wasz kontakt z facetem jak sie nie widzicie?

jak sie nie widzicie ze swoim facetem, co jaki czas do siebie dzwonicie? ile razy w ciagu dnia?

tak czesto jak to mozliwe. Smsujemy i gadamy po pare godzin dziennie. Jakos trzeba sobie radzic

po to sie nie widzimy zeby pozalatwiac swoje sprawy, pobyc ze swoimi znajomymi a nie wisiec na telefonie

ja tam wysyłam gołębia pocztowego z liścikiem miłosnym....:P

trzeba dzownic i pisac smsmy dokladnie co 2 minuty sukces gwarantowany. facet nie wytrzyma psychicznie i kopnie cie w dupe i nie bedziesz miala takich dylematow bo nie bedziesz miala do kogo dzownic :P

nic do roboty to piszemy bardzo duzo do siebie..... czasem dzwonimy.... nie wyobrazam sobie nie pisac wcale albo 5 sms na krzysz....moj chlopak potrafi 100 dziennie :) no i nam obojgu to odpowiada..... A NIEKTORYM JAK WIDAC NIE....

gluchacze, raz w tyg. gg, czasem dzwonimy

coz czasem potrzebuje wolnosci zeby poczytac ksiazke, pograc cos, zrobic cokolwiek a nie byc niewolnikiem telefonu

zwariowalabym 5 smsow dziennie :O u nas jest tak ze w tygodniu moze dwa razy z rana napisze mi "milego dnia" i wystarczy dopiero wieczorem widzimy sie na skype a weekend spotykamy. nie rozumiem o czym mozna codziennie pisac w smsach ? nie wyobrazam sobie pisac w ciagu dnia czy dzwonic i opowiadac ze tu i tu jestem to i to robie a potem wieczorem o czym mam rozmawiac ?

my sie widzimy w tyg moze ze 2 -3 razy piszemy do siebie codziennie po kilka esow ale bez przesady. raz czy dwa porozmawiamy przez tel. nie moglabym wisiec non stop na tel bo bym zwariowala i nic w domu nie zrobila.

na skype ani gg codziennie - dlatego te smsy :)

3 razy dziennie

100 sms dziennie :O chyba bym zatłukła telefonem takiego palanta, co własnego zycia nie ma tylko wisi na mnie wyobrażacie sobie tak do końca życia codziennie napierdzielać po 100 sms z ukochanym ? :D

NIE MASZ OCZYM GADAC Z FACETEM? dziwne,ale tak jest ze jedni wola duzo drudzy wcale....takie zycie....:)

ja wole pogadac na zywo jak sie zobaczymy a nie przez tel, jak napiszesz mu sto smsow dziennie to na drugi dzien masz mu juz malo do powiedzenia skoro wie absolutnie wszystko

hehe,nie napisalam ze cocdziennie tak jest:) jak ma wene to pisze i tyle :)

Z uwagi na to, że mieszkamy w innych miastach i widujemy się raz w tygodniu, dzwonimy do siebie codziennie, rozmawiamy minimum 2,3 godziny. Nie pamiętam dnia bez telefonu.

a jesli nie rozmawiacie wieczorem to ok ja mam tak, ze musze miec codziennie kontakt tzn rozmowa na skype lub telefon lub sms chociaz to troche malo musze go po prostu uslyszec ale jesli jest cos takiego ze rozmawiacie ze soba codziennie i oprocz tego wysylacie tysiące smsow to juz dla mnie patologia. wystarczy ze mam z nim raz kontakt codziennie i jest dobrze, wiem ze zyje, ulzylo mi, ze go uslyszalam

no powiedz sama jesli ja napisze mu w smsie czy zadzownie i bede relacjonowac co robie a ptem wskoczymy na skype i o czym ja mam rozmawiac jesli juz wszystko zrelacjonowalam w ciagu dnia?

