Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hoop hoop

czy warto zrobić kurs masażu?jaka szansa na pracę?

Polecane posty

Gość hoop hoop

Zastanawiam się czy warto zrobić taki półroczny kurs masażu?Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia niech się wypowie i jaka jest szansa na pracę po takim kursie i gdzie i czy będę dobrze przygotowana do pracy masażysty? Z góry dzięki za wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest tu ktos
fizjoterapeutka, ktora posiada kilka roznych kursow i ktora ma swiadomosc, ze anwet z takim wyksztalceniem trudno o prace... sam kurs masazu?? moim zdaniem strata kasy i czasu, chociaz zalezy co kto lubi ja osobiscie uwazam, ze masaz jest okey ale w polaczeniu z innymi rodzajami terapii, chyba ze mowa o masazu limfatycznym lub sportowym reszte uwazam, za naciaganie klienta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Kurs niewiele ci da, lepiej zrob technika fizjoterapii. 2 lata zaocznie. Do tego kursy i masz szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymogi unii europejskiej
sa tkaie, ze trzeba zrobic co najmniej licencjat, wiem bo polowa moich znajomych fizjoterapeutow miala technika, i pomimo kilkuletniej praktyki zawodowej, musieliz robic licencjata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem fizjoterapetka
i wiem..... technik odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda forma inwestowania w siebie się opłaca. Więc odpowiadając na Twoje pytanie - tak warto. Szansa na pracę zależy przede wszystkim od Twoich umiejętności i też od miejsca w którym mieszkasz, od tego czy jest na to zapotrzebowanie itp. I zawsze możesz przecież działać na własną rękę! Wiem, że w centrum szkoleniowym Pro Activ z Warszawy organizują takie kursy. Wiesz, po ukończeniu zawsze dostajesz zaświadczenie o ukończeniu takich kursów, jakiś certyfikat potwierdzający umiejętności itp. A to jest dodatkowy atut przy szukaniu pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kursy masaz tajski
Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: Wroclaw - 25-28.11 masaz indonezyjski 800zl Koszalin - 15-17.04.2011 tajski 800zl - 7-8.05 tajski masaz stop 400zl Kampinos k Warszawy: - 19-21.4.2011 masaz indonezyjski 800zl - 22-25.04 masaz tajski 900zl (Wielkanoc) - 26-27.04 tajski stemplami ziolowymi 500zl - 28-29.04 tajski masaz stop 500zl - 30.4-3.5 tajski zaawansowany 800zl (Majowka) Wkrotce dojda terminy na 2011 w Kielcach, Nowym Targu, Wroclawiu i moze Poznaniu. Kurs masażu tajskiego, tajskiego zaawansowanego, indonezyjskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby. Dla 3 osob przychodzacych razem na wszystkie 5 kursow w Kampinosie 19.4-3.5 (104 h zegarowe nauki) jest znizka 35%, tj 2275/osoba - do uzyskania certyfikatu z kazdego z kursow potrzebna obecnosc 75% na kazdym. W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę. Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień. Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem. Zajęcia w Kampinosie: pierwszy dzien 12:00 do 19:00, kolejne dni 9:00 do 18:00, ostatni dzien 9:00 - 16:00. Noclegi w jedynkach i dwojkach z lazienka 30-40zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. Wyzywienie opcjonalne (mozna korzystac z ogolnodostepnej kuchni): sniadania 12zl, kolacje 13zl, obiady 15zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. http://massagethai.info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kursy masaz tajski
w kampinosie dla amatorow masazu 50% znizki, bez certyfikatu uczestnictwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jednak kurs masażu może być interesującym doświadczeniem i jeśli kogoś do tego ciągnie, a nie ma jeszcze wykształcenia w tym zakresie to zawsze warto spróbować. A jeśli na dodatek kurs będzie bezpłatny - to już w ogóle rewelacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasonnka
Ja zrobiłam w Massage&SPA w Piasecznie i jestem z wyboru zadowolona. Zrobiłam kurs I stopnia, sam kurs sobie bardzo chwalę, a dzięki umiejętnościom można sobie sporo dorobić robią masaże jeśli jest się w tym dobry. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerere6554
tajski masaz jąder - pocwicz to a praca będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs masaz tajski
Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: Kampinos k Warszawy: - 3.5 stopy 300zl - 4-6.5 tajski 700zl - 7.6 stopy 300zl - 8-10.6 tajski 700zl oba kursy (tajski+stopy) 900zl Augustow - 8.05 stopy 400zl Gdansk - 11-13.5 tajski 850, pary, studenci 750 Krakow - 18-20.5 tajski 800zl - 25-27.5 tajski 800zl Warszawa - 29-30.5 indonezyjski 800zl - 26-28.6 tajski 1000zl - 29.6 stopy 500zl, zajęcia godz 8:00 - 20:00 Opole - 15-17.6 tajski 800zl Szczecin - 22-24.6 tajski 800zl Lodz - 6-8.7 tajski 800zl Wejherowo - 20.11 masaz na krzesle 400zl - 21.11 stemple 400zl - 22.11 stopy 400zl - 23-25.11 tajski 800zl pary 200zl znizki W czerwcu sa możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce. Planowane kursy w Kielcach i Koszalinie pozna wiosna lub jesienia, zbieram zainteresowanych. Kursy w Kampinosie - dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200. W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę. Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień. Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 35zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi. Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 13zł, obiady 18zł. http://massagethai.info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs masaz tajski
Tajski masaż stóp - moja subiektywna opinia https://groups.google.com/forum/?hl=pl&fromgroups=#!topic/terapiamanualnapolska/UrwRKhlVT5I "Witam Byłem ostatnio (13 sierpnia) uczestnikiem kursu organizowanego przez kolegę z naszej listy. Poniżej zainteresowani tym jak było znajdą moją subiektywną recenzję kursu. 1. Organizacja Kurs był organizowany w gospodarstwie agroturystycznym w miejscowości Podkampinos koło Warszawy. Kto pamięta jak opisywałem warunki noclegowe w gospodarstwie w Kampinosie, podczas kursu podstawowego masażu tajskiego, ten zapewne domyśla się z jakim jechałem nastawieniem w tę dzicz kosmatą. No bo wiecie - trafienie do Kampinosu, czy Podkampinosu to nielada wyzwanie nawet dla osoby widzącej. Samotnego niewidomego w puszczy kampinoskiej wilki zjedzą a resztki rozdziobią kruki i wrony. Jechałem z południa Polski razem z widzącym kumplem, który również był uczestnikiem kursu. Samochód, nawigacja gps i trafiamy na wjazd do Podkampinosu, który jest zamknięty i remontowany most. Objazd źle oznaczony, więc błądzimy, a że to już noc to i niewiele widać. W końcu kończy się asfalt i polną drogą dojeżdżamy do gospodarstwa, na miejsce. W Kampinosie była straszna nędza. Tutaj w gospodarstwie, w miejscowości obok jest zdecydowanie czyściej, ładniej. Gospodarze bardzo mili, uczynni i kulturalni. Pokoje czyste i nie śmierdzące. Woda ciepła 24h na dobę. Jedzenie bardzo dobre i tanie! Można zamówić śniadania, obiady i kolację. Pokoje dwu, trzy, cztero osobowe. łazienki z kibelkiem albo w pokoju albo jedna na dwa i zawsze blisko. Czysto, więc bez klapek można wchodzić. W pokojach standard kampingu koloni, ale pamiętajmy, że to gospodarstwo agroturystyczne a nie 5 gwiazdkowy hotel. W szafach czysto i nie śmierdzi stęchlizną. Jest też nawet czajnik bezprzewodowy na wyposażeniu każdego pokoju. Tak więc, jeśli już tam w końcu, na tę zapadłą wiochę dotrzemy, to nie jest źle. Od razu mi się humor poprawił jak to ogarnąłem. 2. Masaż tajski stóp Kurs trwał dziesięć godzin, bo grupa była kumata i w mig chwytała o co chodzi, poza tym ludzie trenowali. Sam masaż stóp to pięćdziesiąt parę technik. Te parę zależy jak kto techniki liczy. Masaż nie należy do najprostszych. Wymaga precyzji. Same techniki nie są trudne i nie jest ich dużo, ale na prawdę trzeba się skupić przy robocie. Jego zaletą jest to, że po opanowaniu tego masażu na pewno znajdą się na niego klienci, czego niekoniecznie możemy się doczekać w przypadku masażu tajskiego całego ciała. Gdybym dzisiaj rozpoczynał swoją przygodę z masażem tajskim, to zacząłbym właśnie od masażu stóp. Masaż jest podobny do refleksologii, ale poza opracowywaniem niektórych punktów na stopie pracujemy również na stawie skokowym, podudziu i kolanie. To nie jest masaż gdzie uciskamy tylko kciukami, czy specjalną pałeczką. Te ponad pięćdziesiąt technik to rozciągania, ugniatania, presingi, ruchy koliste. Masaż jest wykonywany na olejku i trwa około godziny - obie stopy. Nie ma w nim jakiejś specjalnej filozofii, ale jest to