Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna i

Czy rolnicy naprawde maja raj na ziemi? Jak uważacie?

Polecane posty

Gość ja ja je
a dopłaca Ci ktoś do benzyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim należałoby
nalezy odróznic rolnika który ma 5- 10- 20 ha. od takiego rolnika-przedsiebiorcy który ma 100 i wiecej hektarów. dla takich przedsiebiorców nalezałoby wprowadzic zus, lub zrobic reforme krus-u, bo placenie 300 zł co kwartał to smiech na sali. róznice widac juz np w unijnych dopłatach, ile ddstanie ten który ma te 10 ha a ile ten który ma 100 i wiecej. ci wielkopowierzchniowi jeszcze dodatkowo najczesciej hoduja jakies zwierzęta, biorą kredyty, dokupują grunty, zatrudniają ludzi, prowadzą regularne PRZEDSIĘBIORSTWO, ubezpieczaja sie itp, bo ich STAĆ. tacy rolnicy nie maja najgorzej, moga miec dobre samochody, maszyny, jezdci na wakacje itp. małego rolnika nie bedzie na to stac, wszysto musi robic sam, ew z rodzina, pieniadze nie sa duze a utrzymac sie trzeba. wiec raju na zimi to on miał nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolnicy ciężko pracują dają nawozy, inwestują a często muszą dokładać do interesu z własnej kieszeni. Z samego rolnictwa sie nie utrzymasz, trzeba dodotkowo mieć jakos pracę. ciężko jest rolnikom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja je
a czym się różni mój ojciec zarabiający 1200 zł miesięcznie, dojeżdżający do pracy rowerem (ok.5 km), pracujący po 10 h od rolnika? wszyscy ciężko pracujemy, więc skąd to faworyzowanie, dokładnie do interesu rolnika... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja je
czerwona-sukienka czym się ośmieszam? bo nie rozumiem...? skoro masz jakieś zastrzeżenia do mojej wypowiedzi, to może użyj jakiś merytorycznych argumentów, a nie mruczysz coś pod nosem... proszę wskazać mi, w którym momencie się ośmieszyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
kto pracuje w banku jak pisała poprzedniczka ma nie zapłacone za pracę tak jak rolnicy ,którzy produkują po nieopłacalnych cenach chyba nie to dlatego rolnik ma dopłatę np. do paliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
ja ja je Twój ojciec bierze to minimum a rolnik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja je
ale czy ktoś narzuca ludziom w jakiej gałęzi gospodarki mają pracować? jest jeszcze szeroko pojęty przemysł i usługi. nosz kurdę, nikt im nie każe pracować w rolnictwie... ja nie narzekam, że pracuję za małe pieniądze... chociaż nie są one duże i też ledwo mi starcza na wszystko... poza tym kupę kasy wpakowałam w studia i nic z tego tak na dobrą sprawę nie mam... ale w sumie cieszę się, że mam pracę i nie narzekam na każdym kroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
w dużej mierze zależy to od rządów naszych polityków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miasto i wieś
nigdy się nie zgodzą jedni drugim zazdroszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja je
więc właśnie o tym mowa... do szału doprowadza mnie to, co dzieje się w naszym kraju! zaczęło się od Leppera... a teraz to już cyrk na kółkach... ale wypłacimy jeszcze członkom rodzin ofiar ze Smoleńska po 250 tyś. zł, stać nas na to... gotuje się we mnie kiedy czytam te "złote pomysły" naszych polityków... gdyby mnie zginęła matka, pewnie dostałabym max. 5 tyś...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopłaty
rolnicy mają dopłaty,pomoc finansową tego zazdrości miasto, ale się nie zastanawia nad tym że rolnik produkuje po nie opłacalnych cenach,kto z miasta chciałby tyle pracować co na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kar_lino
Rolnicy zawsze będą narzekać. Czy to sprawiedliwe, że nie płacą podatków a składki KRUS są śmiesznie niskie - a tak samo zasuwający czlowiek w mieście płaci ponad polowę dochodów? no sorry. Nikt nie mowi, ze to lekka praca, ale czy praca np. na budowie jest wiele lżejsza? Rodzina na wsi, malorolni, mają parenaście krów. Za samo mleko dostają 6 tys. miesięcznie, składkę KRUS płacą rzędu niecałych 200 zl KWARTALNIE. Oni uważają się ZA BIEDNYCH. Pokażcie mi ile rodzin ma w mieście takie dochody! Ciotka przy tym kombinuje i chodzi stale na zwolnienia - dostaje 800 zł zasiłku chorobowego przez pół roku, potem miesiąc-dwa przerwy - i znowu to samo! nie ona jedna, pol wsi tak kombinuje! W czasach mojej babci KRUSu nie było, pojawił się jak była już dość stara. Składek więc nie zapłacila w życiu zbyt wiele, gospodarkę przepisała na syna - a dostała 900 zł renty. Moja matka po 30 latach płacennia składek miała tyle samo!!! co skarb państwa zyskuje na rolnikach? nic, do wszystkiego doplaca. Dostają z KRUS za darmo - a przecież to jest ściągane z pracujących na etacie. Stąd plany likwidacji przywilejów emerytalnych, podniesienia wieku emerytalnego czy wzrost podatków. Bo jak ma wystarczać, skoro 1/3 spoleczeństwa żyje na koszt innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do KAR_LINO
