Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DHFTHHTRTRHH

CZY mozna jednocześnie kochać i zdradzać ????????????

Polecane posty

Gość sssssssssssssssss
Faceci niby zdradzają,od najgorszych ich się wyzywa,a tu taki temat.Jeszcze trochę i przestanę wierzyć w cokolwiek.Mężatko,może pogadaj z mężem,ale myślę,że już to zrobiłaś,bo w końcu parę lat już jesteście razem i nie powinniście mieć problemu z rozmową.A tu jakieś marzenia,pragnienia,pewnie go zaraz znowu zdradzisz.Aż się załamałem,bo zaczynam wierzyć,że samotność jest jedynym wyjściem,żeby nie zwariować,ani się nie załamać i żeby wytrzymać w tym całym coraz bardziej gówno wartym Świecie.Facet dobry to dostaje po dupie,bo jego kobieta chce wrażeń i się bawi,inna wybrała kryminała i dostaje łomot.Nie chce nikogo obrażać.Widzę tylko,że źle się dzieje i skoki w bok lub inne zagrania są częściej spotykane,niż normalny,harmonijny związek.Coraz więcej będąc w związku trzeba myśleć,czy druga osoba nas nie oszukuje,zamiast cieszyć się szczęściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssss
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 121212wwwwwwwwwww
kazda kobieta zdradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda tylko taka
ktora ma ku temu predyspozycje i sprzyjające okoliczności:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bamboszki
nic z tego nie rozumiem. Moj ukochany nad zycie facet zdardził mnie. I jeszce mowi ze kocha mnie najbardziej naswiecie. Co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 121212wwwwwwwwwww
ktora NIE ma ku temu predyspozycje i sprzyjające okoliczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda tylko taka
ja nie mam takich predyspozycji, bo kocham swojego faceta, a miałam wiele propozycji w swoim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 121212wwwwwwwwwww
UPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te4t4t
e4ge4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
­­­­­­­­­­­ moja odpowiedz na pytanie w temacie postu: nie można tak wiec nie wiem co tym tam odbudowujesz ... twoje malzenstwo to klamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i te opowiadania o tych motylkach w brzuchu:((( stare babsztyle i motylki.....no i ten ON!!!! ideal,pod kazdym wzgledem a jeszcze go nawet nie poznaly.....to jak to jest??? ja odkad jestem zonaty patrze na inne kobiety jak na kolezanki a nie ewentualne kochanki....proste!! ale kto szuka ten znajdzie! i przestancie porownywac ze facet skusi sie szybciej......oczywiscie ze tak! podadz przecietna pare w barze :babka ma 8 na 10 facetow na skinienie palca,facet moze 2 na 10.....jak jest lucky........ motylki...................................................................😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obłudni
i wy mówicie,że kochacie? gówno wiecie o miłości umiecie tylko ranić, sadyści i to ma być miłość? chyba w waszych posranych głowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5uu6776
67u7u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCDfgffgfdgdfg
Hehe.. baba zdradza a i tak całą winę obarcza się facetów. Dobre !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdannnnn
Babinicz ma rację. Jak czytam tłumaczenia kobiet, to śmiać mi się chce. Jak facet zdradzi, to świnia jest, nie ma zmiłuj się a kobiety od zawsze chcą być postrzegane jako te 'kochające' 'wrażliwe' itd. I jeszcze wypowiedzi w stylu: kocham męża.. bujda. Same oczekują wielkiej miłości i oddania ze strony facetów a jak to mają, to same zachowują się niedojrzale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w koło tylko seks, zdrada i tym podobne, czy tylko na tym świat się opiera? rzygać się chce ... :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5uu6776
One puszczaja przy prawie kazdej nadarzajacej sie okazji, kiedy tylko trafiaja na kogos kto odpowiada ich idealom atrakcyjnosci, akurat maja ochote i nie zostana odrzucone. Na te ich zachowania wyspecjalizowala sie mala grupa lowcow, ktorzy, sami bez sumienia i honoru, przy pomocy pochlebstw, komplementow, pieknych slowek, udawania, celowo negatywnego mowienia o innych mezczyznach i przedstawiania siebie w dobrym swietle, zabiegow z ubieraniem sie, perfumowaniem, zawracaja w glowach prymitywnym, kierowanym hormonami facetkom. Maja czas i wiedze co na nie dziala i wykorzystuja to na swoje potrzeby w sposob bezwzgledny i niesolidarny w stosunku do mezow czy partnerow ich kochanek. Zaliczaja je i daja kopa. Naturalne ze one sie potem tym nie chwala, ale wystarczy dobrze przyjrzec sie ich zachowaniom, pogladom, ocenie mezczyzn zeby odgadnac ktora takie wlasnie miala doswiadczenia. Im ktoras bardzie na mezczyzn psioczy, tym bardziej jest pewne, ze sie puscila, pokretnie tlumaczac ze sie zakochala, i zostala puszczona w trabe. I nagle wszyscy na jakis czas sa be. Z tym ze one w swoim prymitywizmie nie odrozniaja normalnych mezczyzn od zigolakow i obarczaja pierwszych cechami tych drugich. Pewien zabieg myslowy pomaga im trwac i miec dobre samopoczucie: potrafia sobie wmowic ze sie zakochaly w tym innym, bo ich maz, czy partner, nie dawal im tego, czego potrzebowaly (zapomnialy bidulki, ze sie opedzaly kiedy maz chcial je przytulic albo pocalowac, wysmiewaly komplementy, zniechecaly do wszystkiego i ze bardzo czesto bolala je glowa), pomimo ze najczesciej jest zupelnie inaczej. Ze one nie daja tego partnerowi, czego on potrzebuje, jest dla nich bez znaczenia. Powtarzaja sobie tak czesto te ukuta na wlasne potrzeby ideologie, ze zaczynaja same w nia wierzyc. Albo, kiedy juz zdradzily i ponosza tego konsekwencje, czy maja z tego powodu wyrzuty sumienia, mowia sobie ze juz nigdy wiecej (do nastepnego razu) i nagle czuja ze sa bez skazy, tylko dlatego ze tak mysla. I nawet w ankiecie odpowiedza ze nie zdradzaja, fakt ze to zrobily zostal juz skutecznie zatuszowany w kurzej psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdannnnn
prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora tematu
5uu6776 - czysta prawda ideologię to one potrafią sobie nawet do jasnego kur... dopisać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6u7
u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się kocha to się nie zdradza :) jak się zdradza to się nie szanuje drugiej osoby :) a jak się nie sznuje to się nie kocha :) wszystko wskazuje na to że miłość i zdrada jakoś w parze nie idą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6tut6u
ut67

