3 tydzien ciazy...zatrzymac ja?..czuje strach

gabi skoro pracujesz w norwegii to dlaczego twoje IP mowi Olsztyn??:o

Ach, czyli nie mm prawa napisać dlaczego nie podam nazwiska? Bo Ty wiesz lepiej - dlaczego? Gratuluję :) To może jednak w ogóle nie chcesz dyskutować, tylko sobie pojeździć? Bo widzisz, nie na tym dyskusja polega, by stale za kogoś piać co autor miał na myśli.Na razie to jedynie ty pokazałaś.. brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, brak umiejętności dyskutowania. No i kłamstwo.. z butów ci wyszło ;)latojka! :D

Bo jestem w Polsce :) Jak już pisałam jesteśmy na finiszu procedur adopcyjnych i przyjechaliśmy do kraju. Mieszkamy na stałe w Norwegii :)

:o jaaaaaaaaaaaasne

nGlka No nieweim czy pracodawca np. byłby zachwycony wiedząc że pracownica całymi dniami siedzi w internecie sobie na forum i się obija...

Ale nie nie interesuje co sądzi Twój potencjalny praodawcą, w którego istnienie potencjalnie nie wierze, prawda? i widzisz, w obie strony możemy sobie tak latać.Ja podałam swój powód. Dość długo siedzę w necie.. za długo, by być tak głupią na podanie nazwiska w celu połączenia z adresem, który został napisany na poprzedniej stronie. Internet jest pełen psychopatów ie jeśli ktoś tego nie widzi, to powinien się poważnie zastanowić nad konsekwencjami pisania niektórych rzeczy o sobie, które to mogą doprowadzić do miejsca zamieszkania, choćby. Z tego samego powodu nigdy w necie nie zamieszczam zdjęć mojego dziecka.

Dla zainteresowanych dane tego domu dziecka: 73-110 Stargard Szczeciński, ul. Staszica 27 telefon: 0-91 577-05-82 faks: 0-91 577-05-82 Może jeszcze gdzieś i mail znajdę :) Pomózmy uświadomić czym to sie w pracy ludzie zajmuja :)

Jestem na wychowawczym, to raz a dwa nigdzie nie napisałam, że nadal pracuję w DMD. W DMD nie korzystałam w ogóle z komputera bo nie było na to czasu ;)Siedzę obecnie w domu.

Przykro mi straszliwie, że wasza teoria o tym, że się wstydzę podać adres DMD z którym miałam do czynienia; a jeszcze bardziej mi przykro, że sie nie obijam w pracy ;)

A to teraz już nie pracujesz? Ale u ciebie szybko sie zmienia :) Jeszcze trochę a napiszesz, ze w ogole tam nie pracowałaś :) Niezła kombinatorka z ciebie, szkoda bidnej ninki że mam mausie taką zouze i kłamczuche :)

a z olsztynem i IP to byla podpucha a gabi polknela haczyk i wydalo sie ze klamie:):):) nieladnie klamczucha

Nazwiska sie wstydzisz jakoś :D Nie dziwię się już anwet, po tych wszystkich kłamstwach :)

To już Twoja sprawa w co wierzysz a w co nie. nie napisałam nic, co dawałoby podstawy do niewiary, nigdzie sobie nie zaprzeczam więc dopowiadanie sobie świadczy tylko o Tobie.Nie pracuję w DMD od ponad 2 lat ;)

aneciuszka czy jak ci tam zal ci dupe sciska??

Podpucha? Nie wydaje mi się. O tym że staram się o adopcje zagraniczną pisałam już kilka tygodni temu na kafeterii w innym temacie i tam tez pisałam że jestem w polsce. Temat był o invitro, o ile dobrze pamiętam więc mozna sobie przestudiować.

ddddddd wściekła pomarańczko a raczej nGlka, kiepski podszywie, idąc za twoja własną radą aby nie brac na poważnie pomarańczek, nie biorę cię więc oszczędź sobie paluszków i lepiej się Ninką zajmij :)

Taaak podszyłam się sama pod siebie o tej samej godzinie? Kafe nie daje takiej możliwości, mało bystra coś jesteś ;)Chyba zgodzę się z pomarańczką, że żal ci tyłek ściska skoro wszędzie wietrzysz podstęp i ciężko ci zrozumieć, że ktoś uważa twój poziom wypowiedzi a wybitnie niski. A może sama tak robisz i dlatego innych o to podejrzewasz? Ciekawe, ciekawe ;)

Ja nie wiem czy tym dzieciom się naprawdę nudzi? Nglka ja czytałam wiele twoich wypowiedzi i myślałam, ze jesteś powazną osoba ale po tym co dziś pokazałaś, zmieniłam zdanie. Strasznei się plączesz w tym co mówisz. raz, że pracujesz, raz, że nie, raz, że wiesz co mówisz, potem, że tylko tak ci się wydaje? Teraz piszesz że już 2 lata nie masz do czynienia z domami dziecka a jeszcze wcześniej zapierałas się, że masz na co dzień kontakt z takim miejscem, więc jak to jest? Przykre to, że tak ludzie kłamią. Może tio i lepiej, że chcą znieść anonimowość w internecie bo takich kłamstw może już nie będzie.

