Ból głowy u mężczyzny po stosunku

Witam! Jak w temacie. Może powtórzę niektórych ale chcę opisać swój przypadek. Mam 36 lat. Współżyję seksualnie regularnie. Doznania seksualne dla mnie i mojej partnerki znaczą bardzo wiele więc traktuję seks bardzo poważnie i z dużym zaangażowaniem. Aż tu nagle około miesiąca temu podczas uniesień łóżkowych tuż przed osiągnięciem przeze mnie orgazmu poczułem przeraźliwe kłucie z lewej strony głowy. Osiągnąłem orgazm ale zwijałem się z bólu głowy. Partnerka była przerażona. Ból zmniejszył się po kilku godzinach. Ja w życiu nie miałem takiego bólu głowy. Rano kilka tabletek i przestało boleć. No ale na drugi dzień powtórka i to samo. TRAGEDIA. Dodatkowo dochodzi przerażenie partnerki bo widzi jak ja się męczę. Dla mojego dobra odmówiła dalszych zbliżeń. Więc wymyśliliśmy abyśmy spróbowali jak będzie w trakcie sexu oralnego. Zaczynało się dobrze aż do momentu jak zaczynałem dochodzić ZNOWU POTĘŻNY BÓL!!!! JESTEM ZAŁAMANY. Ale dalej nie poddawaliśmy się, próbowaliśmy bez mojego wysiłku, wręcz obojętnie lecz tuż przed moim orgazmem ten ból! nagle się pojawia!!!!!! Nawet spróbowałem podczas onanizowania i ból przyszedł jak w poprzednich razach. Aby nie tracić czasu prywatnie poszedłem na Tomograf Komputerowy, RTG głowy oraz do najlepszych neurologów. ONI NIC NIE WIDZĄ I NIE ZA BARDZO MOGĄ POMÓC. To ja szperając w necie powoli uświadamiam sobie, że wiedza lekarzy na ten temat jest znikoma. MOŻE KTOŚ WIE COŚ BLIŻEJ NA TEN TEMAT. MOŻE MACIE JAKIEŚ SPOSOBY. Proszę uwierzyć mi, że psychicznie się załamałem.