Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcę ładnego nazwiska

Namówiłyście przyszłego męża do zmiany nazwiska?

Polecane posty

Gość chcę ładnego nazwiska

Mam pytanie do wszystkich kobiet, które jeszcze przed zamążpójściem (lub na poczatku małżeństwa) i pojawieniem się dzieci zdołały namówić męża do zmiany nazwiska na jakieś ładniejsze. Zapraszam do wymiany doświadczeń! Ile wam to czasu zabrało, czy bardzo musiałyście nalegać? Co było największą przeszkodą? Oczywiście mam na myśli takie sytuacje gdy nazwisko wyjściowe jest np ośmieszające a noszący je nie wyklucza zmiany, tymczasem zbliża się sytuacja gdy trzeba coś zadecydować (rychły ślub, dziecko w drodze itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
podaj przyklad nazwiska rownie osmieszajacego jak nazwisko twego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ładnego nazwiska
Ach, nie proponuję oceny nazwisk bo to sprawa względna! Akurat nazwisko mojego narzeczonego nie jest złe, jak i moje choć fakt że jego odnosi się do trochę wstydliwej czynności (no niech będzie, to tak jak np "Skubaczewski", "Swędzioła" czy co tam). Rzecz w tym że jego rodzina dawno zmieniła nazwisko na to właśnie a wcześniej mieli o wiele ładniejsze, do którego wiele imion pasuje. A wkrótce pobieramy się i dziecko jest w drodze. Chciałabym żeby go nie przezywano w szkole i dobrać swobodnie imię. Chciałabym żeby narzeczony wrócił do nazwiska które w rodzinie już funkcjonowało po stronie ojca. Poza tym to nie mój pomysł. Rzecz w tym że sam mój narzeczony najpierw mówił o zmianie nazwiska, że chciał, potem że zmieni na moje (też nieszczególne) a teraz chyba nie może się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ładnego nazwiska
Ktoś ma takie doświadczenia? Bo w mojej rodzinie wujek zmienił nazwisko (wg mnie świetne ale on je uważał za obcobrzmiące i miał dość) wtedy gdy syn szedł do szkoły. Potem żałował że tak późno. Żona tego wujka specjalnie go nie namawiała ale też wolała zostać przy swoim. W sumie można i tak ale nie wiadomo czy imię dziecka będzie dopasowane i jak ono odbierze taką zmianę nazwiska. Lepiej więc wcześniej takie sprawy zakończyć niż później. I ja właśnie chcę wiedzieć jak to było u kogoś, kto zmian nazwiska doświadczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam zostałam przy swoim, dzieci też będą mieć moje (jak by się pojawiły). pierwszy mąż sam zaproponował przyjęcie mojego, żeby złamać stereotyp, ale teraz tego żałuję - jesteśmy po rozwodzie, a on ani myśli wrócić do "kawalerskiego" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
ja chce zmienic swoje obecne ....nie wiem jednak czy robic to teraz czy poczekac do slubu i miec nazwisko mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
Znam pare osób które zmieniły nazwiska. wyjsciowo panowie nazywali się Pisior, Suka i bodajże Wszyca czy coś takiego (wyzywali go od wszy, wszawic, zawszańców itd). Pierwszy przyjął nazwisko żony, dwaj pozostali zmienili sobie nazwiska w Urzędzie na bodjaże Sukowski (Sukrowski? - nieważne...), a tego drugiego nie pamiętam. Ci dwaj pozostali zmienili nazwiska jeszcze przed śłubem, wiec żony od razu "wskoczyly" w nowe nazwiska. Generalnie pierwszy sam nic nie zrobił, żona mu powiedziała że tak sie nazywac nie bedzie i koniec i taką sobie formę rozwiązania wybrali. drugi - żona nawet nie czepiała się, ale sam stwierdził że jak to, jego żona nie bedzie sie nazywac dajmy na to Barbara Suka i zmienił sam z siebie (żona była mu bardzo wdzięczna). Trzeci też zmienił sam z siebie, bo powiedział że nie pozwoli zeby z jego dzieci się tak natrząsano jak z niego, bo on naprawde miał uraz z dziecinstwa. a podobny przypadek do Twojego znam tylko ze słyszenia, chociaż kobietkę niby kojarzę - rozwiodła się, nie chciała nazwiska byłego męża, swojego panieńskiego tez nie chciała bo była z rodziny patologicznej i nie chciała sie kojarzyc w ogole z rodzicami (zreszta byli w fatalnych stosunkach z ojcem, przemoc i te sprawy) i wróciła bodajże do nazwiska panieńskiego matki czy jakos tak. podobno jak sie wraca do nazwiska ktore w rodzinie wystąpiło to jest nietrudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
VieraViera, jak śłub niedługo to poczekaj, po co masz kilka razy zmieniac dokumenty... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
a co na to rodzina ukochanego? u nas było tak ze ja chciałam zostac przy swoim i mówiłam żeby on został przy swoim,...ale stwierdził ze jak będziemy małżeństwem mamy mieć jedno.Wział moje, co się potem działooo:-o jego rodzina próbowała na siłę odwołac ślub, naskakiwała na nas, nachodziła męża w pracy, kazali mu sie ze mna rozstac,sugerowali ze szpikuje go środkami psychotropowymi zeby sie na to zgodził(sprawa o mało nie trafiła do sądu) no cyrk,... ale tak to jest na wsiach gdzie zacofanie i ciemnota:-{

