czy nie uwazacie ze znajomosci/randki internetowe dobre sa dla mlodszych...

a jak ktos ma juz 29 lat to raczej taki sposob poznawania ludzi lub szukania drugiej polowki, jest troche dziwny? jakos 25 bylo jeszcze ok, ale 29 to juz chyba za duzo?

ludzie maja po 50 lat i zakladaja swoje profile...

no ale czy to nie wyraz desperacji? majac 20, czy nawet 25 lat, to mozna bylo udawac przed otoczeniem ze to takie niezobowiazujace? a jak ktos ma prawie 30-stke, i szuka na powazne partnera w necie, to troche jakby swiadczylo, ze nie potragfi znalezc w realu, wiec jest niewartosciowa? pozatym, wydaje mi sie, ze ostatnio portale randkowe stracily na popularnosci, teraz rzadzi Nasza klasa a tam ludzie maja swoich prawdziwych znajoych, a jesli poznaja kogos nowego, to tylko sporadycznie "przy okazji" na portalach randkoych zostali ci, czo szukaja tylko przygody albo desperaci.........

5 m-ce temu poznałam świetnego faceta:)

gratuluje. na jakim portalu? :)

ja tam poznałam mojego męża jak miałam 34 lata :)

no ja sadze, ze znajomosci/randki internetowe sa dla ludzi nieradzacych sobie; dobre dla mlodych....

ja miałam 29 jak poznałam męża na czacie, to był fuks że się spotkaliśmy

niestety dla mnie to był jedyny sposób bo zapracowana byłam

Moim zdaniem znajomości i randki internetowe są dla ludzi specyficznych. (ja taka jestem) Ja obecnego tż poznałam 3 lata temu przez net (miałam 26 lat wtedy). Dwa lata temu poznałam mojego przyjaciela na portalu nazwijmy to branżowym. Na tym samym portalu jeszcze dwóch kolegów. Ostatnio poznałam kompana do gry z jeszcze innego portalu i zanosi się na kolejne znajomości. Mam 29 lat i na pewnym poziomie internet jest dla mnie głównym źródłem znajomych. Taki styl po prostu.

Magda29 - ja mam 30 lat i tj. Gwiazdka poznaję ludzi w sieci bo lubię taki sposób poznawania ludzi - wtedy mam dostęp do wszystkiego i wszystkich. Absolutnie nie uważam tego za akt desperacji, uważam wręcz, że przed randką mogę lepiej wyselekcjonować i rozpoznać potencjalnego chłopaka na randkę. Myślę, że jeżeli podchodzimy do czegokolwiek rozsądkiem i pewnym minimalnym dystansem do tego i samego siebie - to wszystko jest dla ludzi i do wypróbowania, ja się jeszcze jakoś mocno nie zawiodłam, ale miłości też nie znalazłam... trafiłam 2 razy na faceta będącego w związku, ale reszta facetów była ok, nawet na kilka ciach trafiłam, tylko nie na tego, który ma to coś tylko dla mnie...ale będę dalej szukać, przez internet ( obecnie korzystam z portalu ww.samotneserca.pl i jest ok ) również, jak widać ile ludzi tyle zdań niewątpliwie ciekawa jest ich wymiana, pozdrawiam