Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto mi odpowie

Kariera Przerwy na kafe

Polecane posty

Gość kto mi odpowie

Jedni kochają - inni nienawidzą W czym tkwi fenomen Przerwy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabie
jaki fenomen, kurva? to projekt jest faceta na dodatek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
za dużo sie udzielam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sivix
przespała się z modem o to ta historia poderwał ja pewien przystojniak na ulicy dał jej róze i zabrał do drogiej restauraci na wytworną kolacje od początku było bardzo romantycznie usmiechali się do siebie paczyli głęboko w oczy gadali dosłownie o wszystki obydwoje czuli że są dla siebie stworzeni przerwa się w nim dosłownie zbojała na maxa troche wypili i on zaprośił ja po kolacji do siebie zaczeli się całowac piescic on zaczoł ją rozbieracona się nie opierała on ją rozebrał ona była zadowolona on był podniecony ona tez położył ja na łozko i legną na nią włozył jej swojego naganiacza do jej pogoni zaczoł ja delikatnie posówac do przodu i w tył wkładac i wykładac siup i wysiup z czase zaczoł przyspieszac szybcie j szybciej coraz szybciej i wtedy to się stało puścił pawia jak z padcerfausta przerwa była zbyt podniecona żeby protrstowac on dalej ja posuwał zachwile puscił drugiego i nastepnego i kolejnego i znowu i jeszczeraz przerwie zaczeła grymasic mina ale on dalej ja posówał i nagle zaczoł szczelac z doopy jak niemiecki meserszmit mocno i szybko ona zaczeła odpychac go rękami i się szrpac ale on dalej grzał jak komarek ( to taki mały motorek)im mocniej ja szturchał i ostrzej grzmiał ty mona bardziej się opirała ale nic nie mogła poradzic on był na niej i mocno ciskał a ona taka słaba kruszyna musiała się poddac jego woli a on jak skrzyżowanie mustanga z niemieckim czołgiem parł do przodu ze swymi salwami i jęczał oh ah ih uh jak dobrze jak i znowu oh ah ih uh jak dobrze wkoncu się spełnił wybychł jak bomba atomowa pod salwą grzmotu on sie usmiechnoł ona była w szoku oderwał się od niej i wstał ubrał się i powiedział oł je bejbi to była jazda wyczedł zamukając dżwi za sobą ale zanim drzwi się zamkneły jeszcze nakoniec puscił jedną rakiete faust przerwa zszokowana lezy tam do dzis i nie moze wyjśc ze zdumienia jak cudowny był jej pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale Beznadziejna była lepsza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden z prosektorium
a to ona żyje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×