chce byc z kims..

najbardziej brak mi drugiej osoby wlasnie w takich momentach.. wieczor , a ja nawet nie mam do kogo buzi otworzyc, moglabym sobie lezec wtulona w ramie.. nie jestem brzydka, ułomna, czy z jakimi ogromnymi wadami.. jednak chyba za bardzo wybrzydzam i jest mi smutno z tego powodu..

Rozumiem cie dobrze...jak ja bym chciał sobie kogoś teraz przytulić.Ułomny też nie jestem a jak dotąd w moim życiu nic się nie zmienia..choć próbuje coś robić.Hmm pocałowałbym kogoś w czółko teraz;]

zgłaszam sie :O i ja

ja również probuje,ale niestety chyba moj los jest taki,ze pozostane samotna do konca zycia.. bez faceta.. najgorsze jest to,ze zawsze ulokuje swoje uczucia w złych facetach, lub w ogole nie lokuje uczuc, a tylko mnie pociagaja... eh :(

na wszystko jest czas... chyba lepiej poczekać niż być z pierwszą lepszą osobą.

starszne, ze tak pozna noc i juz 3 osoby by chcialy byc z kims.. jednak ludzie są samotni.. :(

ale tyle osob w okol ma kogos.. trudno tak zyc..

sa samotni ale jakos nie wokól mnie :(

Najbardziej wkurza mnie to, że kiedy jest świetna znajomość i zaczynamy się do siebie coraz bardziej zbliżać..i widzę, że jej zależy..ona ostatecznie rezygnuje..Szkoda, że tak wiele dziewczyn wyraża tak skromnie swoje zainteresowanie..łatwiej byłoby działać;]

osiemnastek niesetety my kobiety się boimy ,ze sie okazecie dupkami nic nie wartymi..i ze tylko o sex wam chodzi.

wszyscy mają problemy... nie istnieje człowiek bez zmartwień i dla każdego właśnie jego smutki są najgorsze. wielu ludzi jest samotnych. ja np. nie mam żadnego przyjaciela/przyjaciółki ani nawet dobrej, zaufanej koleżanki czy kolegi. mam jednak nadzieję, że to się odmieni... uwierz, że ktoś czeka na ciebie...

przerwa Ty gdzies k.worca mieszkasz? jak tak to ja sie z Tobą w przyslosci na piwo pisze i wtedy ponarzekamy!

Wydaje mi się, że nie jestem osobą która z takiej strony się pokazuje..bo tak nie jest.Zresztą mądre dziewczyny potrafią obdarzyć zaufaniem jak widzą, że chyba można.Czy muszą od razu decydować się na seks?Jak chłopakowi zależy na dziewczynie a nie na jej narzadach rozrodczych to niech to pokaze

pieczywo,ale wiesz co ja juz po prostunie wiem co mam zrobic, "wychodze do ludzi", umiem sie dobrze bawic, umiem rozmawiac z obcymi ludzmi.. ale niestety interesuja sie mna nieodpowiednie typy, typu : najseksowniejszy brunet wieczoru... na jedną noc :/ a mnie to nie interesuje.. boje sie ,ze innych odstraszam :(

osiemnatsek.. tylko niestety takich facetow jest mało,a jak juz są to totalnie nieśmiali...

ok :)

więc postaraj się wziąć sprawy w swoje ręce. wszystko można zmienić, naprawdę. co do tych nieśmiałych facetów to niestety prawda, a jak jeszcze dziewczyna jest nieśmiała to już w ogóle ręce opadają ; )

pieczywo ja nie jestem nieśmiała , to nie to.. ale ja mam taka zasade- pierwsza nie podejde i nie zaczne.. a niestety odwazni sa tylko jedni i tutaj sie koło zamyka :(.. przerwus to idziemy razem jak bede we wrocku i ja nie zartuje :P

Tam zaraz totalnie nieśmiali;p No w duzej mierze masz racje w sumie.Ale wystarczy się trochę bardziej otworzyć na ludzi, chcieć ich poznać a nie ograniczać się tylko do tych chłopaków z plakatów;p wtedy moze z czasem dostrzeżesz coś pięknego u takiego;)

mój pracuje na nocki, mijamy się, a to gorsze niz nie miec nikogo :(

a ja moze troszeczke ;) gdzie pójdziemy ?

dlaczego nie pierwsza? to już nie te czasy, co dziewczę chusteczkę białą na ścieżynę zieloną rzucało i rycerz na rączym rumaku spieszył na ratunek. mamy (hmm?) równouprawnienie! :D

przerwa miedzy palcami 90 jako ze jestes dziewczyną nie musisz podchodzić..ale chociaż spojrzyj się w stronę upatrzonego faceta;p i trochę uśmiechu....Jak nie zauważy to jest totalny debil...;p Widzisz nawet podchodzić nie musisz;p

dostrzegac , dostrzegam ;) ale co z tego jak jest na tyle niesmialy,ze na moj szczery usmiech nie reaguje? :( Przerwa , ja we wrocu to znam narazie tylko metropolis :P ale idzmy gdzies na rynek i sie sprocentujemy :D co do mijania, to tak trudno by było tak z kims"być"... :(

ja rozumiem rownouprawnienie,ale jednak wole byz zdobywana,a nie odwalac "czarna robote" :P

cxxzcc tyy tej opcji nawet nie brałem pod uwagę...;D wiesz...moze jak siedzisz z kumpelą to głupio mu tak samemu do was podejsć to jest zrozumiałe..ale nie watpie ze najczesciej to wina niesmiałosci..

jeśli nieśmiały to cóż zrobić, sam nie podejdzie. a chyba nie warto marnować szansy?

do mnie sie usmiechają takie co nie sa w moim typie..i troche lipa...bo podejsc do takiej nie ma sensu..choc odwzajemnic usmiech zawsze moge;p

nie traktuje tego jako szansy, bo zyje szybko i nie rozpamietuje takich rzeczy.. mysle jego strata.. osiemnatsek, widzisz niestety tak jest :P chociaz racja czesto sie z kims paletam,ale glupio samej isc do klubu, bo bym nie czula sie bezpiecznie..

a nawet jesli jestem sama, np. w sklepie w miescie itp. to nawet jak sie patrzy na mnie i ja sie usmiechne, najpiekniej jak umiem :P to sie boja podejsc :(