a czy pomyślałaś o dochodach za produkty które sprzedajemy czy cena jest opłacalna to że ktoś bierze 6 tys za mleko to nie oznacza że za tyle kasy żyje odejmij rachunki tylko nie takie jak w mieście ,pasze dla krów ,urządzenia i maszyny ,to że ktoś kombinuje i dostaje 800 zł na pół roku to coś dziwnego a powiedz ile w mieście bierzesz za chorobowe możesz chorować nawet parę dni a ja muszę 30 dni emerytura rolnicza wynosi 700 zł z groszami na rękę a nie 900 jak nie wiesz to nie pisz głupot to że na budowie ktoś ciężko pracuje to ma za to zapłacone a w rolnictwie tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedż do tematu
w bardzo dużych gospodarstwach może i mają raj na ziemi ale w mniejszych to jest ciężko i finansowo niewesoło dla miasta jak widać po wypowiedziach to mamy za dobrze ,przykro czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj wujek jest rolnikiem kokosy takie zbija ze szok ma 3 sady jablka grusze wisnie czeresnie sliwki orzeczhy porzeczki wszystko swiezutenkie Gospodarstwo ma kilka km od mojego miasta nie lucze kilkuset hektarow pola gdzie sadzi wszystko co mozna jest mega bogaty teraz jeszcze wykupil tereny pod stadine kupuje kie dla hipoterapii a skapy ze szok nie utrzymuje z nim kontaktow bo po co o swinkach kurach kaczkach nawet nie wspomne a wszystko zmechanizowane nie przemecza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedż do tematu
zawsze na wsi jest jeden bogacz tylko, że takich jest mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Nie czytałam całego wątku więc być może się powtarzam. Też mam w rodzinie rolnika i owszem, kasę mają, ale też nie są to żadne kokosy. Poza tym rolnik musi ciagle pracować, nieważne czy to niedziela, czy święto, czy jakikolwiek inny dzień, bo zwierzęta trzeba nakarmić. A jak ktoś ma spore gospodarstwo to i pracy jest dużo. Jakikolwiek wyjazd wiąze się z niesamowitymi trudnościami w postaci znalezienia sąsiada, który dopilnuje gospodarstwa. Moi krewni wyjeżdżają na wakacje raz na 5 lat albo i rzadziej i to do rodziny w Polsce, nigdy nie byli za granicą. Za to do nich rodzinka zjeżdża się w co drugi weekend, a w wakacje zwożą im dzieciak na tydzień, dwa i sami wyjeżdżają na urlopy:/ Do tego dochodzi pogoda, jak są powodzie, wichury, grady, przymrozki, upały, susze, to plony niszczeją i zarobek jest niższy. Tak szczerze, to ja mimo tych wszystkich dopłat i dodatków nie chciałabym tak pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ci z miasta
co nie mają nic wspólnego ze wsią to tylko zazdroszczą pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że niby co????????????
Moze rolnik który ma 100ha i maludzi do roboty ma spoko, ale spójrzy na to ze w Polsce takich jest bardzo mało. Przeważa zwykły rolnik który od miesiaca do miesiaca żyje jak większosć ludzi. Moze i opłata ubezpieczenia KRUS-u jest mniejsza niż w Zusie ale doliczcie sobie podatki od pola, które rolnik również opłaca... Ciekawa jestem z której str ma tak różówo. Cena swini w skupie to 3zł/kg (a jak pójkdziesz do sklepu to płacisz min 10zł/kg mięsa) a policzcie ile paszy zje taki prosiak zanim się ja sprzeda i jaki to koszt. Pomijam to ze od rana do wieczora babrają sie w gnoju i ich robota wcale nie jest liczona. Robią za darmo. A zboze. Jaka jest jego cena? Żadna. Popatrzcie jaka jest cena nawozów, opryskó itp. Niby rolnik ma maszyny. Teraz moze i coniektórzy maja bo jak kredyty pobrali i Unia częsć zwraca to mogą sobie na takie cos pozwolić coniektórzy. Ale osoby nieorientujące sie myślą ze maszyny dostaje sie za friko. Nie macie pojecia ile jest kruczków które trzeba spełnić. I to nie przez rok czy miesiac tylko pare lat. A jak nie spełnisz to wystarczy jeden błąd i musisz zwracać całą kasę wraz z odstetkami. Taki raj maja rolnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że niby co????????????
