Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

O.S.T.R_a

Po co się odezwał, skoro sam zerwał?

Polecane posty

Smutna nie robię z tego halo... po prostu wytrąciło mnie to z równowagi i nie rozumiem takiego zachowania.. sam stwierdził, że zamyka to i koniec...więc po co po miesiącu milczenia pisze? rozgrzebuje rany...sprawdza czy mnie jeszcze rusza, czy go pamiętam? po co? nudzi się czy co? sory, ale ja za taką grzeczność podziękuję:o nie rozumie, że sprawia przykrość komuś dla kogo kiedyś sporo znaczył, ale wybrał inną drogę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może uznał, że sie pozbierałas i napisał.. to takie dziwne...? przecież kiedyś wiele dla siebie znaczyliście ;/ to ma udac, że Cię nie zna...? mam wrażenie, że przesadzasz... owszem - zamknął - związek, wasze bycie razem.. a nie znajosc na zasadzie -kumpel- kumpela..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może sam doszedł do siebie, wie, że już nie czuje nic.. że pewnie ty też wyszłas na prostą. i napisał.. może na odnowienie stosunków czysto koleżenskich.. może to sentyment.. nie rób z tego takiego hallo, to tylko zwykłe "co tam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uznaję znajomości kumpel-kumpela z kimś z kim łączyło wcześniej znacznie więcej:o🖐️ bo to najzwyczajniej w świecie świństwo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem no...ale patrzę na sytuację z mojej perspektywy, gdybym zerwała podając powód, że nie pasujemy do siebie, że zamykam ten rozdział w życiu....nie odezwała bym się tak nagle po czasie... no ale ja nie oglądam się za siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arpeggio
Oj tam, wydaje mi się, że nic strasznego nie zrobiłaś! ;) Pewnie skoro raz się odezwał, to będą też następne zaczepki. Może przygotuj sobie na te okazje jakieś gotowe szablony odpowiedzi, gdyby kolejnym razem też się tak pechowo złożyło, że będziesz po lampce wina :D Tak na wszelki wypadek... Każdy może się pogubić w swoich zeznaniach po %-ach ;) W ogóle, to świetne masz do niego podejście. Bardzo mi się podoba. Tak trzymaj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgfhgnhgn
SmutnaONA -niewazne....ale faktem jest to ze kolezenstwo po tym jak jedna osoba zostala choc troszke zraniona nie istnieje i takie odzywanie sie po miesiacu w stylu: co slychac- jest smieszne bo wiadomo ze miedzy nimi przyjazni nie bedzie....ja np nie utrzymuje kontaktu z osobami z ktorymi nic mnie nie laczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpeggio dzięki, bo ja już zaczęłam sobie wkręcać, że źle zrobiłam... ale totalnie mnie zaskoczył a z tymi szablonami to niezły pomysł;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie..nie będzie przyjaźni, ani normalnych, zwyczajnych relacji.... po co się kontaktować, po co ktoś kto chciał rozstania nagle pyta co u mnie? idiotyczne to lekko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgfhgnhgn
Może uznał, że sie pozbierałas i napisał.. to takie dziwne...? przecież kiedyś wiele dla siebie znaczyliście ;/ to ma udac, że Cię nie zna...? mam wrażenie, że przesadzasz... owszem - zamknął - związek, wasze bycie razem.. a nie znajosc na zasadzie -kumpel- kumpela.. a autorke teamtu nic nie obchodzi co on sobie pomyslal i co uznal...fakt faktem to on ja zostawil, byli ze soba tylko 2 miesiace i kontakt raz na miesiac nie mozna nazwac nawet kolezenstwem i ma prawo czuc sie zla bo facet zachowuje sie jak male dziecko ps przyjazn po zwiazku to mit!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arpeggio
Moim zdaniem, nie masz się czym przejmować. Serio. Taka mała wpadka... Następnej nie będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz będę przygotowana na to, że może znów napisać... naprawdę trzeba chyba być niedojrzałym emocjonalnie, żeby tak postępować:o i w ogóle nie pogadał...tylko tak po prostu przypomniał o sobie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byc może, ale dziewczyna mnie dziwi, bo przejmuje sie tym jak nie wiadomo co ;/ skoro on jest jej tez obojętny to niech to zignoruje i tyle...' a nie rozstrząsac tutaj na setki sposobów czemu to zrobil, jaki miał cel itd.. takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgfhgnhgn
