Jestem wykładowcą i widze ze z roku na rok studenci są słabsi..

Jestem wykładowcą na wyzszej uczelni. Z roku na rok mam do czynienia ze slabszymi studentami. Mysle ze zle sie stalo, ze powstaly gimnazja.. To obnizylo jakby poziom uczniow, i goniąc z materialem w LO, na studia przychodzą z bardzo malą wiedzą. Studenci ktorzy pokonczyli studia 4 lata temu mają 200% przewage jezeli chodzi o wiedze. Nie ma zreszta sensu tego porownywac co potrafi student idący systemem gimnazjum , a co konczy student po gimgównie.

po prostu szkolnictwo sie cofa. z kazdym rokiem coraz nizszy poziom nauczania, bo rodzice sie boja, ze dziecko za bardzo w szkole sie spoci

Z to studentki coraz bardziej dorodne. Nie mogę się już doczekac początku roku żeby znowu poobracać trochę młodego damskiego mięska :)

dlatego nie studiuje coby nie zgłupieć

joozio -> popieram

Ktos sie podszył.

Ma pan rację, ja należę do pierwszego rocznika reformy edukacji, kiedy powstały gimnazja. Byliśmy królikami doświadczalnymi, reforma spowodowała, że będziemy dobrą tanią siłą roboczą dla bogatszych krajów... i z roku na rok jest coraz gorzej. Jestem już obecnie na 5 roku studiów i z każdym nowym rocznikiem na moją uczelnię przychodzi coraz więcej ludzi, którzy nie powinni się znaeźć na wyższych studiach.. :(

Hmm...A może to dlatego że coraz więcej studentów pracuje?

doucz profesorku.

to nei ma nic wspolnego z praca, na zaocznych slyszalem, ze o wiele lepsi jestesmy od dziennych. i wlasnie pewnie dlatego, ze rozumielismy po co pracujemy

znaczy po co sie uczymy (a nie pracujemy jak napisalem)

jak mozesz pisac o gimgownach? ludzie maja nadzieje u wykladowcy zobaczyc jakis poziom czlowieku bo wykladowca moze byc np. autorytetem dla mlodego czlowieka ! pomyslales? a moze wcale nie jestes wykladowca he?

a ja chciałabym isc na psychologię, ale nie wiem czy po technikum mam szanse... ucze sie najlepiej z całej klasy, ale mimo wszystko mam za mało wiary w siebie.

materiału jest coraz wiecej, poziom coraz wyzszy

A najgorsi są ci ze wsi - pcha się taki jeden z drugim do miasta, a tak naprawde to ledwo zna tabliczke mnozenia i potrafi wyklepać bezmyślnie pacierz

??

Do Pana wykładowcy: poziom pana wypowiedzi wskazuje na to że z Pana intelektem jest żle i będzie coraz gorzej nie chciałabym aby Pan był moim wykładowcą!

w Polsce się utarlło że każdy musi mieć studia, nie zaszkodzi mieć papier, wszyscy się tam pchają....i obniżają poziom

wykładowca ma rację poziom na wsi jest niższy w szkołach i w ogóle, młodzież stamtąd jest mniej rozgarnięta i tego się nie zmieni , jakieś głupie wyrównywanie szans.....bzdury, zawsze ci z miasta mają lepiej. Nikt nie obiecywał nikomu sprawiedliwości na tym świecie.

jestem ze wsi i jestem jedną z lepszych studentek na roku. nie ma co generalizowac, że ludzie ze wsi są gorsi.

Do wykładowca 43 - ktoś kiedyś powiedział , że polskie gimnazjum w takim systemie w jakim jeste jest PRZECIW PRAWOM CZŁOWIEKA. Że to zaskarżyć można, że to takie nieludzkie jest. I to jest prawda. Może by tak zaskarżyć całe ministerstwo bo też mi się tak wydawało. I to tyle.

Niech ktoś to zaskraży do jakiejś Brukseli, że w całej Uni ma obowiązywać taki system nauczania, że tak a tak ma być, takie a takie klasy, tyle a tyle przerwy i tak dalej. To na początek. I godzinna przerwa na obiad. TO PODSTAWA. Jak dla mnie. I sobie to egzekwować. A co jest? Nie wiem...coś.

ludzie tego nie pisze profesor przeciez! widac na odleglosc

Maksymalnie np tyle a tyle dzieci w klasie i ICH ZESTWA GODZINOWY MA BYĆ I ICH HIERARCHIA WAŻNOSCI PRZEDMIOTÓW i ich system egzaminów - w sensie WIEDZA. i tyle. A reszty to pierdoły.

No ja myślę, że profesor Buzek tu coś zmieni jako przewodniczący Uni. Ten tego... pan PROFESOR w końcu.

W końcu w tej uni same profesory siedzą , nie? PROFESOR HUBNER, PROFESOR BUZEk, PROFESOR JÓZEK-BUZEK. Mogliby od czegoś zacząć? No włąśnie... od początku jak dla mnie jeśliby ktoś chciał wiedzieć OD CZEGO TU ZACZĄĆ. Od początku panowie i panie od początku...

Profesor bbbbbbbbbbbbbbb ma taki pomysł - od tego zaczniemy. Pieniądze na obiad porządny w każdej szkole (każdy wie, że obiad jest najważniejszy) i co najmniej pół godziny na ten obiad czasu. No godzinna przerwa obiadowa. Takie wprowadzamy prawo podstawowe w Uni. A reszta to pierdoły. Jak dla mnie.

Następnie wprowadzamy prawo takie - w Polsce nie ma mieszkan dla NORMALNYCH ludzi - no to musimy se je wybudować bo wszystko sie rozwala. W związku z tym na budowach musimy mieć ludzi bo Niemcy już się Drezna pozbyli z UNESCO - tak budują. Z Niemców zrobilimy kierowników budowy, a nasi będą robić za pieniądze Uni. Co dalej? Musimy mieć za co zapłacić za mieszkania. No to albo pracujemy w Uni jak dalej albo sie przenosimy do Polski. Ale z tą samą wypłatą. I co? No to na czym stanęliśmy? Darmowy obiad... a może...dzwonek na lekcję w każdej szkole średniej? Hmmm... tak tylko mi sie napisało... z głupot ...

No o ile ten obiad to jeszcze, ale te mury tych budynków... tego sie nie da usunąć, nie? Przesunąć, usunąć...wybielić. Ach te mury...

Kierownikami muszą być NIemcy bo przecież komuna już była. Przesunąc mury zakładu? No to by musiał być coś ala supermarket każdy zakład. Z takich materiałów TANICH. Bo się musi opłacać, nie? I znowu - zachodni kierownik i wschodni pracownik TU, za TAMTĄ pracą. Nie ma niczego innego. A jak się rozleci wszystko? No to trudno. To się rozleci i trzeba zapłacić odszkodowanie. Tyle jak dla mnie.