Za tydzień mój facet wraca i ...

Boję się. Kiedyś mój eks wrócił z 3 tygodnieowej wyprawy. Ja czekałam na niego z niecierpliwością a on w tym czasie kogoś poznał i jak wrócił nie było już tak samo. Po dwóch tygodniach wszystko się rozleciało. Bardzo cierpiałam, długo nie mogłam się pozbierać. I teraz przeżywam katusze bo boję, że teraz będzie to samo. Niby nie mam powodów aby się martić ale mimo wszystko niepokoję się. Nie chcę przechodzić tego samego. Jak pokonac ten strach?

:(

Spokojnie. Doskonale cie rozumiem-moja dziewczyna tez jest daleko i zobacze ja dopiero za 2 tygodnie, na razie nie widzimy sie juz tydzien. Tez martwie sie tym jak bedzie gdy wróci,ale warto czasem zaufac. Codziennie przez telefon slysze od niej ze mnie kocha i teskni. Wczoraj zadzwoniła-przegadalismy pół godziny. Gdy dzisiaj rano spojrzałem na telefon okazalo sie ze potem jeszcze próbowała do mnie dzwonic-zsotawiła mi kilka smsów-ech aż chce sie czekac ;) Rozmawiaj z facetem przez telefon, niech móz mu że tesknisz-on pewnie powi ci to samo. Głowa do góry.

Poprzedni potrafił dzwonić o 4 nad ranem byle usłyszeć mój głos, mówił ze kocha i tęskni. Zaufałam mu a on pozostawił mnie. Teraz przechodzę to samo. Stałam się bardzo nerwowa. Nie mogę spać w nocy a jak spię to mam same koszmary. Boję się. Czy ktoś mnie zrozumie? Ufasz komuś a ktoś wystawia was do wiatru:(