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina mojego ex dowiedziała się już po fakcie :) nie powiem, żeby byli z tego zadowoleni, jego tato aż się upił :) zastanawia mnie, jak teraz się czują, gdy jesteśmy po rozwodzie, a on sprzedaje wszystkim naokoło bajkę, jak to ja go skrzywdziłam, jednocześnie dalej nosząc moje nazwisko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ładnego nazwiska
U nas jest tak że narzeczony zerwał kontakt z ojcem-alkoholikiem. Jego mama nosi nazwisko drugiego męża. Zatem do mnie raczej pretensji nikt by nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gejsha
Witam! moj facet nie ma w ogole z tym problemu, a mi b zalezy, zeby miec szanse na ewentualne kolejne pokolenie o moim nazwisku... :) mam pytanie tylko do tych, ktore doswiadczyly juz tego: od strony formalnej, co, kiedy trzeba zrobic? cos przed slubem, czy wystarczy zadeklarowac zmiane nazwiska w trakcie slubu? czy jest koniecznosc jakiegos szczegolnego uzasadniania takiej zmiany? czy w ogole mozna spodziewac sie jakichs utrudnien ze strony urzedowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wam fajnie
tym paniom ktorych mezowie przyjeli wasze nazwiska :) tez bym chciala miec tak odwaznego faceta ktory nie boi sie lamac stereotypow :) choc wlasnie u mnie jest taki problem ze nienawidze mojego nazwiska z powodu znienawidzonego ojca i jak pomysle ze moj maz nazywalby sie tak samo (koncowka -ski) to mi sie niedobrze robi, wiec chcialabym zmienic w ogole moje nazwisko :P pogmatwane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"tez bym chciala miec tak odwaznego faceta ktory nie boi sie lamac stereotypow\" sranie w banie :P ja mam bardzo ładne, staropolskie nazwisko i za chiny ludowe nie zmielbym na nazwisko zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"choc wlasnie u mnie jest taki problem ze nienawidze mojego nazwiska z powodu znienawidzonego ojca" kolejna wykorzystywana saxualnie przez ojca :P czy na tym forum sa jakies laski nie pochodzace z patologii?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scenariusze życiowe
a ja zostaje przy swoim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tez bym chciala miec tak odwaznego faceta ktory nie boi sie lamac stereotypow " A co ma do tego niechęc do łamania stereotypów? :o Może po prostu są zadowoleni ze swojego nazwiska? :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"mam pytanie tylko do tych, ktore doswiadczyly juz tego: od strony formalnej, co, kiedy trzeba zrobic? cos przed slubem, czy wystarczy zadeklarowac zmiane nazwiska w trakcie slubu? czy jest koniecznosc jakiegos szczegolnego uzasadniania takiej zmiany? czy w ogole mozna spodziewac sie jakichs utrudnien ze strony urzedowej?" jesli mąż ma wziąć Twoje nazwisko to w USC w momencie spisywania aktu małżeństwa deklarujecie jakie nazwiska bedziecie nosic. niech mąż powie że Twoje i z głowy. nie ma żadnej koniecznosci uzasadniania tego, deklarujece jakie nazwiska bedziecie nosic wy i wasze dzieci - mozliwosci jest multum, mozecie całą rodziną wziąć jedno (Twoje lub jego), mozecie całą rodziną wziąć łączone, możecie wy miec pojedyncze, dzieci łączone itd. pod tym kątem utrudnien nie bedzie żanych. jesli natomiast oboje chcecie zmienic nazwisko na jeszcze całkiem inne, to mąż musi to załatwic sam, a Ty przejmiesz nazwisko po slubie, juz to nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×