świnka, różyczka, odra

Witam. Mam roczna córeczkę, przed nami szczepienie, a ja się tak zastanawiam jak to teraz wygląda jeżeli chodzi o przebieg tych chorób, a konkretnie świnki i różyczki. Czy dzieci chorują, ale objawy są łagodniejsze, czy zaszczepienie powoduje całkowitą odporność. jestem z tego rocznika , który był szczepiony jedynie na odrę, a różyczkę i świnkę przeszłam sobie łagodnie w czasach "przedszkolnych'. I tylko strach przed odrą sprawia, że córkę zaszczepię. Jestem laikiem, ale zastanawia mnie dlaczego ktoś wpadł na taki pomysł, żeby szczepić na te trzy choroby naraz.

ja na przykład nie mogę zaszczepic Mojego syna, bo jest mocno uczulony na białko kurze(a szczepionka jest na bazie białka kurzego własnie) i narazie mam ODROCZONE SZCZEPIENIE, jak mu alergia przejdzie bede mogła go dopiero zaszczepic. Jednak ryzyko wystapienia objawowo poszczepiennych u mnie jest wieksze, niza zachorowania na ktoras z chorob. Ja to dopiero sie boje, ze moje dziecko zachoruje na ktoras z tych choron, nim mu alergia zdazy przejsc:(

z tego co wiem, dziecko moze zachorowac nawet jak jest szczepione, ale duzo łagdniej przechodzi:(

No to na za przeproszeniem cholerę te szczepienie? Czy nie wystarczyło jak kiedyś tylko na odrę?