Pomóżcie Mi Zepsute zęby.

Witam serdecznie wszystkich użytkowników. Od razu napiszę iż jestem mężczyzną i to co napiszę jest nieco żenujące :/ mianowicie: Właśnie skończyłem 16lat każdy Mi mówi że wyglądam i zachowuję się jak 20latek ,każdy też mówi Mi że jestem przystojny ale ...Ale.... No właśnie mój kłopot polega na tym,iż pochodzę z rodziny nie za bogatej tylko normalnej ale za dużo kasy nie mamy i moja mama tak zadbała o moje zęby że mam próchnice i 4 zębów nie mam :/ a zrobienie zębów trochę kosztuje jak każdemu wiadomo zwłaszcza że ja mam dużo ich do poleczenia i zrobienia :/ chodziłem do państwowego ale jednego zęba robi ok:miesiąca i na dodatek takie że same wypadają :/ i moje pytanie brzmi następująco :gdzie można uzyskać pomoc w zrobieniu zębów ? pisałem do wielu osób z prośbą pomocy ale ludzie nie są za chętni do pomagania ,a niektórzy nie mają tak jak moja rodzina :( i to rozumiem ..Więc może ktoś podpowie ? PROSZĘ O POMOC BO KAŻDĄ DZIEWCZYNĘ PRZYCIĄGA MÓJ WYGLĄD I CHARAKTER ALE JAK TYLKO ZOBACZĄ MOJE ZĘBY TO OD RAZU PA PA :( PRZEZ TE ZĘBY MAM BARDZO NISKĄ SAMOOCENĘ :(

Widzę,iż ludzie nie chcę nawet napisać :/

poszukaj innego denstyty na panstwowe :( nikt Ci za darmo zebow nie wstawi, moze idz do jakiejs pracy- mozna od 16 roku zycia, np ulotki czy gazety i zarbisz :( bedzie ciezko bo jeden zab kosztuje ze 400 zl... noo ale fakt faktem jestem kobieta- i uwazam ze zeby sa wazne :)

Że są ważne to logiczne =) żebym miał pieniądze to pierwsze co to zrobiłbym zęby..

podzwon po przychodniach i sie podowiaduj, albo jak ktos mowil, idz do pracy poza tym nie pisze sie 'zebym mial pieniadze', tylko 'gdybym/jakbym mial pieniadze...'

Z Polskiego mam 5- więc mnie nie pouczaj =) wiem że się pisze gdybym miał ale Ja zawsze piszę żebym Ja miał ...

Ty się mianujesz mężczyzną? Przeczytaj jeszcze raz wszystko, co napisałeś i zweryfikuj, czy raczej nie powinieneś nazwać się dzieckiem... po pierwsze poszukaj na google, gdzie możesz wyleczyć te zęby, a od dentysty zażądaj naprawienia tego, co sknocił. I nie zrzucaj winy na mamę, sam o siebie dbaj.

przecież w niektórych przychodniach przyjmują dentyści, wiec sie dowiedz, czy gdzieś w twojej okolicy takiej nie ma. Poza tym duzo dentystów prywatnych ma podpisaną umowę z NFZ i też leczą zęby za darmo. Tutaj na kafe nikt ci nie pomoże, sam sie zatroszcz o siebie i tak jak już ktoś napisał, nie wiń mamy za stan swojego uzębienia :p

za darmo nie leczą ,bo za białą plombę trzeba płacić ,a za kanałówki też .....więc nie piszcie chłopakowi bzdetów..........

Popieram egonica ,dentysta w naszym kraju nawet na NFZ też kosztuje.Radzicie mu pracę nie wiedząc nawet czy ma na nią czas i możliwości.Ja jako nastolatka miałam próchnicę w wielu zębach i uważam ,że to właśnie wina rodziców ,bo 14 -15 latka nie nauczona przez rodziców regularnego chodzenia do stomatologa raczej sama się tam ni wybierze.Powiedzieć jest łatwo,ale ja np. wychowałam się w biednej pijackiej rodzinie i wszystkiego musiałam uczyć się sama więc do dentysty poszłam na leczenie w wieku ok 17 lat i wtedy to juz miałam dużo "kanałówek" i uważam ,ze to wina moich rodziców i tyle.Łatwo jest radzić mając dobrych rodziców i spokój w domu.

