Ja, chłopak i jego kumple

Lipiec 9, 2009

Mam problem z chłopakiem a mianowicie jesteśmy ze sobą od ponad 5 miesięcy wszystko pięknie cacy zero jakichkolwiek kłótni, sprzeczek jeśli nam coś nie pasuje mówimy sobie o tym. Ostatnio jednak coś mi nie pasuje i źle się z tym czuje. Chłopak pracuje musi wcześnie wstać więc rozumiem, że jak do mnie przyjedzie to wieczorkiem i na krótko najczęściej jednak mówi mi, że jest strasznie śpiący i zmęczony i jedzie prosto do domu położyć się spać. Okej nie nalegam, żeby zostawał rozumiem to.Tylko, że na 2 dzień dowiaduje się, że gdy tylko opuści mój dom od razu ktoś ze znajomych do niego dzwoni a on jedzie tam i spędza więcej czasu z nimi i do późnej nocy (z kumplami i jakimiś dziewczynami) a potem ledwo wstaje. I tak w kółko, gdyby owa sytuacja powtórzyła się raz nie zawracałabym sobie tym głowy, jednak ostatnio to się dzieje niemalże codziennie. Na razie staram się robić dobrą minę do złej gry i myślę jak to prawidłowo rozegrać. Nie chce zabraniać mu kontaktów ze znajomymi ani żeby wybierał ja czy oni tylko strasznie mnie denerwuje to, że u mnie prawie zasypia i mówi mi prosto w oczy, że jedzie do domu i nawet jak będą dzwonić to nigdzie nie jedzie,ale gdy tylko jakiś kumpel zadzwoni on już jedzie i nie patrzy na nic. Mam wrażenie, jakby wrócił do swojego typowego singielstwa, a przecież nim nie jest, ma mnie. I teraz myślę o tym czy również nie postąpić tak z raz jak on, żeby poczuł się tak jak ja, i rozważam drugą możliwość szczerą rozmowę. Lub najpierw postąpić tak jak on i zobaczyć jak on na to zareaguje i wtedy z nim szczerze porozmawiać.