zostawil mnie dzisiaj w 8 miesiacu ciazy

on i moja siostra zawsze sie lubili zawsze byly zarty typu ze klepnol ja w tylek zawsze mowial ze jest ladna w koncu ma 16 lat dba o siebie i no nie powiem jest ladna.zawsze kiedy zartowal np klepajac ja w tylek smialam sie ale dzisiaj nie wytrzymalam.jechalismy nad wode wyszlam juz z domu on i ona jeszcze zostali po chwili wrocilam bo zapomnialam reklamowki z ciastkami.w pokoju bylo cicho a z drugiego pokoju uslyszalam glos jak mowi do niego RAFAL NO NIE ROB wpadlam w szal weszlam do pokoju i powiedzialam ze ja nigdzie nie jade i poprostu w nerwach mu powiedzialam ze jak go swedzi to ma sie podrapac.i opieprzylam moja siostre ze jakby chciala to powiedziala by stanowzo niei koniec a jej widocznie o pasowalam.ja rozumie zarty zartami do dzisiejszego dnia zawsze sie z tego smialam tylko ze zawsze takie sytuacje byly w towarzYSTWIE INNYCH OSOB I KAZDY sie z tego smial a dzisiaj zostali sami w domu bo ja wyszlam gdybym nie wrocial po te reklamowke to moze...do tej zasranej wyprowadzki by nie doszlo.moze faktycznie ostro zareagowalam ale zrozumcie mnie ja nie weszlam do pokoju nagle ja stalam na przedpokoju i sluchalam.a on oburzyl sie ze ublizylam mojej siostrze powiedzial ze tego mi nigdy nie wybaczy ublizyl mi jak tylko sie da i doslownie 20 min tem sie wyprowadzil.nie wspomne o tym ze byl troszke wypity bo wczoraj bylismy na imprezie pozno wrocilismy i od rana znowupoprawial.co mam zrobic.zle zrobilam ze tak zareagowalam? ale on tez chyba zle zrobil

bardzo dobrze zareagowalas, teraz skup sie na dziecku. i z siostra tez porozmawiaj. w sumie to moglas zareagowac wczesniej...

Nie martw sie i pogadaj szczeze z siostra. Jak by moj facet klepal moja siostre po tylku (albo jaka kolwiek inna kobiete) zareagowala bym tak samo. Palant jeden. Nic sie nie martw pogadaj z siostra a prostakowi przypieprz takie alimenty ze sie nie pozbiera.

ja reagowalam nie raz ale uwazalam ze skoro tak zartuje i to z moja siostra to ok tylko ze widzialam tez ze ona nigdy nie protestowala.zle sie z tym czuje powiedzialam siostrze ze jest kur....no bo naprawde juz nie wytrzymalam.wyprowadzil sie zostawial mnie doslownie bez grosza przy duszy.aaa nie wiem co mam robic tylko siasc i plakac.razem wynajmujemy mieszkanie ale mieszkanie jest moje...tzn unowa jest na mnie.kiedy sie wprowadzalismy on wszystko wyremontowal a dzisiaj straszy mnie zw wszystko mi zabierze posciaga panele ja za 4 dni mam zaplacic czynsz i nawet nie mam za co.nie pracuje nie wiem co mam zrobic.nie chce sie denerwowac bo nie chce przed wczesnietrafic do szpitala ale lzy same cisna sie do oczu ale to ja wyszlam najgorsza on uwaza ze nic nie zrobil

I tak bardzo późno zareagowałaś. No ale niewazne. Bardzo słusznie zrobilaś, co to kurwa jest, zeby twój chlop dobierał sie do twojej siostry, a on jeszcze idiota sie obraża, ze go opierdoliłaś i siostre idiotkę też.

Szczerze? On Cię chyba nie kocha, jedna afera i już od razu chce Ci wszystko zabierać, wogóle się z Tobą nie liczy... Ma w dupie co się z Tobą i z jego dzieckiem stanie :o

rozmawialam z mama ona powiedzialam ze wytrzezwieje i wroci .a jesli nie? mam wrocic teraz do pustego domu?

a co do tego czynszu - trzeba by sie dowiedzieć, bo cos mi się kołacze po głowie, ze jest jakis przepis, ze ojciec dziecka ma obowiazek płacic takie jakby alimenty juz w czasie ciaży jakby co, tylko nie wiem, czy na poczatku, na końcu czy kiedy

FRAJER

no a teraz skad piszesz?

napewno nie możesz się zamartwiać i denerwować, bo to może zaszkodzić Twojemu maleństwu, a teraz ono jest najważniejsze, jestem prawie pewna, że on się opamięta, przemyśli i ze skruchą wróci, bądź cierpliwa, trzymaj się, musi być dobrze.

