Gdy facet jest zazdrosny.....

Hej, mam 20 lat i jestem z chlopakiem od 4 m-cy.Jestem szczesliwa,tak mi sie wydaje ale jest jedna rzecz ktora mnie meczy.Moj chlopak jest strasznie zazdrosny.Kochamy sie oboje ale rani mnie jego zachowanie.Nie pozwala mi nosic dekoltów, krotkich spodenek, gdy usmniecham sie do ludzi to mowi ze nie powinnam tak robic.Rozmawiałam z nim ale on twierdzi ze to ja go ranie nie słuchajac go, pozwalajac na to by inni mezczyzni patrzyli sie na moj dekolt czy nogi.Mowi ze ma do mnie zaufanie ale mu chodzi o tych mezczyzn ktorzy patrza na mnie.Twierdzi ze nie podobaja mu sie kobiety ktore chodza tak ubrane, ze to nie jest eleganckie, ze pakazuje to iz kobieta nie szanuje siebie.Nie pozwala mi chodzic do klubow- ok to rozumiem bo ja mu tez nie pozwalam ale nawet nie moge isc na plaze z kolezankami bo jesli chce to mam isc ale tylko z nim albo z rodzenstwem albo z rodzicami.Krotkich spodenek nie pozwala mi nosic w miejscach publicznych mowi ze moge je nosic ale tylko na plazy. Poradzcie mi co mam zrobic, jak z nim o tym porozmawiac?Wiem ze czesto jest tak iz faceci zachowuja sie poniewaz boja sie ze moga stracic dziewczyne lub obawiaaja sie jakiejs konkurencji.... Jakich argumentow uzyc by przekonac go do zmiany swojego zachowania??

Powiem Ci że to jest chore i nie wróży dobrze..

...ze jest chory psychicznie?

przyjaciółka miała podobny problem, z czasem było coraz gorzej, w końcu zerwała :( Nie wiem co masz zrobić - nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale nie licz na to że mu to przejdzie, MUSISZ ZAREAGOWAĆ.

zareagowac ale jak ?to nie jest takie proste gdy swiata sie nie widzi poza to osoba: :(

po 4 miesiącach tak, kochacie się... w przedszkolu też byłam tak zakochana jak wy

Żałośni smarkacze....MTV wychowuje społeczeństwo :/

jestes szczesliwa? to dlaczego sie zalisz? dlaczego on Ci tak przeszkadza?? kochacie sie? a wiesz co to milosc?? bo Wasza jest chyba jakas dziwna... nie wiem czy ludzie ktorzy kochaja dyktuja innym jak maja sie ubierac, jak maja sie zachowywac. Moja facet jest wniebowziety jak ubieore bluzke z dekoltem, ktorkie spodenki czy spódniczke. I wcale mu nie przeszkadzaja spojrzenia innych facetów, wrecz przeciwnie. A co do waszego zwiazku to skonczy sie pewnie tak ze on Cie od siebie uzalezni, bedzie Ci zabranial kontaktow z innymi ludzmi, stracisz przyjaciół i znajomych bo przeciez on Cie kocha i on ma prawo cie "chronic" itp. Skonczysz ze skrzywiona psychika albo u psychologa. Od takich chorych akacji sie zaczyna.

Super asz zajebistego faceta ktory cie kocha i nie chce cie starcic. A zazdrosc jest tego dowodem. Jak chcesz iec luz to badz sama jak chcesz miec kogos na dluzej to pamietaj ze musisz wiele sie poswiecic. Bo zwiazki ktore sa na luzie czyli ludzie daja sobie luz to przewaznie sie rozpierdala bo sie ma smyczke za luzno i piesek ucieka:) Ciesz sie kobieto ze masz takiego faceta. ale nie rezygnuj z dekoltu i nie wykorzystuj tego.

Pożegnaj go dziewczyno, nic dobrego z tego nie wyjdzie! Może jeszcze niech każe Ci nosić suknię do kostek i czepek-wszak włosy siedliskiem grzesznych myśli i symbolem wiedźmy? :D Nie daj zrobić z siebie amisza! Jesteś młoda i zgrabna, kiedy masz nosić krótkie spódniczki i bluzki z dekoltem, jak będziesz emerytką?

Kocham go ale wiem ze nie mozna poswiecac sie w taki sposob dl adrugiej osoby mimo tego ze darzy sie ja wielkim uczuciem ... sa w koncu pewne granice... Ewela 1777 masz racje, za duzo luzu w zwiazku tez nie jest takie dobre.Znam wiele takich par gdzie kazda ze stron osobno spedza czas i sie bawi a tego na pewno nie chce.

Ja jestem takim zazdrosnym factem. Ale to że kocham swoją dziewczynę każe mi siedziec cicho i jej ufać, pozwalać na wiele i dac troche wolności. Staram sie nie okazywac zazdrosci i wole wszystkie negatywne spostzezenia zachowywac dla siebie. Twój facet powinien tez sie tego nauczyc-pogadaj z nim. Jeśli rozmowa nie pomoże rzuć-pewnie go zaboli ale oboje wyjdziecie na tm dobrze-ty pozbeziesz sie toksycznego partnera, on moze sie czegos nauczy (tak jak ja gdy kiedys oberwałem od dziewczyny)

hej wiez co zostaw go i to odrazu ja popełniłam bład bo byłam w takiej samej sytuacji jak ty zakaz zakaz za zakazem i myslałam ze cos sie zmieni jestesmy ze soba juz bardzo długo ale jest tylko gorzej nie mam kontaktów z ludzmi nie wolmo mi pracowac, studiowac a niedaj boze jak jakis facet na ulicy sie do mnie usmiechnie to w domu jest ciekawie ta zazdros na jaka cierpia nasi faceci jest choraba psichiczna ktora sie dos długo leczy wiec nie marnuj sobie zycia bo w pozniejszym czasie bedziesz przechodzic piekło i starsznie tego załowac ze zostałas przy nim

wiez dałam mu czas teraz sie leczy zobaczym czy to cos pomoze lesli nie to bedzie koniec