Miłośc

Hej. mam nadzieje ze mi pomozecie. W raz z koleżanką zapisalysmy sie do pewnego klubu. Jest tam calkiem spoko. Pewnego dnia zauwazyla slicznego chlopaka ktory odrazu mi sie spodobal, nie mial on treningow z nami poniewaz byl starszy bywal on tam od rana do wieczora albo nawet i w nocy bo jego dziadek ma tam keping. Pewnego dnia taka jedna dziewczyna do niego podeszla i powiedzialamu bez mojej zgody ze ja sie w nim zakochalam a potem jeszcze zapytala sie czy bym chciala z nim chodzic ale nie w moim imieniu ten chlopak zaczal sie usmiechac i ona powiedziala :okej ide powiedziec jej ze nie. A on na to: poczekaj nie powiedzialem ze nie chce z niom chodzic z ni nie powiedzialem ze chce. Od tamtego czasu minely 2 dni on nadal patrzy sie na mnie i usmiecha sie do mnie ale ja sie go lekko wstydze.powieccie co ja mam zrobic?? Czy mam do niego podejsc i mu powiedziec co czuje?

Poczytać słownik

No sie pospiesz,bo ci zaraz go ta kolezanka sprzatnie sprzed nosa skoro taka wyrywna jest:D

wóz albo przewóz. Zauroczyłaś się w nim i pewnie czeka na twój ruch bo taie sprawy nie powinno się załatwiać przez pośredników