żmudna, precyzyjna robota, którą można wzbogacić o refleksoterapię. Myślę, że połączenie tych obu metod jedynie wzbogaci je obie, tym bardziej, że w masażu tajskim w pewnym jego momencie jest właśnie miejsce na refleksoterapię, a od nas zależy ile i jakie punkty opracujemy. Im będzie ich więcej tym zabieg automatycznie stanie się dłuższy. Ta godzinna sesja pozwala na dobre wymasowanie stóp i podudzi w taki sposób, że nogi są głęboko rozluźnione, wypoczęte. Ja do teraz czuję różnicę pomiędzy lewą, na której trenowaliśmy, a prawą, którą specjalnie nie dawałem nikomu ruszyć. Ten masaż to jest na prawdę fajna sprawa i każdemu go polecam. Jeśli macie zamiar lub już zajmujecie się refleksoterapią, to warto go zrobić. Jeśli przymierzacie się do masażu tajskiego, to zacznijcie od stóp, a potem, jeśli będziecie chcieli, to dopiero weźcie się za ciało. Na te stopy będą chętni w każdym gabinecie. Masaż jest do opanowania przez osobę niewidomą, ale wymaga treningu pod okiem kogoś widzącego, kto albo już ten kurs zrobił, albo był razem z wami na tym samym kursie. Nie dotyczy osób, które mają pojęcie o refleksoterapii. Kanya - instruktorka pokazuje aż do skutku, więc nawet najbardziej odporni na wiedzę na pewno wszystko zrozumieją. Masaż wykonujemy na macie lub stole. By oszczędzać kciuki i pozostałe palce, stawy masujemy specjalną, malutką, drewnianą pałeczką. Masaż w niektórych momentach jest dla pacjenta bolesny, ma być on jednak wykonywany do granicy bólu. Można go robić codziennie. Nie jest obciążający dla terapeuty. Po dojściu do wprawy będzie można masować od rana do wieczora, bez jakiegoś specjalnego obciążenia i skutków ubocznych, które zazwyczaj odczuwają terapeuci stojący przy stołach. 3. Pozostałe uwagi Na kursie był tłumacz! To ważne, bo nie zawsze on jest. Można nagrywać kurs na kamerę, dyktafon, jest też czas na robienie notatek. Nie ma skryptu, nad czym ubolewałem. W masażu całego ciała, przynajmniej tym podstawowym, skrypt jest. Ułatwia on ćwiczenia, bo nie trzeba pamiętać początkowo kolejności wykonywania technik, więc poddaję to pod rozwagę Jankowi. Jak już go opracujecie z Kanią, to podeślij mi proszę. Certyfikat jest w dwóch językach - polskim i angielskim, formatu A4. Wg. mnie cena za kurs jest bardzo dobra i raczej szybko się ten wydatek zwróci. Grupa była piętnastoosobowa. było dwóch niewidomych. Ja krecik i kolega resztkowiec, reszta to widzący. Atmosfera na kursie miła, przyjazna, koleżeńska i wesoła. Jeżeli będzie więcej niewidomych niż jedna osoba na 5 widzących, to kurs musi być dłuższy, niż te kilkanaście godzin. W sali treningowej był stół z napojami i czymś na ząb. Ogólnie jestem zadowolony i polecam go zrobić. Drogie to nie jest, skomplikowane też nie aż tak, a zawsze coś nowego powieje w Waszych ofertach. Jedyny minus to lokalizacja i dojazd do miejscowości Podkampinos. Sugeruję więc wylądować już tam dzień wcześniej. U większości wyglądało to tak: desant w niedzielę, kurs w poniedziałek, powrót we wtorek. I to jest mądre, a jak ktoś mi nie wierzy... błądzić będzie. W razie pytań - piszcie. Pozdrawiam - Jarek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast masazu to lepiej isc na kurs dla fizjoterapeutow z metody mckezniego www.mckenzie.pl Moja siostra leczyla bole kregoslupa ta metoda i ona okazala sie jako jedyna skuteczna. Dlatego uwazam ze wlasnie to jest przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam gowork, może tu znajdziecie coś ciekawego dla siebie http://www.gowork.pl/kursy-i-szkolenia/kursy-masazu-3 Moja znajoma która obecnie prowadzi swój salon, korzystała z kursu masażu tajskiego i jeszcze innego ale już nie pamiętam.. jak widać udało jej się później robić to co lubi i czerpać z tego jeszcze korzyści finansowe z własnego biznesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka34
