Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona 21

Nigdzie nie wychodzimy !!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość zagubiona 21

Witam, Mój problem dotyczy spędzania czasu z moim partnerem. Jesteśmy dość młodzi nie mamy ani dzieci ani za wiele obowiązków. Mimo to mój partner nie cierpi wychodzić. Całe dnie spędzam w domu gdyż to taki typ faceta który nie życzy sobie aby jego kobieta wychodziła do barów dyskotek itp. Jednak sam też mnie nigdzie nie zabiera czasami myślę że się mnie wstydzi. Nadrabia tym iż przychodzi do mnie codziennie jednak z tego względu nie nie ma internetu ( dla mnie to lepiej) przesiaduje u mnie przy komputerze godzinami zaniedbując mnie. Czuję się znudzona i zaniedbana kocham go ale nigdzie nie wyjeżdżamy, nie chodzimy nie spacerujemy jesteśmy ze sobą 9 miesięcy nie mamy żadnych wspomnień. :( Nie piszcie "rzuć" go ani porozmawiaj bo to się skoczy odpowiedzią wychodź sobie sama (ale nie daj boże pójdź) albo zmień sobie chłopaka jak ci nie pasuje on nie będzie wychodził i koniec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadzinowski
nie zawracaj gitary, nikt za ciebie niczego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadzinowski
wlasnie, oddychacie w ogole czasem, a moze lepiej zamknijcie sie w jakichs hermetycznych pojemnikach to bedzie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten typ tak maa
kiedyś miałam podobnego kolesia, nawet chyba byłam w podobnym wieku. Też nigdzie nic ... ile można siedzieć w 4 ścianach i gapić się w tv, potem się zbuntowałam i zaczęlam wychodzić ze znajomymi a ten od czasu do czasu mnie sprawdzał, przyjeżdżał na 10 minut i wracał do chaty przed tv.Porażka.2 razy udało mi się go namówić na imprezę ale ja byłam kierowcą to tak się spił że wiozłam zwłoki z powrotem. To już miałam dosyć imprez z nim.Generalnie związek rozpadł się po 1,5 roku m. in z tych przyczyn :)i całe szczęscie. A taka zakochana i zaslepiona byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego wlasciwie od nas
oczekujesz ? Akceptujesz taki ukad ? Twoja sprawa... My nie zmienimy Twoje partnera. A tak naprawdę, to powinnaś kopnąć go w dupę jak najszybciej... Takie życie, to dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khm
Do zagubionej 21 Moja historia: było identycznie, jakbyś opisywala mojego eks chlopaka, byliśmy tak razem 2,5 roku w końcu definitywnie go rzucialm i zerwalam kontakt, to byl dla niego TAKI SZOK ze do dzis sie nie otrzasnal i lazi za mna już 4 lata no i kompletnie zmienil swoje zycie teraz wylazi jezdzi podrozuje za 5ciu, tylko ze ja sie szybko odkochalam i ten "pies" nie ma juz u mnie żadnych szans Mysle ze gdybys go rzucila to mogloby nim potrzasnac i by sie zmienil bo moj mi mowił: przeciez jestem tu z tobą to gdzie mialbym byc, tu jest najlepiej i siedzielismy i patrzyliśmy w sufit, teraz mam narzeczonego z którym podrozuje po świecie a tamten to mgliste wspomnienie i chocby wsylal mi kartkę z Marsa to i tak juz nie ma szans hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Zanudzisz sie z takim. Będzie ci to coraz bardziej przeszkadzac. Potem po ślubie zaczną się ciepłe kapcie i TV, a ty byś chciała cos jeszcze zobaczyc, czegoś doswiadczyc, czegoś sie nauczyc. Piszesz: nie piszcie żeby.... ale to właśnie zrób. Znajdź sobie faceta z jajami a nie ciepłe kluchy bo kiedyś będziesz go przeklinac. Znam z autopsji dlatego sie wymądrzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia mo
moja rada sama cos zaproponuj wez go za reke i zaprowadz nie wiem do kina do parku jak to nie pomoze, trudno, wez go na przetrzymanie jesli mu na tobie zalezy zrozumie ze jest cos nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosikowa
mam podobnie.. nogdize nie wychodzimy...nigdzie nie chce wychodzic..ech..nie chce znowu opowiadac..zapraszam na mój topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona21
Sama nie wiem czego oczekiwałam ale raźniej mi że ktoś też tak ma :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
że też są jeszcze na świecie takie masochistki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja....
zacznij chodzić sama, znaczy nie tyle sama co z przyjaciółmi. owszem nie wszyscy akceptują chodzenie bez partnera do dyskoteki, ale możesz robić przecież pierdyliard innych rzeczy. iść ze znajomymi na wycieczkę do lasu, na basen, do kina, na rower, rolki na rożne imprezy kulturalne itd. on tak siedzi bo widzi, że ty będziesz nim pierdzieć w stołek. rusz się sama a wtedy może i on się rozrusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×