Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona w swiecie ....

CHORA MIŁOŚĆ...

Polecane posty

Gość zagubiona w swiecie ....

Wyladowalam na tym forum...bo co innego mi pozostalo? chociaz czy tutaj mi ktos pomoze? jak widze te benadziejne tematy...ehh chodzi o to ze mam 17 lat...i w pierwszej gimnazjum zakochalam sie w pewnym chlopaku... 'zakochalam' heh co to mogla byc za milosc? zadna ale bylo to moje wielkie uczucie, z czasem jednak przerodzilo sie to w milosc...nieszczesliwa milosc, chlopak ktory mnie wcezsniej uwielbiam zobaczyl ze go kocham i ze zrobilabym dla niego wszytko, zaczal mnie unikac, a kiedy wyznalam mu milosc(bo uznalam ze tak bedzie najlepiej i najuczciwiej) powiedzial ze lepiej jak nie bedziemy sie spotykac...najgorsze jest to ze po ytm wszystkim ja mimo tego ze ciagle go kochalam dalam sobie spokoj, olewalam go z bolem...a on prowokowal do takich sytuacji w ktorych sie przytulalismy...jak to w szkole, wspolne prowadzenie akademii, taniec na dyskotece...mamy tez wspolnych znajomych i wiem ze mowil im ze ja mu sie podobam fozycznie, ze nieczego mi nie brakuje, ze jeste sweina z charakteru i kiedy po tych jego wszyskich sygnalach porozmwailam z nim z nadzieja ze moze jednak cos z tego bedzie on ponownie mi powiedzial cos w stylu 'przeciez mowilem ci ze nic z tego nie bedzie' potem zadzwonil do mnie ze chce sie ze mna spotkac, a na tym spotkaniu powiedzial ze jest mu cholernie przykro ale nie mozemy byc razem!!!!!! za jakis czas, po tej rozmowie mial dziecwyzne i mimo to tez mnie podrywal!! czasem gdy tylko zobacyl ze jestem obok przyblizyl ja do siebie calujac ja a potem patrzula na mnie jakby zaobczyc moja reakcje...kiedy bylo zakonczenie roku szkolnego przytulil mnie mocno, pocalowal w policzek i powiedzialz ze nigdy mnie nie zapomni.. teraz jestem w 2 klasie liceum i dalej go kocham...myslalam ze mi przejdzie ale nie, tesknie za nim z dnia na dzien coraz bardziej...nie rozmawialam z nim od roku, pare razy widzialam go przelotnie to gapil sie na mnie jak nie wiem co.. ludzie o co jemu moglo chodzic? jak go odzyskac? co robic? miedzy nami juz tyle sie wydarzylo ze nie mam pojecia co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
zmienila moj nr telefonu ktorego on nie ma... czesto wieczorami dzownie do niego zeby tylko go uslyszec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory ale to jakiś niedojrzały typek , który bawi się ludzkimi emocjami, ja bym się od takiego trzymała z daleka. chociaż...wiem, że zakochanej może być ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
no wlasnie...teraz to ja nawet wiem ze on sie zachowuje jak cholerny dzieciak...ale ja nie wiem, to chyba juz jakas obsesja:( czuje sie za niego odpowiedzialna... martwie sie jego problemami, zawsez tak bylo, tylko jka mielismy po te 3 lat to wszystko bylo takie latwiejsze...ehh kojarez te czasy z naszymi wyglupami, ciaglym usmiechem a teraz ...nie wiem co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze??to jakis kretyn. Niewiem po co go chcesz odzyskac skoro ewidentnie bawil sie twoimi uczuciami. Odpusc go sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
13 lat*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
ale ciezko jest o nim zapomniec...cale gimnazjum kojarez tylko z nim...jest on wazna cescia mojego zycia... kazdego chlopaka, nawet swietnego odtracalam przez niego.. i nie zaluje tego bo nie potrafilam do zadnego z nim nawet w polowie poczuc tego co do M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
po prostu nie rozumiem go, nie wiem co on tak na serio mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzu61616
hiehiehiehie jakis chory ten kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzu61616
daj mu w pysk (czyt. albo go pocaluj albo mu przywal) i jedno i drugie go poruszy i jedno i drugie jest dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica565656
nie lataj za nim tylko go uwodz, prowokuj nie ch on za toba lata albo zapomnij, bo facet-dziecko wydaje sie byc niedojrzalym gnojkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
:(:(:(:(:(:(::(:(:(:(::(:::(::(:(::(:(::::(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasemjestjozin
zdecydowanie przywal mu;D a ta poza tym Boze jaka milosc? od 13 do 17 roku zycia? ty jeszcze nie wiesz co to znaczy kochac hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w swiecie ....
jest to najsilniejsze uczucie jakiego doswiadczylam i jestem pewna ze jest to milosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyna
To jakiś niedojrzały gówniarz, żeby tak się bawić dziewczyną. Gdyby to się zaczęło, gdy był starszy, to bym powiedziała, że może cię sprawdza, czy jesteś naprawdę w nim zakochana albo że lubi jak to panna wokół niego skacze i go zdobywa. Ale skoro byliśbie oboje w tym wieku (13 lat, tak?), to mi się wydaje, że jemu po prostu nagle szajba odbiła, że się komuś spodobał i jakoś niezdrowo się tym podniecał, że może sobie z tobą robić co chce i się tobą bawić. Na twoim miejscu dałabym szansę innemu chłopakowi i zobaczyła, jak to jest, kiedy facetowi NAPRAWDĘ na tobie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa miłość tralala
spróbyj poznać kogoś innego na bank o tamtym zapomnisz;) Skoro to dopiero 17 lat.....ileż ja miałam takich momentów "że byłam zakochana na zabój - wtedy sobie tak myślałam) i nawet jak to były niespełnione miłości jak tylko poznałam kogoś nowego i wystarczy że się tylko całowaliśmy to tamten poprzedni, do którego sobie wzdychałam i nie raz przepłakałam odchodził w niepamięć;) nie ma co se głowy zawracać tamtym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość zawsze jest chorobą
gorzej jak sraczka,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×