wiśta wio -łatwo powiedzieć

jurewwlo, czy jak ci tam - nie pierdziel głupot, ze 13 latka sama nie pójdzie do dentysty. Ja przez całą podstawówkę chodziłam do dentysty sama. Nikt mnie nie musiał namawiac czy prowadzić za ręke. I tez pochodzę z rodziny, gdzie nikt sie mną zabardzo nie inetresował. Zeby mam słabe i do tej pory bez przerwy siedze u dentysty( a mam 30 na karku) Z rodzicem to pięciolatek może iść do dentysty, a nie stary koń, 13 czy 14 letni.

o przepraszam ja mam 14 lat i dentysta powiedział,że mi kanał wyleczy tylko jak przyjde z kimś dorosłym

a z czego płaciłas ty która przez całą podstawówkę chodziłaś sama ? bo jak ja chciałam na dentystę to mamuśka mówiła ,ża sa większe potrzeby

A ja jak poszłam sama do dentysty w wieku 15 lat ( 10 lat temu) to mi zęba wyrwał i nie pytał nawet czy może .A to 4 była

i dupa janek ,a na implant mnie nie stać

A ja bym swojej 13-latki sama nie wysłała do stomatologa.Przecież dziewczyna się jeszcze za dobrze na leczeniu dentystycznym nie zna .Uważam ,że to ja rodzic powinnam podjąć decyzję co do plomby i metody leczenia zęba jeśli zachodzi taka konieczność.Poza tym kiedy córci zakładali jej pierwszą w życiu plombę ( w wakacje) to ją zaczynało boleć wiercenie ,a bez mojej zgody stomatolog by jej znieczulenia nie podał.

Jestem dentystką już 6 lat ,ale nigdy młodzież poniżej 16 -tego roku życia bez opieki rodzica lub opiekuna nie próbowała nawet pojąć leczenia.Zreszta ja sama miałabym wiele watpliwości ,jaką założyc plombę czy kolor laku szczelinowego aby rodzic był zadowolony

wstawienie zeba nie kosztuje 400 zl tylko 4000 niestety.

*podjąć

też nie słyszałam o zębie za 400 zł. chyba się autorce zera pomyliły albo w euro podaje :)).Koszt to 4000 zł i około półroczny przebieg.

Za cztery stówy to można w zęby ale dostać :))))) i to jak dobrze pójdzie

Dobijają mnie rady w stylu "idź do pracy" .....jak nie umiecie doradzić gdzie można zdobyć jakieś dofinansowanie ,bo o to chyba autorowi chodzi ,to w ogóle nie piszcie .Takie rady nie sa mu potrzebne.

400 to ja ostatnio za jedną kanałówę dałem

Możesz pójść do dentysty na uniwersytecie medycznym, o ile w twjej okolicy jest wydział stomatologii. Tam dentyści na specjalizacji lub studenci na końcowych latach leczą zęby w ramach zajęć za darmo i bardzo dużo osób korzysta i sobie chwali.

no i to jest przynajmniej jakaś rada wala twist

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12260363

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12260363

a gdzie meszkasz chlopcze?? bo ja mam dobrego dentyste!! i taniego

przecież autor to dzieciak jeszcze i to że ma zaniedbane zęby to ewidentnie wina jego rodziców, bo to oni powinni o to zadbać i prowadzać go do dentysty. trudno żeby 8, 10 czy 13 latek sam sie troszczył o takie sprawy. no a leczenie zębów kosztuje niestety i nie pierniczcie, że sam powinien na to zarobić, bo to jest spora kasa jak sie ma próchnicę w każdym zębie i nie rozśmieszajcie mnie z przychodnią. moja rada-- znajdź jakiegos dobrego prywatnego dentystę, który ma podpisany kontrakt z nfz. leczenie nie jest wtedy co prawda za darmo, ale kosztuje mało. znam chłopaka, który tak leczył zęby i ma bardzo ładnie zrobione,a płacił jakieś 30 zł od sztuki. o kasę przyciśnij rodziców. jezeli te zęby, których ci brakuje to jakieś 6stki to się tym nie przejmuj i w ogóle skup się na wyleczeniu tych, które masz . i nie miej litości dla rodziców, niech kredyt wezmą jak nie mają- to nie jest jakaś fanaberia-z gnijącymi zębami twoje perspektywy zawodowe i towarzyskie wyglądają fatalnie. i głowa do góry- też miałam tragiczną próchnicę jako nastolatka i wszystko jest teraz wyleczone i wygląda idealnie. i brakuje mi kilku zębów, ale nic nie widac bo się zeszły i nie mam zadnych odstępów