obrazil sie doslownie o to ze wyzwalam moja siostre on stanol w jej obronie wyszlam z domu a on mi wtedy ze sie wyprowadza i nigdy mi tego nie wybaczy.poszlam za nim do domu zatrzymywalam zeby sie nie wyprowadzal ale powiedzial ze wystarczy tylko ze na chwile wyjde i siespakuje no i sie spakowal.teraz wydzwania co 5 min ale nie odbieram bo wiem ze jest pijany i bedzie mi ublizal mowil ze to koniec itd.a najgorsze jest to ze powiedzial ze zato jak potraktowalam swoja siostyre jestem dla niego nikim.teraz bedziedzwonil wszedzie po kolegach i opowiadal co sie stalo tylko ze nie powie co zrobil.on mi powiedzial ze mam sie isc leczyc no ale...kazda inna zrobilaby to samo.mi kolego na ulicy czesc nie moze powiedziec bo to zaraz moj kochanek ale jemu wolno wszystko.powiedzial mi ze nie bede mu mowila kogo ma i gdzie dotykac

dopisuję do tego co ktoś wcześniej napisał, od szóstego miesiąca ciąży możesz się ubiegać sądownie o zabezpieczenie na poczet przyszłych alimentów, pomyśl o tym jeżeli za kilka dni się nie odezwie.

ona ma tylko 16 lat. może się gubić w takich sytuacjach, może nie wiedzieć jak się zachować gdy dobiera się do niej facet siostry, zwłaszcza, że wszyscy z tego żartują... natomiast facet to jakiś kompletny dupek. chyba tylko szukał pretekstu, żeby się zawinąć, bo rozumiem kłótnię, ale żeby się zaraz wprowadzić, zostawić kobietę w ciąży i jeszcze grozić, że Ci panele pozrywa :O z siostrą pogadaj na spokojnie (nazwanie jej kurwą było poniżej krytyki, no ale kobicie w ciąży się wybacza wiele) a z facetem na Twoim miejscu nie chciałabym mieć nic do czynienia. rodzice Ci nie pomogą?

ale jakoś mam wrazenie, że to jest podpucha jakoś to sie wszystko kupy nie trzyma

módl się żeby NIE wrócił!!! przeczytaj co napisałaś i pomyśl co doradziłabyś sama sobie, nie wierzę, że chciałabyś powrotu tego fagasa i pijaczyny :P nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, w tym przypadku to przysłowie trafiło w dzesiątkę!

teraz jestem u brata mieszka klatke obok...nie wiem na co on liczyl zbede go zatrzymywac? ja go zatrzymywalam ile sie przy tym nasluchalam...pozniej wyszedl z domu wrocil spakowal sie od nowa ale ja wyszlam z domu nie chcialam na to patrzec.on nie byl kiedys taki teraz zauwazylam ze zmienil sie nie do poznania fakt zawsze bylam i jestem chorobliwue zazdrosna ale...teraz przy kltniach czesto mi ubliza boli mnie to bo jestem wrazliwa fakt zawsze przeprasza i mowi ze juz wiecej tak nie bedzie mowil zawsze sue tlumaczy ze nie ma juz argumentow zeby mnie dobic i dlatego tak mowi ale dla mnie to nie jest wytlumaczenie

rodzine patologiczną :P:P:P kuźwa gdzie te baby oczy mają??? ROZUM se włącz bo jak widać kompletnie go wyłączyłaś :P

tez się dziwię, ze jego nie opierdoliłaś, tylko siostrę, a jego usiłowałas zatrzymać Jesli on nie wróci, to tylko lepiej dla ciebie, bo szkoda juz na starcie fundować sobie rodzinę patologiczną. on niech płaci alimenty i trzyma sie od ciebie z daleka

jego tez opieprzylam ale on caly czas twierdzi ze nic nie zrobil.on uwaza ze to ze ja klepnie w tylek czy cos to tylko zarty.a siostra ok...ale jak powiedzialam wczesniej tez mogla zareagowac gdyby tylko chciala wystarczylo stanowczo powiedziac nie rob bo sobie nie zycze.ktos tam pytal ile ma lat wiec on ma23 i nie jest arkocholikiem bez przesady . zwrocilam uwage im obojgu tylko wpadlam w szal...tymbardziej zegdy siedzielismy z moja siostra to on kilka razy juz dzisiaj tu ja klepna tu cos i nie raz mu zwrocilam uwage.a on nie wyszedl z nami z domu tylko zostal bo fakt rozmawial przez tel ale gdy wrocilam juz nie rozmawial i stalam na przed pokoju no slyszalam on calowac sie z nia nie calowal tylkoja pewnie zas obmacywal.najbardziejboli mnnie ze teraz nawet moj brat uwaza ze ja przesadzialam i zrobilam awanure o nic.on wyprowadzil sie do swojej siostry ta nie wpuscila go do domu i zzadzwonil zaplakany do miojego brata no smieszne a mojemu bratu sie go zal zrobilo i stanol po jego stronie

nieważne jaki chłop. byleby tylko był :P gratuluję wyboru i życzę ci duuuuuużo szczęścia, bo będzie ci potrzebne!

z nim nad wodę??????

Dziwne to wszystko. Siostra brata nie wpusci do domu, facet do szwagra dzwoni sie wyplakac, a chwile wcześniej taki był bojowy i chciał panele ściagać - mówie - dla mnie to sie kupy wszystko nie trzyma