc jakos,bo ona jest stara i niewiadomo czy jeszcze zyje,a ja jestem teraz za granica jak wróce to musze ja odnalesc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze we wróżki. pierwszy (i ostatni) raz byłam w maju za namową mojej pierdolniętej kumpeli która objeździła już chyba wszelkie okoliczne wróżki, a ta akurat miała być hitowa, co to się u niej wszystko wszystkim sprawdza. łotewa, poszłam ci ja do tej wróżki, jakaś drewniana obskurna melina w typie domku na kurzej nóżce, sedes oddzielony w pomieszczeniu kotarą (ble!), na stole brudna cerata, karty zwykle najzwyklejsze z jakieś pani domu albo tiny pewnie. :D no ale choooy, ma być taka hitowa, więc nie uciekłam chociaż chciało mi się już rzygać na wejściu. spisała moją datę urodzenia, ustaliła jakim jestem numerem w artrologii i się zaczęło... - bla bla bla, że jestem mega rozwojowa i utalentowana, że przyszłość świetlana, profity i kasy w brud, że będę się kształcić długo i dużo, że w pieniądzach będę wręcz opływać i luksusach, kierownikiem będę, ba dyrektorem, ba firmę własną na miarę Microsoftu mieć będę! :D męża wkrótce poznam, syna i córkę mu urodzę, na stare lata się z nim rozwiodę i ponownie wyjdę za mąż. w międzyczasie będzie się za mną kręcił jakiś czarny, ale tylko ten szatyn obrotowy, dobry, ambitny i mądry (ten mąż w sensie) to moja przyszłość... generalnie z godzinę mi tak pierdoliła trzy po trzy i za każdym rozłożeniem kart szukała u mnie potwierdzenia. mojej koleżance natomiast samych herezji naopowiadała jak gmerała w tych kartach, w jej przeszłości. cztery dychy wyrzucone w błoto. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja Wam powiem o mojej
kolezance :) kiedys dla zartow postawila mi Tarota. wiedziala takie rzeczy z przeszlosci ktorych nikomu nie mowilam. Pozniej miala sny ze zdradza ja facet - sprawdzilo sie jej. Stawiala znajomym karty, runy i trafiala w sedno. Na probe wystawila na Allegro aukcje i wrozyla ludziom - dostala same pozytywy. A ona nadal nie wierzy ze ma jakas moc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak juz mówiłam,trzeba trafic na dobra wrozke:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
to prosze daj namiary na ta swoja kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
koleżankę*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×