Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co to za zycie jesttt

25 lat i nie mam nic

Polecane posty

Gość co to za zycie jesttt

Ostatnio dostaje napadow lekowych, czuje ze spapralam sobie zycie. Nie mam pracy, ani nawet mezczyzny! Co wiecej nie widac aby to sie zmienilo! Nie mowie ze zaraz chce zakladac rodzine itd. Ale miewam leki gdyz moje rowiesniczki juz sa daleko z przodu. A ja nawet nie zachowuje sie na swoj wiek. Cofam sie do tylu zamiast isc do przodu, wrocilam mieszkac do rodzicow, tylko chwilowo ale jednak. Do tego nie ma pracy, zalamie sie chyba ostatecznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zycie jesttt
dodam ze przyszlosc widze jako czarna dziure! boje sie ze tak juz zawsze bedzie wygladalo moje zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a szkołę jakąś masz studia czy coś.To szukaj pracy ja też nie mogę znaleźć, ale nie marudzę tylko biegam do urzędu pracy i po mieście patrząc czy ogłoszeń nie ma.A chłopka nie masz bo pewnie nie wychodzisz nigdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zycie jesttt
To nie jest tak ze nie szukam, szukam bardzo aktywnie, ale juz trace nadzieje, gdzie ja nie wyslalam CV, jesli chodzi o wychodzenie to trafilas w dziesiatke, nie wychodze nigdzie, no bo ani nie ma z kim ani po co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak chcesz poznać kogoś.Nie masz jakiejś koleżanki z którą mogłabyś wyjść na miasto, do baru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zycie jesttt
tak sie zycie poukladalo ze nie mam na miejscu, masakra! Nie wiem jak sie z tego wszystkiego wyrwac, przy ludziach na ogol jestem niesmiala osoba, ale chcialabym zaczac do nich wychodzic, nie wiem moze wyjechac do innego miasta, tyle ze nie ma za co:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zycie jesttt
mnie brak pracy doluje tylko ze wzgledu finansowych! pewnie jakbym dostala jakas duzo by to rowniez nie zmienilo, lecz otworzylo mozliwosci. Ja mam ogolne poczucie strachu ze kazda decyzja jaka podejme bedzie zla:( Co do mezczyzn, fakt przeciez nie beda pukac do moich drzwi. Ale to jest sila wyzsza, nie ma z kim wyjsc, nie ma jak poznawac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zycie jesttt
w pewnym sensie tak, bylaby kasa bylyby mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zycie jesttt
3 m-ce jestem bez, w dzien jej szukam, jestem z woj opolskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudaczniceeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no słuchaj miałam tak samo jak poznałam męża byłam po maturze świeżo, mieszkała u rodziców nie miałam pracy a koleżanek też nie za wiele i zarwałam z chłopakiem w którym byłam zakochana.Myślałam, że nic mnie nie czeka i nikogo nie poznam.Wyszłam z koleżanką na piwo mając 10 zł w portfelu i poznałam chłopaka, a przez niego mojego męża:) Może też sobie rób takie wypady.Nie trzeba na całą noc.Ja poszłam wtedy pamiętam o 17 i miało być na 2-3 godzinki, ale się przedłużyło:) Na początku w dodatku się go bałam, że nie będę miała o czym gadać itp ale jak zaczęliśmy to buzie nam się nie zamykały.Dziewczyny nie załamujcie się od razu.Naprawdę ten jedyny sam nie przyjdzie.Chyba, że macie listonoszów przystojnych hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zycie jesttt
mala wiem masz calkowita racje, trzeba sie przemoc jakos, wiesz ja mam zaraz takie czarne mysli ze i tak mnie nikt nie zechce, bo jak zobaczy w jakiej jestem sytuacji to ucieknie chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj daj spokój na pewno nie ucieknie.No chyba, że jakich frajer.Na pewno jakaś koleżanka skombinuje jakieś 2-3 godziny, żeby wyjść.A moja też tak załamana koleżanka jak ty(24 lata) też tak narzekała i mówiła, że w tym wieku to albo zajęci albo poje...ani:) I poznała faceta jak wyszła wieczorem z psem,tak przypadkiem.Nawet sobie w brodę pluła, że wyszła ubrana jak wieśniara i nie polowała się tylko tusz do rzęs.No i jej pies wielkości szczura rzuciła się na jego psa labradora.Co dziwne lablador się przestraszył heheh no i tak się zaczęło.Jest z nim koło miesiąca i to fajny chłopak(jak na razie):). Także się nie załamuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×