***** PYTANIE DO DZIEWCZYN / KOBIET *****

Moje drogie, jak po raz pierwszy zagadałyćie do faceta? Wiem, że to zazwyczaj oni pierwsi powinni, ale gdy już nie macie wyjścia? Jak zagadujecie? :)

jak nie mam wyjścia to nie zagaduję, taka już jestem staromodna.

Noo hymmm a masz choc do niego numer?

Nie Mariolka, ale mam zamiar go zdobyć, bo z pewnego źródła wiem, że spotkam go na wakacjach nad Morzem - będziemy w tym samym terminie w tej samej miejscowości.

Nie. Mam zbyt wielką dumę i zbyt wielkie poczucie własnej godności. Taka już jestem.

ja nie lubie dziewczyn/kobiet, ktore pierwsze mnie podrywaja; jak mi podoba sie to sam podrywam, a nie czekam az mi zwieje

to dlatego mało kto mnie podrywa...

Hm, ja nigdy nie miałam żadnych wyuczonych tekstów, po prostu flirt w trakcie rozmowy;)

http://przeczytamwszystkich.pl/przyjmij-zaproszenie?it=81bb2cba-e9b9-4183-b1bd-b337b7b5a1fb Kliknij w ten link, następnie kliknij TAK!!!!! jeśli chcesz otrzymywac punkty za czytanie artykułów w sieci! Punkty wymieniasz na nagrody dostępne w katalogu nagród! Jesli rejestrujesz sie po kliknięciu w ten link otrzymasz dodatkowo 100 pkt Super nagrody! Pozdrawiam!!

Jeb - to trochę inna bajka. Ja jadę na te wakacje z kumpelą i chcę wyrwać tego gościa, ale... zagadać. Po prostu zarzucić temat.

no wlasnie najpierw jak go tylko spotkasz mow do niego czesc za kazdym razem i ladnie sie usmiechaj i mozesz mu poscic oczko lub dac jaki znak... kiedys mozesz powiedziec czesc i w tym samym zdaniu co tam u cciebie gdzie sie wybierasz lub co dzis robiles a pozniej zaczac po prostu z nim rozmawiac jak juz bedziecie dlugo rozmawiac zapytaj go co robisz dzis wieczoram bo bys sie np przeszla po plazy ale sama sie boisz i czy nie poszedl by z Toba... wogole ile masz lat?

hymmm a moze by mi ktos teraz pomogl? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4146083

jeżeli go nie znasz, to pozostaje Ci się tylko uśmiechnąć ładnie do niego. jak będzie miał ochotę sam Cię poderwie, jak nie- trudno. ja na Twoim miejscu odpuściłabym sobie te wszystkie ceregiele bo łatwo flirt przeradza się w narzucanie w dzisiejszych czasach wśród dziewczyn.

No właśnie. Problem z wiekiem. Nie smiejcie się, ale... ja mam 16 lat, a on 25... Dlatego nie chcę, żeby ta gadka była taka... taka zwykła.

Bardzo mi się podoba. I chciałabym zagadać. Tym bardziej, że wcale nie wyglądam na 16 lat, lecz na więcej... na jakieś 18?

to daj sobie z nim spokój, pewnie będzie Cię widział w kategoriach napalonej gówniary, to już jest mężczyzna a nie chłopak i raczej podrywać go nie wypada.

Powiem inaczej: mam już cel, że go zagadam. I zrobię to, ale... jak zacząć rozmowę. Pytam TYLKO o to. Jak zagadać, o czym gadać! O pogodzie, o tej miejscowości nad morzem gdzie będziemy?? Propozycje... PROSZĘ.

nie za duza roznica wieku? nie obraz sie ale ne wiem czy będzie zainteresowany 9 lat młodszą dziewczyną. A znacie sie ? jak tak to wlasnie mów mu czesc, az w koncu zagadjaj czy moze pojdzie dzies z wami czy cos ;D PS. póścili cie rodzice samą tylko z kolezanką? Mnie by nigdy nie puscil ix DD

Buuum - tak, puścili mnie, bo będę pomieszkiwać u cioci w apartamencie. Ostatnio moja koleżanka z którą jadę powiedziała mi ważną rzecz: MĘŻCZYZNA JEST JAK WINO - IM STARSZY TYM LEPSZY. Dlatego osobiście dla mnie 9 lat, to żadna różnica. Ale czy dla niego nie?

wydaje mi się, że to naiwny podszyw, czy 16latki są teraz takie "płytkie"?

Brzydulo_KONIECZNIE_Beti - nie jest to żaden podszyw. I nie jestem płytka. Jestem na codzień bardzo rozsądna, odpowiedzialna i ambitna. Mam średnią 5.0 w 3 gimnazjum, więc o czymś to świadczy. Ale nadszedł taki moment, że pociągnęło mnie do faceta... TYLE.

skoro jesteś taka rozsądna i odpowiedzialna, to po co pakujesz się na siłę w ośmieszającą Cię sytuację? też miałam kiedyś te 16 lat i z doświadczenia wiem, że wtedy robi się największe głupstwa w życiu z naiwną wiarą, że księciu podjedzie na rumaku i będzie happy end. wydaje mi się jednak, że ten książę może być zainteresowany księżniczkami, a nie ich młodszymi siostrami, taka moja rada, zrób z tym co chcesz.