Sklerozowa dziecinko, jeszcze kilka minut wczesniej sama bawiłaś sie w detektywa bo wedłyug twojego ogromnego i powalającego doświadczenia uważałaś, że niemowleta ZAWSZe sa doptowane. A kiedy znalazła się osoba która zaprzeczyła twojej tezie, doszukiwałaś sie jakiejś dziury w całym. Więc sklerotyczko najpierw jakis bilobil zacznij pić a potem do psychjiatry bo ci to potrzebne ;)

kljforijj - Pokaż mi palcem, dokładny post, z godzina w którym napisałam, że PRACUJĘ? Masz POWAZNY problem ze zrozumieniem treści.Właśnie napisałam, że PRACOWAŁAM i jest czarno na białym. jak się czegoś czepiasz to czytaj dokładnie.Post z 1 strony, godzina 12:53Fragment mojej wypowiedzi, jednej z pierwszych: "No niestety chyba kiepsko się orientujesz, omoniiiiiika.Pracowałam w DMD i doskonale wiem, że jest inaczej, niż piszesz." aneciuszka - bo niemowlęta zawsze są adoptowane, te, do których praw zrzekną się rodzice.

No skleroza nie boli, a szkoda :)

gggaaaaabrysss ty też podaj mi post, w którym sobie przeczę, dokładne cytaty bo na razie ogranicza się do "napisałaś inaczej ale nie napiszę gdzie, bo nie" :)miłe panie, dyskusja, nie jechanka, chyba, że nie macie ochoty albo możliwośći...

aneciuszka - bo niemowlęta zawsze są adoptowane, te, do których praw zrzekną się rodzice. - adoptujemy 5 letniego chłopca do którego rodzice sie zrzekli praw. Do bidula trafił po wyjściu ze szpitala i nikt go adoptować nie chciał. Dlatego został wskazany do adopcji zagranicznej z nadzieją, że ta alternatywa odniesie skutek bo w polsce pewnie by spędził życie w bidulu do 18 roku życia. I naprawde, coraz bardziej się pogrążasz w swoich wymysłach.

Tak.Siedzisz w Norwegii, potem w Olsztynie ae ktoś cię rozgryzł żę to była podpucha.. a teraz adoptujesz 5cio letniego chłopca.Ozywiśćie ;):))))

Ok.. uznaję, że temat się wyczerpał. Chyba, że szukacie czegoś w moich postach to i tak zajrzę dopiero w poniedziałek bo zaraz wyjeżdżam, chyba, że dorwę się do netu. Liczę na kulturalną wymianę zdań ;)Nie mam w zwyczaju kłamać a jeśli ktoś uważa, że to robię, to nie zamierzam wyprowadzać z błędu, bo nie sposób ;)Miłego dnia i dokładniejszego czytania moich wypowiedzi życzę ;)

A możesz mi napisać gdzie ja napisałam, ze przebywam w Olsztynie? Nigdy nic takiego nie napisałam. A może to Ty jesteś tą mamusia dzidzisiusia z invitro? Bo ten sam tok kłamstw.

to wzór cnót i prawdy w jednym :) W jednym poście twierdzisz że dokładnie znasz wszystko co się dzieje w tym temacie a niedawno przynzałas się że od kilku lat gówno wiesz o tym i ze nie masz bladego pojęcia jak jest teraz :) na prośbę podania swojego nazwiska bo caly czas tylko o pracy i pracy to zmieniasz danie i twierdzisz ze jednak nie pracujesz i ze ze nazwiska nie podasz :) a teraz znikasz bo co? w sierpniu egzamin poprawkowy w gimnazjum a teraz korepetycje? czy szlaban na komputer? koorwa tylko zatluc te bachory

Zamiast dziecinnie zarzucać cokolwiek - pokaż mi jakąkolwiek podstawę do tego by sądzić że kłamię. jeden post, w którym się plączę.nie pokażesz, bo nie ma. Wygodnie ci tak myśleć. A to już jest twój problem i na pewno nie jest kulturalną wymianą zdań. Zatem tyle w tobie kultury, co w obsikanym budynku zwanym pałacem kultury ;)Pisze tylko pod swoim nickiem, taką mam zasadę ;) Twoje wyszukiwani bawią mnie niezmiernie, niedługo dowiem się, że jestem wytworem cudzej wyobraźni ;)Pa pa, koleżanko z Norwegii i Olsztyna-nie-Olsztyna ;)

korepetycje i egzamin poprawkowy? nie inne dzieci z piaskownicy wolaja. taki z niej znawca jak z koziej dupy trąbka. 2 lata sna oczy domu dziecka nie widziala, zajmuje sie rozmnazaniem a obecnie legatowaniem i znawca.

" no rzeczywiscie ty nglak "ty tez nie umiesz czytać ze zrozumieniem?konkrety, cytaty: w którym poście piszę tak a w którym zaprzeczamnapisałam WYRAŹNIE JUZ NA PIERWSZEJ STRONIE, że pracowałam w DMDSerio, czytanie ze zrozumieniem nie jest trudne, choć niektórych, jak widać, boli...