Oczywiście, że warto. Większość z nas ma pracę siedząca, która może prowadzić do poważnych wad postawy i silnych bóli pleców i karku. Oprócz tego takie masaże działają też relaksująco, a żyjemmy w silnym stresie. Więc klientów na takie usługi będzie przybywać. Zwłaszcza, że zamieniamy rowery na samochody, coraz mniej się ruszamy... Siostra zrobiła sobie taki kurs w http://www.masaz-kursy.com.pl/ i teraz wykonywanie masażu to jej główne źródło utrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam kursy w Akademii Masażu Karuna. Super masaże, super wykładowcy, super opinie, doświadczenie, super nowoczesny ośrodek szkoleniowy z miejscami noclegowymi. Namiary tutaj www.akademia-masazu.pl/ Na kursy do nich przyjeżdżają nie tylko amatorzy ale między innymi fizjoterapeuci i masażyści. Spotkałam tam wielu fajnych ludzi, którzy mają swoje gabinety masażu w Polsce i za granicą albo pracują w obiektach wypoczynkowych i spa i nie narzekają na warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny!! ODRADZAM pracę w Asia Therme w Korschenbroich!!!! Ściągają tam naiwne Polki, które potem traktowane są jak tania siła robocza!!! Po wysłaniu swojego cv dostałam zaproszenie do Poznania tam praktycznie po 2 min rozmowy zostałam przyjęta i wręczono mi roczny kontrakt, już wtedy wydało mi się to podejrzane ale naiwna się zgodziłam. Praca jest STRASZNA, po 45/48 godzin tygodniowo, 6 razy w tygodniu!!! Obiecywali mi że będę mieć ok. 3/5 klientów dziennie, a codziennie ma się po 8/10 osób do wymasowania, między masażami ma się max. 10 min przerwy a często wcale. Miały to być masaże relaksacyjne a w praktyce każdy klient chce mieć mocny wręcz sportowy masaż. Obiady które miały być zapewnione to sałatka ze śladową ilością kurczaka lub makaron z pomidorami i tak prze cały czas. Polki są tu traktowane jak człowiek drugiej kategorii, jeśli ma się problem to nikt ciebie nie bierze na poważnie. Dziewczyny nie dajcie się WYZYSKIWAĆ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara_kowal
Kurs masażu warto zrobić jeśli ma się do tego typu pracy predyspozycje i zamiłowanie. Samo zrobienie kursu nie spowoduje, że znajdzie się pracę. Dobry masażysta cały czas się kształci, a dobre podstawy trzeba zdobyć u najlepszych szkolących na przykład idąc na Kurs Masażu Katowice http://biostudio.pl/kurs-masazu-katowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heszniks
Zawodowy kurs masażu z tego zakresu wystarczy. Coś takiego robią w Beauty Lux. Bez problemów sobie poradzicie w zawodzie, ale też wymaga to mnóstwa pracy nad dopracowaniem poszczególnych technik. Przy czym cele na pewno zrealizujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekana
To jeden z takich zawód, który umożliwia samodzielny rozwój, samodzielną pracę i dlatego jest fajny. Tzn. możesz dużo zarabiać o ile będziesz w tym dobry i będziesz potrafił znaleźć na to klienta. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrumeka
po co półroczny robić jak można zrobić 3dniowy i to za niewielkie pieniądze w porównaniu do jakości kursu i technik które są zupełnie nowe i teraz pożądane. ja robiłam właśnie taki 3dniowy i mogę polecić bo mi się opłaciło, pojechałam, momentalnie zyskałam 6 certyfikatów, nauczyłam się wiele nowego a na efekty nie trzba było długo czekać bo raz dwa znalazłam pracę :) wklejam kontakt http://www.favore.pl/376587_innowacyjne-techniki-masazu-spa-szkolenie-kielce-swietokrzyskie.html i polecam wszystkim forumowiczkom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harguska
W zasadzie wszystkiego nauczyłam się przez beauty lux i szkolenia zawodowe. To wcale nie było takie proste, ale cele zdecydowanie udało mi się zrealizować. Przede wszystkim musicie się zaangażować w temat, rozwijać w nim, i wtedy to będzie miało sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kendozo
Potwierdzam. DObre szkolenie zawodowe jest w stanie całkowicie rozwiązać problem, ale również wymaga cięzkiej pracy. To wcale nie jest tak, że natychmiast się wszystkiego nauczycie - to wymaga zaangażowania i postawienia na rozwój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpelski
Oczywiście, że można przez szkolenia, ale wymaga to maksymalnego zaangażowania w pracę. Jeśli tylko podejście będzie prawidłowe, to cele szybko zrealizujecie. Jednak pracy przy tym będzie mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekszta
Beauty lux, szkolenie zawodowe, odpowiednie podejście. W taki sposób można realizować cele. Pewnie, że wymaga to mnóstwa ciężkiej pracy, ale to jednak zdecydowanie najłatwiejsza droga do realizacji kariery zawodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bedziesz palki masowac to pracy jest duzo:-P :-P :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×