Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cosikowa

co powiecie o zwiazku, w ktorym..

Polecane posty

Gość cosikowa

no własnie.. nie bede dlugo pisac.. byc moze jestem glupia, byc moze niedojrzałam.. ale jestem nieszczesliwa... a toż z powodu... po prostu..mój meżczyzna nie lubi spacerów, nie nawidzi chodzic po górach, nie chce zwiedzac swiata..jest domatorem.. i mnie to boli.. bo przeciez nie bede sama tegoż pieknego świata przemieżac, a jego nie zmusze.. inni znajomi mają juz 'swoje swiaty', swoje domy.. i nie chca nigdzie wyruszac.. a nawet jesli chca, to ja z nimi nie chce, bo na 'przyzwoitke' mi sie nie widzi..;/ smutno mi na sama mysl, ze mam cale zycie przed soba a zniego nie korzystam..zastanawialam sie nad odejsciem od ukochanego, ale to ponad moje sily..kocham go... ale nie chce go krzywdzic.. ale nie wiem też, czy zdołam tak..być, żyć...popadam w marazm.. help... jestem zalamana... ;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenadinne
moj nie jest domatorem, ale jest pracoholikiem. i moje turystyczne zapedy tez na tym cierpia, bo sama nigdzie nie pojade, a na "doczepke" nie lubie. pojedzmy gdzies razem. autostopem w polske :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realny Pan
I jak to kobiety ze swoją chorą miłością potrafią sobie spier dolić życie. Jak już będzie miała dzieci to się ocknie weźmie rozwód i skończy jak inne na tym czy innym forum z garścią antydeprechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosikowa
dzieki za pocieszenie... ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony-kot
oj już bez przesady, przecież zawsze da się wyciągnąć jakiś kompromis. nie licz na to, ze nagle stanie się zapalonym podróżnikiem, ale podejrzewam,z e jeśli zorganizujesz wyjazd dla Was dwojga, to nie zrobi Ci o to awantury... najważniejsze jest wspólne spędzanie czasu. raz na spacerze, raz przed telewizorem. i wszyscy będą zadowoleni. tylko z nim o tym porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenadinne
no pewnie, ze tak,realny panie. 100% racji a tak powaznie, to dotychczas trafialam na obiezyswiatow-obiezywaginnikow. tak wiec z calym szacunkiem, ale wole sobie sama kombinowac urlopowe wojaze, ale za to miec pewnosc, ze nikt tam za moimi plecami nie bedzie doglebnie zwiedzal swoich (lub moich) kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosikowa
rozmawiałam z nim nie raz.. a;e on nie chce, nie ma ochoty, nie i go nie wyciagniesz.. nic na siłe.. a zaraz obrosnie w fotel..;/.. co mu zrobie.. nic.. ale mam rezygnowac z wlasnych marzen?? pragnien??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosikowa
widze,ze nikt mi nie pomoze.. z reszta.. takie sa wszystkie fora.. tu potrzeba..hm.. psychologa?? rozumu?? ;/ ych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnnnnnn
brakuje Ci przede wszystkim dojrzałości... całe życie chcesz zwiedzać ? podróżować ? na pewno nie... więc pomyśl chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×