A co do dopłat. - Gdyby nie dopłaty to wielu już by z głodu umarło bo przy takich cenach zwierzyny i zboża to paść można. Gdyby było tak fajnie to by ludzie zbozem w piecach nie palili tak jak to sie słyszy( bo opał droższy) Rolnik nigdy nie ma wolnego i ma jednym słowem przej**. Jedynie czego mogą sie dorobic to garba na plecach i tyle. A wiecie ile rolnikowi płacą za litr mleka?? 69 groszy (no chyba ze masz krów od groma to i mleka wiecej to i cenę podniosą) Więc nie iwem czy chciałbyś latać przy krowach i doić upaćkane w gnoju cycki i mieć za to całe g, bo znów po odliczeniu tego co zjedzą to niewiele zostaje. Powiniscie sie cieszyć że są tacy ludzie którzy chcą odwalac guwniana robotę zeby inni mieli co jeść. Ja osobiście nie znam rolnika który by miał jakis wypasiony dom. Wszystko wkładaja w obory są takie wymogi ze żeby przeżyć to krowy musza mieć lepiej niż ludzie i miec powykładaną glazurę w oboże a niejeden takiego czegos nie ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRUS do likwidacji
może i rolnik ciężko pracuje, nie mówię że nie, ale kto ciężko nie pracuje? taki człowiek w mieście to zapierdala po 10h, zarabia 1200-1500, ma do spłacenia kredyt na 30 lat bo mieszkać gdzieś trzeba i jeszcze płaci taki zus ze bania mała. mieszczuchy wcale nie mają lepiej. i jedni i drudzy ciężko pracują z taką różnicą że rolnicy są uprzywilejowani (krus, dopłaty). to nieuczciwe względem reszty społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś Wam powiemod
Kiedyś było mi rolników żal, wydawało mi się, że rzeczywiście mają bardzo ciężko. Trzy lata temu dostaliśmy z mężem kredyt i pobudowaliśmy się na wsi. Mąż zapierdala po 10 godzin cały rok na okrągło, żeby ten kredyt spłacić( ja na raie nie pracuje mamy 2 małychb dzieci 3 lata i rok). Piszecie, że ciężko pracują? Kiedyś pewnie tak było, teraz każdy rolnik ma odpowiedni sprzęt, który dostaje za pół darmo z unii. "Ktoś piasł, że całe rodziny pracują-to już nie te czasy, jak rolun ma dużo pracy to zatrudnia pracownikow. Na takie chaty i auta jakimi jeydya tutaj to mz y meyem pracujac przez 24h na dobe cale zycie nie zarobimy. A chcecie wiedziec co robia tutejsi rolnicy zima -pija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie dobrze gdzie nas nie
ma....powiem tak jedni rolnicy maja super dom .extra samochod itp...ale jakby nie bylo nie maja urlopu ,czasu dla dzieci .Widze po moich sasiadach ze powodzi im sie dobrze ,ale tam wszyscy pracuja w gospodarstwie :dziadkowie ,obecni gospodarze i jeszcze dzieci musza pomagac -ja tam im nie zazdroszcze .Ktos napisal ze zarabia tysiac z hakiem a jeszcze musi kredyt splacac za mieszkanie ,bo mieszkac gdzies trzeba-racja .A rolnicy maja fajny dom itp...tylko ,ze czesto w tym domu mieszkaja 3 pokolenia,a wiadomo jak z tesciami a jak jeszcze sa dziadkowie.....I tak jak u moich sasiadow to nie liczac dziakow ktorzy maja emeryture to z gosp.zyja 6 osoby rodzice i ich syn z rodz.kurcze nie wiem jaki maja dochod ,ale podejrzewam ze jak by tak wyplacic kazdemu kto pracuje(juz nie licze dziadkow)czyli 4 osoba wyplate to nie wiem czy kazdy by mial te 1500 na reke ,ale wiadoo to zalezy od wielkosci gosp.U nas raczej mamy drobnych rolnikow ok20/25 h-jak ktos ma 300to moze faktycznie ma sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedż do tematu
hej w mieście na rękę masz 1200 -1500 zł a ubezpieczenie to nie zarobek ,napiszcie że zarabiacie przeszło 2000 tys a te kredyty to kto wam karze brać ,rolnicy ich nie mają ? a w mieście to nie możecie brać dopłat to się dowiedz, tylko nie jest tak nagłośnione przez media a KRUS płacimy mały ale jakie mamy przywileje musimy chorować 30 dni ,nie mamy urlopów to się nie liczy !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polski rolnik to najczęściej chłop małorolny. 73% gospodarstw ma poniżej 10ha. Zus im powinni wprowadzić, żeby to dziadostwo zlikwidować, a zostawić tylko tych którzy się na tym znają i umieją robić na tym biznes. Ale wiecie kto ma najbardziej p********e? Żona tego chłopa małorolnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:53 a dlaczego uważasz,że ich żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×