ZAKOCHANE DZIEWCZYNY - TEZ TAK MACIE?

dziewczyny mam pytanie...bo nie wiem juz czy jestem chorobliwie zafascynowana moim facetem czy cos.. czy Wy tez bedac w zwiazku , nie wyobrazacie sobie,ze moglybyscie byc z kims innym? czujecie,ze nikogo innego byscie nie pokochaly,nie podobalby sie Wam fizycznie ? nie chcialybyscie sie przed nowym rozebrac,kochac itd... ?

pierdolisz .... tak bądź kobieta-bluszczem a jak on cie zostawi to tnij zyły... takie baby jak ty juz tak mają. Obudź się

ja bym nie potrafila pokochac nikogo innego:) i mysle ze to normalne, a jesli on ma tak samo to gratuluje wam:)

nie jestem kobieta bluszczem...nie kontroluje go, nie jestem zazdrosna o jego wyjscia z kumplami na imprezy, na piwo.mam swoje kolezanki, zajecia. poprostu kocham go nad zycie i nie chce nikogo innego.. wrecz nie wyobrazam sobie przy moim boku nikogo innego .. to źle? :O

anka0000 ciesze sie, ze rozumiesz o co mi chodzi... myslalam juz, ze to jakas chorobliwa milosc :) ale widze,ze to jest poprostu najwspanialsze uczucie jakie mi sie przydarzylo w zyciu

kocham mojego, jestem sczęśliwa, jest najważniejszy i nie chciałabym być z innym facetem - i tyle. A nad bzdetami typu "wyobrażam, nie wyobrażam", "mogłabym pokochać czy nie" itp. się nie rozwodze, bo to za duże słowa. Życie to życie i w różych sytuacjach różnie bywa. Liczy się tu i teraz :) - proste

Kiedyś też tak myślałam a teraz wiem że w zyciu różnie bywa :)

klaudka 27 taak o to mi chodzilo :) wlasnie o to ,ze w tej chwili tak jest . wiem,ze zycie moze sie potoczyc roznie ale mowilam o tej chwili :)

"Kiedyś też tak myślałam a teraz wiem że w zyciu różnie bywa" oczywiście, tyle tylko, że jedni się o tym przekonują dopiero, jak doświadczą na własnej skórze, a Ci bardziej rozsądni i racjonalni po prostu zdają sobie z tego sprawę z natury rzeczy, bez przekonywania się poprzez własne doświadczenia :)

a ja jestem optymistka i wierze w to ,ze juz nigdy nie pokocham innego faceta ani moj nnie zakocha sie w innej i bedziemy zyli razem dluugo i szczesliwie :D wiem,ze to glupie,ale coz... :D lubie marzyc ... i nie mowcie,ze sie na tym przejade ,bo wiem,ze moze tak byc,ale nie musi :)

pewnie, ze trzaba wierzyć i na to liczyć, bo inaczej związek nie miałby sensu, ale nie można mówic, że nigdy nie byłoby się w stanie pokochac kogoś innego, bo to nie jest prawda. Człowiek to istota bardzo ułomna i w extremalnej sytuacji jest zdolny niemal do wszystkiego ;)

wiem,ze wszystko moze sie zmienic...ale na ta chwile jestem bardzo szczesliwa i zakochana i chce sie dzielic tym ze wszystkimi bo mnie szczescie rozsadza :P