Pytanie o szkołę do kosmetyczek...

Witam serdecznie. Stoję przed wielkim dylematem jaką wybrać szkołę... młodziutka już nie jestem :( mam duże i małe dziecko więc i masę obowiązków a i jeszcze praca! od jakiegoś czasu wybieram się jak do tej pory w myślach do szkoły kosmetycznej a teraz nadszedł czas ostateczny by ją zacząć. Przejdę w końcu do konkretów. jestem pielęgniarką i masażystką (z wykształcenia) za ok 2 lata powinnam przejąć po mamie rodzinny interes zakład kosmetyczno-fryzjerski. Nie chcę być tam Panią doglądajacą, chcę uczestniczyć w pracy salonu i dlatego wybieram się do szkoły. Nie ma co ukrywać chciałabym ją jak najszybciej zakończyć więc kusi mnie jakaś roczna jednak rozsądek podpowiada min dwu letnie.... Poradzcie mi dziewczyny. Dziękuję.

Jak już się uczyć to porządnie, min. 2 lata. Bo jak sama piszesz nie chcesz być w salonie panią dochodzącą. Zresztą ciężko chyba by Ci było znaleść szkołę jednoroczną. U mnie w mieście jest kilka szkół, które oferują zdobycie tego zawodu, ale żadna nie jest jednoroczna. Ja sama teraz też wybieram się do szkoły kosmetycznej po to żeby zdobyć nowy zawód.

zrob technika uslug kosmetycznych, co do szkoly zalezy od miasta. najwazniejsze to popros o program i zobaczenie sali. Jak najwiecej praktyki i dobra sala to podstawa.

Ja proponuję studia o kierunku kosmetologia stosowana, ale to minimum 3 lata licencjat i nie ukrywam, że dość drogi interes.

juz drogi interes, a robi sie wlasciwie w gabinecie to samo co po stiudium dwuletnim, z tytulem technika.

tez doradzalabym, abys wybrala szkole dwuletnia, po ktorej zdaniu egzaminu zawodowego uzyskujesz tytul technika.

Jeżeli chodzi o studia na tym kierunku to myślę, że jest to dobre dla kogoś, kto nie ma jeszcze wykształcenia. Kończy wyższe studia i ma jeszcze umiejętności praktyczne. Ja jestem w podobnej sytuacji jak autorka tematu, mam inny zawód i chcę zdobyć kolejny i trochę szkoda byłoby mi wydawać pieniądze na dodatkowe studia. Tym bardziej, że znam dwie osoby, które ukończyły kosmetologię i uczą w szkołąch policealnych właśnie na kierunku technik usług kosmetycznych i one odradzały mi (w mojej sytuacji) kończenia studiów.

Dziękuję za Wasze rady, już w sumie zdecydowałam że będzie to jakaś szkoła 2-letnia. Tylko teraz przede mną kolejny dylemat - jaka szkoła? jest np w moim mieście szkoła medyczna dla dorosłych bezpłatna dwu letnia. Nawet uczą tam kobiety które uczyły mnie w nieistniejącym już liceum medycznym więc poziom powinien być dobry. Kończy się właśnie tak jak piszecie egzaminem by uzyskać tytuł technika. Jest jedno ale - zajęcia są 2 x w tyg od 15-20 i cała sobota i tak co tydzień to jak dla mnie chyba za dużo - nie dam rady. Kolejne szkoły w mojej okolicy to Żak, TEB, Akademie Prenier czy coś takiego itp i którą wybrać? Odwiedziłam wczoraj wszystkie w/w i najlepsze wrażenie odniosłam w TEB-ie. Ale nie chciałabym podjąć złej decyzji. Doradzicie mi i w tym?

wiesz, ja wybieram się do cosinusa. Ze wszystkich szkół policealnych typu TEB, żak, profesja u mnie w mieście to właśnie cosinus ma najlepsze sale i warunki do praktyki. I na to chyba trzeba zwracać uwagę. Jeżeli u Ciebie w TEBie są najlepsze warunki to idź tam. A tak na marginesie to na początku chciałam też iść do dawnego liceum medycznego- dobra kadra, sale, dużo wiadomości, ale na tym kierunku jest tylko studium 2 letnie i w dodatku dzienne, a ja mam małe dziecko, więc nie dałabym rady, tym bardziej, że po macierzyńskim chcę poszukać jakiejś pracy

jak amsz jakies watpliwosci to popytaj ludzi, na facebook.com maja swoj profil http://www.facebook.com/pages/Lodz-Poland/COSINUS/315612947940?ref=search

ja chodzę do centrum edukacji kadr. Babki wykładają też na studiach i realizują z nami prawie taki sam materiał. Natomiast mamy więcej praktyk. Mam dziewczynę która ma licencjata i zdecydowała się na studium bo miała za mało godzin praktycznych. My mamy co dwa tygodnie po 10-11 h.

bo na studiach masz tylko 1 miesiaczna praktykę, a w policealnej 2 razy po miesiącu- więc kalkulacja jest łatwa :) ja zrobiłam to samo ciągnęłam polibudę i cosinusa- bo chciałam mieć więcej doświadczenia-praktyk w cv i się udało :) a teraz mam 2 tytuły ;)

Beauty lux - oczywiście. Ale akurat kosmetyczka musi nieustannie pracować nad swoimi umiejętnościami i je rozwijać. Dzięki temu właśnie powinno się jej udać wejść na odpowiednio wysoki poziom.