Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no i po co

faceci po co się kontaktujecie z dziewczynami, które rzuciliście?

Polecane posty

Gość no i po co

to chore. dzwoniłem do ciebie, bo chciałem się zapytać co słychać? mi to tylko serduszko rani:( chlip chlip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mają wyrzuty
sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
to niech sobie wsadzi te wyrzuty sumienia w mysią dziurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _gandzia_
szczeze? zeby sobie bzyknac na szybko :) u mnie tak jest, dawne dziewczyny to przyjaciolki i z niektorymi utrzmuje nawet zazyle kontakty. Opowiadaja mi nawet o swoich problemach z ich obecnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
pólka, ta odpowiedź podoba mi się bardziej od poprzedniej :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
jasne gandzia. on sobie już tamtą bzyka. więc po co mu jeszcze jedna do bzykania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
2 tygodnie po rozstaniu? jakby chciał mnie bzyknać to by przyszedł i próbowałby to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
cholera nie na to forum weszłam co trzeba:/ miało być życie uczuciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bada teren czy po łbie nie dostanie mój były miała czelność odezwac sie do mnie po prawie 5miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
i co Ci powiedział po tych 5 miesiącach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _gandzia_
no tak nie doczytalem, Wy dopiero olej go, chlopow na swiecie jak mrowek w mrowisku. a jak Ci na nim zalezy to nie daj tego po sobie poznac i rzuc mu jakas wiazanke przez telefon jak nastepnam razem zadzwoni. I pod zadnay pozorem nie rycz w sluchawke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
gandzia, ja już jestem po etapie ryczenia w słuchawkę. widocznie nie zniechęciłam go jescze do siebie po tych akcjach. nie odbierałam przez dłuższy czas...i w końcu odebrałam. gandzia, dobrze, że mnie wyprowadzasz z błedu, że on się jeszcze waha. ja mu dam bzykanko! przez łeb. chociaż dobry był skubaniec. pod tym względem się dopasowaliśmy jak Lech i Jarek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttoomm
Pociesz się faktem, że dzwoni dlatego, że pewnie mu z nową nie idzie jak z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
ale jak nie idzie? w łóżku? czy w ogóle? mi się wydaje jednak, że on się ze mną kontaktuje tylko dlatego, że ma wyrzuty sumienia. chyba wolałabym opcję z bzykaniem ;) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
panowie naprawdę jesteście tacy wstrętni i tylko bzykanie wam w głowie? a gdzie uczucia ;)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttoomm
To znaczy? Jak się martwi to chuj, a jak chce sobie bzyknąć, to spoko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
a czym ma się niby martwić? że sobie biedulka bez pana i władcy nie poradzi? to chyba bardziej upokarzające niż chęć bzyknięcia. nie chce jego żadnych wyrzutów sumienia. bzykania też nie, a nawet jego mysli o tym. żal mi go jeśli kierują go takie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttoomm
Po prostu go olej. Moim zdaniem koleś nie chce palić za sobą mostów i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
chciałabym ale ciężko mi to idzie bo naprawdę mi na nim zależało, jemu na mnie też - do pewnego czasu. a on niech będzie konsekwentny, a nie chciałby złapać dwie sroki za ogon. a ja głupia to toleruję. on pewnie to widzi i wykorzystuje. faceci - jesteście dziwnie skonstruowani. ja bym tak nie potrafiła bo mam sumienie. tak, olać go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttoomm
No to męcz się dalej. On już z Tobą zerwał, teraz kolej na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
poza tym widzę, że nie chce palić za sobą mostów. zastanawia mnie po co? wie przecież, że to rozstanie było dla mnie bardzo bolesne. chociaż on mógłby mieć honor bo mi go niestety zabrakło. dla mnie to jest podłe co on robi. może dla was facetów takie zachowanie jest w normie - mnie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj brat mnie wyzywal i jak poprosilam narzeczonego zeby stanal w mojej obronie to siedzial cicho...dodam ze to bylo w miejscu publicznym.. zerwalam areczyny...dobrze zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dojrzały
To raczej nie możliwe. Zawsze mnie uprzedzały i zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć już czułem odcisk stopy na mojej dupie. Kiedy próbowałem się skontaktować na drugi dzień pojawiło się dwóch mężczyzn, którzy szybko wyperswadowali mi dalszą próbę kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
przecież zdaję sobie z tego sprawę, że ze mną zerwał. tylko jak to zrobił, niech to zrobi do końca! niech mi nie mówi, że jeszcze długo będę w jego myślach i niech się ze mną nie kontaktuje. tak się nie zachowuje prawdziwy facet. prawdziwy facet odcina się i idzie własną drogą. ja jak zerwałam z facetem to go zostawiłam w spokoju. skończyło się na życzeniach urodzinowych po 6 m-cach po rozstaniu i nie poza tym. nie pisałam do niego bo go nie kochałam i nie chciałam wzniecać w nim żadnego uczucia - również przez szacunek do jego osoby. być może mam skrzywione myślenie - ale tak powinno być. rozstaję się z kimś - to jestem w tym konsekwentny/a, nie proponuję spotkań, rozmów, nie pytam co słychać. może po jakimś czasie, kiedy druga osoba ma chęć rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttoomm
To nie jest normalne, dlatego powinnaś działać zdecydowanie. Dopóki okazujesz wobec niego słabość, on będzie to wykorzystywał. Poza tym to nie jest tylko kwestia płci, bo wiele kobiet robi tak samo w stosunku do facetów. To taki typ ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttoomm
Jeżeli sam nie potrafi zrobić tego, co do niego należy, to wyegzekwuj to, tym bardziej, że Ciebie to rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
problem w tym, że jak zaczęłam być obojętna i zaczęłam się odcinać to on zaczął dzwonić. wcześniej ja robiłam z siebie idiotkę i ryczałam do słuchawki by mnie nie zostawiał, to ja prosiłam go o spotkania a on przylatywał jak pies zostawiając tą drugą i po spotkaniu ze mną do niej wracał. później zaczęlam go olewać bo już nie mogłam patrzeć na siebie jak bardzo się poniżam. mieliśmy pewne sprawy do załatwienia więc się jeszze kontaktowaliśmy. później dałam mu spokój...a on się odezwał. nie rozumiem tego. to już nie chodzi o żadne nadzieje, wydaje mi się, że wynika to z braku szacunku do mojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×