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejkkuuu
ania 1311---sama lepiej bym tego nie okreslila:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz wracam
Można zdradzać z zemsty. Z bezsilności, że nic innego juz zrobić nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomimo uczucia do męza, czegoś jej brakowało. Inaczej by tego nie zrobiła. Nie da się.Jednak, gdy czegoś brakuje, motylki pojawiaja się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejkkuuu
z zemsty??to podwojna przykrosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że można
jasne że można kochać i zdradzać. Bo można kochać dwóch mężczyzn i tyle. I na żadnego tak naprawdę się nie zdecydować. Ja tak miałam, zdradziłam mojego faceta chociaż jest naprawdę ideałem, ze świecą takiego chłopa szukać i bardzo bardzo go kocham, ale cóż kocham też kogoś innego równie mocno choć już takim ideałem nie jest. W pewnym momencie nawet odwołałam ślub z moim narzeczonym, sprawy jednak ułożyły się tak że do niego wróciłam, wybaczył i żyjemy dalej, zapewniam że całkowicie normalnie a więc można, bez jakichś wypominań i aluzji. Problem tylko w tym że cały czas walczę ze sobą żeby znów nie zostawić go dla tamtego faceta i ta walka jest tym gorsza że tak naprawdę ani z jednym ani z drugim nie byłabym całkowicie szczęśliwa bo kocham obu i z którym bym nie była, zawsze będzie brakować mi tego drugiego. Ehhh życie jest do dupy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olo kraków
kobiety czy kiedyś zrozumiecie my tylko was zdobywamy ja jestem żonaty podrywam takie kobiety jak a utorka a co onich myśle może lepiej nie będe sie tu wypowiadał same sobie dopiszcie////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hg
ghhg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u67
bbh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×