To jakaś paranoja - palące w ciąży

Właśnie wróciłam sobie ze sklepu i aż gotuje się we mnie. Idzie sobie laska z fajką w łapach i wystającym brzucholem i ogólnie mnie to rybka czy ona urodzi zdrowe czy chore dziecko, ale jak będzie z wadą to zaraz biedna mamusia położy łapę na państwowych pieniądzach, bo przecież leczyć należy, a sama nie ma i to mnie tak wkurwia, że aż musiałam jej zwrócić uwagę. Moje podatki będą szły na jej pojebany mózg i brak odpowiedzialności.

zwróciłas jej uwagę czy od razu przyleciałaś wylać to na kafe?

?

niektorzy lekarze twierdza (i to zoraz powszechniejsze stanowisko), ze dla dziecka jest bardziej szkodliwe nagle rzucenie palenia przez matke niz jego kontunuowanie przez okres ciazy (ale max 4 paperosy dziennie) tak np w niemczech ucza przyszle mamy

Napisałam przecież, że zwróciłam jej uwagę, ciulu :-o A jak mogła zareagować? Co cię to obchodzi i na tym koniec dysputy. Jak mnie to wkurza. Wysilić się z kontrargumentami nie umie, a jara jak smok.

kobieta stopniowo rzuca czy kopci jak zawsze?:O

autorko i wyrażaj sie bo obawiam się, że wiecej szkód narobi dziecku mamuska klnąca jak szewc niż ta paląca!

Niech pali nawet 20 papierosów dziennie mi to rybka, ale wara od moich pieniędzy, bo później w uwadze słyszy się o nieuleczalnie chorym dziecku, którego matka błaga na litość o pomoc. Pominąwszy oczywiście wady wrodzone albo nabyte, na które ingerencja matki nie ma wpływu, ale reszta...

a ty lepiej idz i walnij sobie setke autorko bo jad cieknie ci po klawiaturze

ja tez slyszalam, ze lekarz palacym nalogowo i duzo polecal ograniczenie palenia w ciazy, nie kazal zas rzucac calkowicie chociaz szczerze powiem, ze to dziwne dla mnie

Przy dziecku nie klnę, a na kafe jak zwykle mogę się wyżyć :D

Najbardiej szkodliwe jest palenie w pierwszych 3 miesiacach zycia kiedy dziecko sie ksztaltuje, a np pozniej to sobie moze kobieta palic ile chce bo to i tak juz nic nie zaszkodzi. !

znerwicowana? uspokój sie bo nie mam zamiaru płacić z moich podatków na twoje leczenie psychiatryczne.:D:D:D:D

Oczywiście, że ze mnie ścieka jad, trudno żeby nie skoro chodzi o moje pieniądze.

to częste obrazki... ja ostatnio widziałam rodzinkę w jakimś małym seicento i tatuś miał faję i mamusia a z tyły dwa dzieciaczki. Ytłukłabym też. Wiecie co nie chodzi już tylko o ciąże czy małe dzieci, palacze mają to do siebie,że nie obchodzi ich,ze komus moze dym przeszkadzać. Często ide po chodniku a przede mną ktoś pali i ja wdycham chmurę. albo ledwo co wysiądzie taki z tramwaju a juz musi podpalać i nadziewam sie znowu, kiedys jedna Pani stanęła sabie na przystanku bo deszcz padał i niedaj Boze by jej zgasł papaierosek. Nie cierpie smrodu fajek i zabroniłabym palenie wszedzie gdzie tylko mozliwe.

A ty coś taka :D no.

bo niestety dziecko tak jak matka uzależnia sie od nikotyny i radykalne odstawienie mogłoby wyrządzić wiecej szkód niż pozytku.

ale chyba dziecko, tak samo jak dorosly nie uzalezni sie po tygodniu? wiec mozna spokojnie rzucic bez szkody dla dziecka

czemu tak wiele osób krytykuje osoby uzależnione od nikotyny , a jakos nikt nie burzy się , gdy publiczne pieniądze wydawane są na ne leczenię uzależnień od innych środków np: amfetaminy

czemu są kliniki leczące uzależnienia od np. amfetaminy , ale nigdzienie ma klinik leczących uzależnienie od nikotyny

nie rozumiem już w ogóle skąd te teorie,ze dziecku szkodzi wszystko tylko do 3 mca życia??? alkohol i pety kto wam takie pierdy opowiada? a co po 3 mcu to juz dziecko nos zatyka a alkohol się neutralizuje? w każdym miesiącu coś sie rozwija i cos co sie kształtuje i szczególnie jest narażone na nieprawidłowości. a skąd te małe noworodki poniżej 3000g bo mamusie kopcą jak kominy i piją!!!

Ależ oczywiście, że się oburzam. Oburzam się za każdym razem gdy człowiek przyczynia się do swojego powolnego upadku, a ja mam płacić z własnej kieszeni za leczenie. Nikt się mnie nie zapyta czy widzi mi się to aby moje pieniądze szły na leczenie uzależnień, bo gdyby zapytano kategorycznie powiedziałabym NIE.

A jaki ty masz wplyw na to co idzie z twoich podatkow ? Zadnego. I tak panstwo przeznaczy na co chce.

płód i uzależnienie... no następne mądrości, czy w ogóle wiecie co to jest nałóg nikotynowy?

jesteś chora psychicznie - przynajmniej udawaj, że czytasz ze zrozumieniem :-o Nie mam wpływu, ale powkurwiać się i innych mogę i na to wpływ mam.

popieram autorkę, rozumiem Twój gniew w pełni.

Czytam tak jak piszesz :) dobrze ktos napisal,jak ty bedziesz chora psychicznie to tez z naszych pieniedzy bedzie szlo na twoje leczenie. Nie denerwuj sie ,bo zlosc piekonosci szkodzi. A swoja droga to straszna z ciebie materialistka.

Ale moja choroba psychicznie nie będzie uzależniona ode mnie, nie mam nic do ludzi chorych psychicznych, ale do tych co trują się na własne życzenie, a później skamlą o pomoc mimo tego, że mówi się: " nie rób tego", "to jest złe".

Moja kolezanka ma taki duzy brzuch i wielkie cycy ze jak ubierze sukienke to wszyscy myslą ze jest w ciąży :) jak wyciągnie fajke to dziwnie sie na nią ludzie patrzą :D nie mówiąć już o ustepywaniu miejsca w tramwaju autobusie itp :P