Brakuje mi koleżanek

mam 30lat...i ani jednej koleżanki na świecie.serio.nie wiem czemu.też tak macie?czuje sie taka samotna.mimo ze mam męża i dziecko:(

Samotność na pustkowiu od tej w tłumie różni się ciszą

normalnie kurczę,nawet nie mam przy kim ponarzekać na męża.w ogóle-nie mam z kim pogadać.też jest ktoś w podobnej sytuacji?

a pracujesz??

nie,zbyt małe dziecko amm.nie mam też z kim je zostawić.tylko ja tak mam?no to niezle:(

:)) Hej Jestem w podobnej sytuacji. Przeprowadziłam się tutaj kilka lat temu, w rodzinnym mieście zostali wszyscy znajomi...... eh szkoda gadać:(

masz juz pierwszego kolege. i to jakiego

Hej,pewnie juz spisz,ale moze przeczytasz jutro:) tak naprawde to ja tez nie mam takiej prawdziwej kolezanki,przyjaciolki. Wszkole mialam kolezanki,ale potem kazda poszla w swoja strone i sie pokonczyly znaomosci.Kiedy urodzilam pierwsze dziecko to tez przez dlugi czas czulam sie tak jak ty,zawsze sama tylko z dzieckiem,bo maz cale dnie tylko pracowal,potem urodzilam drugie dziecko i trzecie. Tak jak ty cale dnie tylko praca przy dzieciach,zakupy,pranie ,sprzatanie itp.Dopiero jak przeprowadzilismy sie tutaj ,tzn do Anglii,wszystko sie zmienilo.Poznalam duzo nowych ludzi,ale zeby miec zaraz przyjaciolke to nie.T utaj na obczyznie Polacy sa inni-zazdrosni jeden o drugiego i tacy zawistni.Dlatego wole nie zaprzyjazniac sie za bardzo z nimi,wystarczy,ze nasze dzieci bardzo sie lubia i dlatego sie spotykamy czasami. Napisz cos o sobie wiecej,jak masz na imie przed wszystkim,moze sie zaprzyjaznimy?:)pozdrawiam cie