widze sie z chlopakiem 2 razy w tygodniu.... Lubie pisac,najczesciej wieczorami. I czasem sa to 2 slowa w jednym sms....i nie opowiadamy sobie calego dnia,zeby bylo o czym pisac. Taka zwykla wymiana zdan...A bywaja dni ze jest tego duzo,duzo mniej... Nie mam skypa ani gg,DOBRZE ZE ISTNIEJECOS TAKIEGO JAK DARMOWY NR HEHE:)

hmm..często się zastanwiałam jak to jest u tych par \"100 smsów na dzień\". zaraz mnie pewnie ktoś zaatakuje że zazdroszczę. Ja po prostu się zastanawiam co tam może być w tych smsach? pojedyncze słowa albo co gorsza litery słów? Jak nie widzę się z chłopakiem to dzwonię - kiedy mam potrzebę. od tak pomyślę ciekawe co u niego? ale nie co 2 min. Smsa piszę jak wiem że nie mogę rozmawiać albo jak chcę mu jedynie coś miłego napisać - tak bez powodu. A poza tym szału nie ma.

u mnie około 40/70 esów ja do niego i tak samo on do mnie no i o koło 1/2h rozmowy dziennie.... ale nam to odpowiada... (ale to tylko gdy się nie widzimy) jak sie widzimy to tak 30/40 esów o płó godzinki rozmowy...:P:P:P

40 smsow + 3 godziny rozmowy dziennie? Kobiety, Wy nie pracujecie, nie sprzatacie, nie gotujecie, nie widujecie sie z przyjaciolmi, tylko wisicie na telefonie? :o

TRZEBA SIE ZORGANIZOWAC...:) i wszystko jest zrobione :)

zdążycie się stęsknić za sobą? my ze swoim lubym naprawdę dużo rozmawiamy, ale na żywo :) telefon i komp są do komunikowania waznych informacji lub umawiania się. Wolę patrzec na niego, smiać się , przytulać - to jest chyba sens kontaktów, a nie pracowanie nad zwyrodneiniem stawów dłoni :) jaka jest treść tych smsów:)? kochanie buziaki idę na obiadek? Własnie zjadłam czas na kawkę, myśle o tobie? :D

energiczna trzydziestolatka 40 smsow + 3 godziny rozmowy dziennie? Kobiety, Wy nie pracujecie, nie sprzatacie, nie gotujecie, nie widujecie sie z przyjaciolmi, tylko wisicie na telefonie? jak nie mam TRZEBA SIE ZORGANIZOWAC... i wszystko jest zrobione Ciekawe jak? Dla mnie to patologia - 3 godziny na telefonie. Rozumiem co jakis czas,ale codziennie?

Ograniczyłem smsy i telefony do krótkich pogawędek, gdy trzeba coś ważnego obgadać. Nie może tak być, że piszemy do siebie setki smsów każdego dnia, do tego jeszcze dzwonimy, bo potem przychodzi spotkanie i nie ma o czym gadać, czego opowiadać, skoro już wcześniej wszystko zostało powiedzane. Im mniej bezsensownych smsów i pogaduszek tym lepiej dla związku. Sprawdzone.

gdyby tylko do tego byl tel i komp to tak wielu ludzi nie spedzaloby tyle godzin przed monitorem..... Kazdy wolalby spedzac czas z facetem,ale nie kazdy ma takie mozliwosci:( I mysle ze nie trzeba tesknic za kims zeby miec z nim o czym rozmawiac... juz wystarczy,ze go nie widze i nie moge przytulic... co nie znaczy ze nie przezylabym gdybym nie miala tel-ale mam i moge z niego kozystac,nie tylko w waznych sprawach :) I sie z tego ciesze:)

ja pisze sms,a nie gadam przez 3 godziny..... czasem jest telefon...ale raczej krotki,gdy jest cos pilnego..... Piszac sms,zwykle wieczorami...jestem wyrobiona....co w tym takiego dziwnego...?

"wlasnie robie kupe", "zaraz bede slala lozko dziubku"