Gość bfghth Napisano Lipiec 11, 2009 Nie to ze mnie to martwi ale zastanawiam sie nad tym coraz czesciej. Moje zycie ostatnio to jedna wielka hujnia zaczynajac od zycia uczuciowego( po dupie dostalam wiele razy) po zycie towarzyskie( nie mam do kogo juz sie odezwac).Wpadlam w 3 dniowa depresje,lezalam,ryczalam, nie jadlam i juz tak nie moglam dalej.Mimo ze czuje sie beznadziejnie to nie potrafie tak lezec i patrzec w sciane. Wole pojsc z psem na dwor. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach