Mięśniak czy chudzielec ?

Kogo byście wybrały ? Mnie do tych napakowanych jakoś nie ciągnie :P

Chudzielec. Tylko.

Może napiszesz dlaczego ?

wg. mnie szczupli i wysocy lepiej się prezentują w ubraniu, plaża to już inna sprawa, ale tam nie chodzę. Wysoki, szczupły brunet, to jest to

Kwestia gustu. Tego chyba nie można wytłumaczyć.

Ja niestety mam swojego ideała w głowie, Anioła, Guru. Podejrzewam , że przez to nie będę mogła związać się z kimś , kto nie będzie do Niego podobny, a w każdym potencjalnym mężczyźnie będę doszukiwać się podobieństwa. Kiedyś nie było ze mną aż tak źle... ;) Kompletnie wygląd nie miał dla mnie znaczenia, mógł to być nawet kolokwialnie mówiąc ślepy na wózku inwalidzkim bez nóg - to nic. I do niedawna , całkiem niedawna nie miałam żadnego konkretnego typu, 'szukałam' po prostu dobrego człowieka, ale to się zmieniło. Albo sobowtór albo staropanieństwo :D

U mnie charakter jest na rowni z wygladem. Nie moze byc glupi i piekny, przynajmniej przecietniak w obu kwestiach :)

Głupcom lżej się żyje wbrew pozorom ;)

http://tnij.org/supertrupersiuper głupiec

jak już musze to chudzielec mieśniak to zazwyczaj prostak

a nie moze facet byc szczupły??? szczupły to nie znaczy chudy

Najlepiej to żeby ani nie był chudzielcem ani mięśniakiem... z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mój mąż jest idealny :) a to dlatego, że dbam o to żeby zdrowo jadł a on o kondycję swoją dba. Regularnie ćwiczy, ostatnio na kondycję zaczął Bodymaxa łykać. Sport oczywiście, bo to dla aktywnych. No i mięśnie ma cudne :P

Lubię ładnie umięśnionych, Szczypiorki chwiejące się na wietrze mnie nie kręcą :P

Lily* ..no tak ale miesniak to co innego

Ważne żeby facet miał szyję :D :P

no o to mi chodziło i aby nie koksował się ale odziwo tacy mają wzięcie :O

tylko chudzielce;)najlepiej z długimi herami

niech sie ktos jeszcze wypowie