2 razy dalam się naciągnąć-perfumy new collection oraz portal wiedzaipraktyka.pl

idę na targ, zaczepiają mnie 2 babki, coś tam pytają skąd jestem (nie wiem po co) i czy lubię perfumy, pryskają jakimiś po nadgarstkach, dają 1 pudelko, druga wyciąga jeszcze jedno ... po czy mówią że należy się 49,90 za koszty produkcji. a perfumy mają być w sklepie za 150. myślę taa ... (kupuję w tagomago.pl oryginalne po 110 za 30 ml). cóż, nie lubię się klócić na ulicy, gdyby odwiedzily mnie w mieszkaniu to bym odmówila natychmiast. cóż ... pomyślalam, dam je mamie - ale otwarlam oba pudelka i są zbyt mocne, wstyd takie mamie dać. wstyd się też przyznać że mnie naciągneli. cóż ... odchoruję te 50 zl drugi raz: szukalam jakiś przepisów prawnych, wyświetlil się jakiś link, korzystam często z takich portali więc nic nie wzbudzilo podejrzeń, żeby dostać informację musialam się zarejestrować tzn. podać dane i adres mailowy i wyślali login i haslo dostępu do tej porady. po czym po kilku dniach znajduję w skrzynce rachunek na 20 zl ... za abonament, jako że zapisalam się do tego portalu. wplacilam i wyslalam maila, że rezygnuję i żeby mi już więcej nie wysylali faktur. porażka. taka sprzedaż przez neta z zobowiązaniami UWAŻAJCIE

tak w kwesti formalnej przypominam !

hehe, poważnie - czasem korzystam z jakiś portali gdzie szukam przepisów prawnych, ale te które są platne to wyskakuje informacja że dostęp do dalszych informacji jest platny a tam wyskoczylo wpisz dane jak chcesz mieć dostęp do danych a tu mi fakturę przysylają ... porażka.

ty rządzisz swoimi pieniedzmi czy przypadkowi ludzie :-O

wplacilam bo pomyslalam napisze maila ze niby za co ale weszlam na ich stronke, zaczelam czytac i czytac i tam bylo ze jak skorzysta sie z ich informacji to tak jakby sie godzilo na transakcje i mozna odmowic ale dopiero od kolejnej faktury. czego nie bylo tych informacji odrazu. zgubila mnie rutyna bo czesto szukam porad prawnych na necie i na tych co wyskakuje ze sa platne to widac odrazu a nie tak jak tu :(

To ja ci też wyśle fakturę, za skorzystanie/czytanie z moich postów - jestem pewna ,że zapłacisz.

coś ściemniasz bo nie dali by ci raczej dostępu zanim nie zapłacisz i nie przyślą ci kodu... a nawet jak to tam napewno pisało o kupnie subsktybcji więc się nie wczytałas a żeby dać się naciągnąć stojącym na ulicy sprzedawaczą perfum to już :O Mówi się NIE i się odchodzi a swoją drogą zajrałem na stronewiedzuyipraktyki i sprzedajątylko całe publikacje a nie pojedyncze porady online. więc kiepska prowokacja przez przygotowania a swojądroga mogli by ciępewnie teraz pozwać za nazwaanie ich naciągaczami :P

ale ja się przyznaję że nie doczytalam dokladnie. oni mają i cale publikacje i pojedyncze porady, mówię tylko że korzystam z wielu takich i widać zawsze czarno na bialym a tu czarno na bialym bylo po fakcie. moja wina. tymczasem z tymi perfumami to widzę na necie że nie tylko kiepskie ale i ta firma oszukuje ludzi przy rekrutacji do pracy, jest na forum wyborczej m.in. może i nie umiem czasem powiedzieć nie - w mieszkaniu bym je odeslala a tak na ulicy dalam się zaskoczyć. i nie zdarzylo mi się wcześniej że ktoś mi coś dal do ręki - taka technika stopą w drzwi, glupio mi bylo odmówić. moja wina. niby uważam, kupuję często na allegro np. i zawsze wszystko ok. a tu taka wtopa hehe. czemu mialaby to byc prowokacja - po prostu przyznaje sie do glupoty i tyle

"Niska piłka – technika manipulacji opisywana w psychologii społecznej. "Rzucasz przynętę i gdy jest branie - ciągniesz do góry", "rzuć nisko piłkę, tak aby ktoś ją złapał, potem będzie musiał się wyprostować z piłką w rękach...". Technika ta polega na przedstawieniu początkowo niezwykle korzystnej oferty. Gdy "ofiara" ją chwyta, okazuje się, że oferta posiada dodatkowe elementy i nie jest wcale taka atrakcyjna, jak wydawało się na początku. Ostatecznie oferta jest o wiele bardziej kosztowna, na tyle, że gdyby "ofiara" wiedziała o niej na początku, nie zdecydowałaby się."

Oj nic nie powiem o Wydawnictwie Wiedza i Praktyka" :o Zadzwonił ostatnio do mnie jakiś miły pan ....z ofertą z WiP .Traf chciał, że akurat bardzo były mi potrzebne materiały z tematu, który oferował. Zgodziłam się przesłanie materiałów na dwutygodniowy okres zapoznawczy. Mogłam przez 2 tygadnie korzystać z segregatora oraz załączonej płyty z dokumentami do edycji. Oczywiście poradnik otrzymałam. Płyta jest uszkodzona i nie otwiera się, a w segregatorze brakuje całego rozdziału, który mnie interesował Z całej tej imprezy pozostał mi ogromny niesmak i prezent,a mianowicie pokwitowanie odesłania TYCH REWELACYJNYCH materiałów za 15,60 WIĘCEJ NIE DAM SIĘ NABRAĆ ! ;-)

no widzicie, nie ja jedna ... tez wczoraj widzialam ze maja jakies materialy na 2tyg bezplatne korzystanie. i co z tego. dokladne informacje to ja doczytalam po fakcie. ja rozumiem portale gdzie odrazu widac ze jak cos chcesz to masz zaplacic - a nie takie zagmatwane info