Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miss_strawberry

Co ze współpracownikami?

Polecane posty

jak w temacie. Zapraszacie ich na wesele, na sam ślub czy może po wszystkim imprezę w pracy urządzacie? Pytam bo szczerze mówiąc ja nie wiem co zrobić. Pracuje w młodym zespole, w pracy nie było jeszcze ślubów. Kumplujemy się ale ja urządzam tylko obiad dla rodziny i nie wiem co począć z kolegami z pracy właśnie. W jak robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.m.m
mój też zaprasza wszystkich na ślub i wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi co radzicie? zaprosić na sam ślub czy zrobić po wszystkim imprezę w pracy? a może i zaproszenie na ślub i impreza po wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.m.m
zaroszenie/zawiadomienie o ślubie impreza potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
zaproszenie na ślub, a później ciacho i winko w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma praca do ślubu
ja powiedziałam po prostu w pracy, że wychodzę za mąż, nie dawałam zawiadomień, nie zapraszałam nikogo z pracy, obiad był dla najbliższej rodziny i przyjaciół nie lubię takiego "publicznego" świętowania ślubów, urodzin, imienin, może niedługo na chrzest dziecka będziemy zapraszać współpracowników ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zaproszenie to z osobą towarzyszącą? jeden kolega ma dziewczynę , narzeczoną właściwie która mnie nie zna ale podobno za mną nie przepada:/ nie wiem czy zaprosić go z tą narzeczoną czy samego, w końcu idzie tylko na ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja pracuje w butiku ( w sumię jestem na stażu, ale caly czas sama, szefowa wpada raz góra dwa na tydzien i to na pol godzinki) dam jej zaproszenie na sam slub, chociaż i tak pewnie jej nie bedzie bo bedzie stała w sklepie ale wypadało jej dac, do tego obok mam sklep spozywczy do którego zawsze latam siku ( u siebie nie mam ubikacji:P) i tak polubilam dziewczyny z tego spozywczaka, pracują tam tez dwie starsze babki (jedną uwielbiam drugiej nie cierpie:P) no i szefowa ich to super baba i kurde co tu zrobic tak dumalam dumałam jak wypisac w zaproszeniu na sam slub dla nich w koncu nie napisalam kogo zapraszam tylko ogólnie Ze \"Natalia XXXX i Marcin XXXX maja zaszczyt zaprosic na .........\" i pojde ktoregos dnia jak akurat bedą sie zmienialy tak zeby wszystkie na raz byly i powiem za zapraszam na slub, no one wiedzą ze my male przyjecie urządzamy dla najblizszej rodzinki i na koniec dodam ze wpadne do nich we wtorek z tortem weselnym i czyms mocniejszym do tortu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolkowa
no tak wspolpacownicy mlodej+mlodego to niezla ilosc sie robi :o jak sie z kims zyje blisko to mozna i na slub ale zebyw szystkich? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olivvia też myślałam że dam współpracownikom zaproszenie na ślub ale bezimienne tzn. mam takie zaproszenia (dłuższa historia) na których jest napisane że się pobieramy i że na uroczystośc zapraszają rodzice i narzeczeni. Dam im poprostu takie, chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli na sam sub to uwazam ze wypada wszystkich i najlepiej zaprosic takim zaproszeniem zbiorowym wtedy napewno oni wybiorą jakoś delegacje która pojawi sie na ślubie i tak jest najrozsądniej na sam ślub nie zaprasza sie z os. towarzyszącą przynajmniej ja tak uwazam no bo po co?? Na wesele to po to zeby miec z kims sie bawic ale na sam slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miss- wlasnie ja tez siedzialam dumalam i dumalam jak to ując bo jednak sa i mlode dziewczyny i strasze kobiety (po 40) więc teraz uwazam ze takie bezimienne jest najlepsze, poczekam az bedzie moment ze wszystkie będą i pojde je zaprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde aja pisalam
a mi jakos glupio wreczyc jakies zaproszenie tylko na slub , dla mnie to bezsens, u mnie w pracy z rozmow wszyscy wiedza ze mam slub tego i tego i podejrzewam ze jakas delegacja na pewno przyjdzie wogole smiesza mnie troche zaproszenia na sam slub w kosciele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa_beeeeeee
a niby dlaczego??? Kurde wszystkim nie dogodzisz niektórzy jak nawet na sam slub nie dostaną to sie obrazają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAxx
u mnie w pracy jest ok 15 osob, wymyslilam ze wszytskich zaprosze na slub do kosciola, wywiesze ogolne zaproszenie na tablicy, czesc chialambym na weselu ale neichce potem gadania i jakis niesnasek ze tych zaprosilam a tych nie, a tak do kosciola przyjdzie kto bedzie mial ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaprosilam wszystkich na slub, fajne zaproszenei dostali kierownicy do pzrekazania reszcie a ja rownolegle rozeslalam maila wszystkim, a 2 osoby z ktorymi sie kuplowalam zaprosilam na wesele to chyba logiczne, wtedy w pracy mialam 40osob to bylo duzo a w aktualnej pracy mam 140 wspolpracownikow to bym na nich zbankrutowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×