Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasandra de ontario

pisalam na ogolnej ale zero odzewu. mam dola, chodzi o przeszlosc i stara klase.

Polecane posty

Gość kasandra de ontario

za kilka dni wyjezdzam naurlop do swojego rodzinnego miasta. odezwalo sie do mnie troche wczesniej pare osob ze starej podstawowki z tegoz wlasnie miasta. dowiedzialy sie ze przyjezdzam i postanowily zorganizowac spotkanie klasowe po latach (w sumie 12dziewczyn). kiedys bylismy zgrana paczka, potem sie wyprowadzilam a oni szli ze soba dalej cale zycie - az do teraz (koncowka studiow). mnie zawsze olewano, tzn bylam lubiana, ale zawsze gdzies na szarym koncu, musialam sie ''dopraszac'' o uwage. teraz po latach wielka tesknota nie chce stawac okoniem i pojde na to spotkanie. ale na sama mysl o nim i o tym, co bylo kiedys - bierze mnie na mdlosci nie chce manifestowac tego, jak bylo mi kiedys przykro ale z drugiej strony - nie bede tez udawac, jak to kiedys bylo zaj**iscie i wspaniale zanim ktos mnie uprzedzi - nie wiem czego od was chce - rady, podpowiedzi, jak mam sie zachowywac, czy isc w ogole. nie wiem. a moze ktos byl kiedys w podobnej sytuacji? ,ielbyscie zal po tylu latach?? (w sumie ok11)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×