jeszcze pisze do niej ze mysli o niej i ze byl w jej okolicy... co to ma byc, jakis pieprzony sentyment, tak kolega pisze...a dajcei spokoj...zerwal to niech spierdala i szuka innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpeggio oj żebyś wiedział/wiedziała że nie będzie... i jeszcze na bezczela swoje zdjęcie z aviatara usunął..zanim się zorientowałam kto pisze to już odpisałam...cwaniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinaaaaa
Do mnie też się odezwał. Najpierw rzucił, bo jak to się można pomylić, że nie będzie sie zmuszał i tak tam. Zaproponował kumpelską znajomość, powiedziałam mu, że ze mną żadnego koleżankowania nie będzie. Ja bardzo go kochałam i naprawdę przeżyłam to mocno. To taki człowiek, że każdy mi mówi, że jak postanowił, to na pewno sie nie odezwie. Bardzo zimny, konsekwentny. No i proszę. Odezwał się po roku, że mnie chce. :O Tylko zmącił mój spokój. Oni są nienormalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do SmutnaONA
Ty sie lepiej nie wypowiadaj w tematach na uczuciowym - czytalam w innym topicu jakie masz problemy i jaka czasami agresywna jestes - akurat nie jestes dobra do udzielania rad :/ i wlasnie - autorke nie interesuja jego problemy. A o Tobie to wiem, ze bys poleciala za tym facetem od razu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgfhgnhgn
tak, przejmuje sie bo moze do konca nie jest jej obojetny i nie pozwala jej zapomniec o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejmuję się..ta jasne, przeżywam jak mrówka okres:o po prostu chce mi sie wygadać, a nie mam z kim, więc korzystam ze starej dobrej kafe miałam nadzieję, że odezwie się może ktoś kto postąpił tak jak on i wyjaśni czym się kieruje taka osoba, bo ja tego nie ogarniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO, że jestem agresywna to ma jakieś super wielkie znaczenie tutaj,bo ne wiem ?:P nie poleciałabym, jestem owszem bardzo uczuciowa, ale mam też charakter.. poza tym inaczej sie doradza patrząc obiektywnie na coś.. a inaczej się postępuje, gdy sie jest mocno zakochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinaaaaa
W sumie do mnie się odzywał każdy z byłych :o i nigdy nie odzywał się w celach kumpelskich. Nie wierzę w to, że mężczyzna może zatęsknić za kumpelą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostra, wydaje mi się, że podobają Ci się posty, w których ktoś Ci schlebia.. i mówi to co chcesz usłyszec, a jak usłyszysz, że ktoś ma inne zdanie niż Ty to od razu się buntujesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie był mi obojętny...bolało bardzo gdy mnie zostawił...... nie wiedziałam czemu? dlaczego? to był szok, bo nic nie wskazywało na to... no ale ok, szanuję zdanie i wolę innych:classic_cool: pozbierałam się, mam zresztą sporo teraz na głowie i serio nie myślałam o nim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do SmutnaONA
oj, za Karolem polecialabys :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się buntuję? w którym miejscu? twoje posty też dały mi do myślenia, spokojnie;) ale jeśli jest faktycznie tak jak piszesz, że z takich powodów sie odezwał, to faktycznie on ma coś z głową nie tak chyba:o bo ja nigdy bym tak z ciekawości nie napisała do kogoś z kim kiedyś łączyło mnie bardzo wiele, a nic dla mnie obecnie nie znaczy..no ale z ciekawości napiszę... no sory:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do SmutnaONA
czepiasz sie innych a sama sie buntujesz jak ktos ma inne zdanie niz Ty hahahaha :D moge przytoczyc nawet linka :P I oczywiscie ze polecialabys skoro teraz nie mozesz zniesc ze on idzie sie spotkac z kolegami na osiedle i do tego tak mu wydzielasz czas ze biedny chlopak musi sie pytac Ciebie o zdanie :/ wspolczuje mu bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli to chyba nie mówimy o moim związku.. i chyba nie podajesz żadnej konkretnej sytuacji.. bo chyba nie mówisz o tym, że mnie rzuci, napisze za miesiąc i ja mu rzucę się w ramiona ;] nie oceniaj kogoś zbyt pochopnie ;] dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowe🖐️ niestabilne emocjonalnie jednostki według mnie.... bardzo był za mną...zależało mu i wiem że tak było, bo było to widać i czuć... nagle mu się odwidziało, koniec nara...teksty typu na pewno znajdziesz to czego szukasz, powodzenia, żegnaj... a po miesiącu pyta co u mnie:classic_cool: niech tylko spróbuje znowu napisać, już ja mu powiem co u mnie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wejdz tam, gdzie ja się wypowiadam, a chętnie podyskutuje.. tu weszłam z ciekawości ;] poza tym z czego ja mam się tłumaczyc :D ? Przecież to mój związek.. ja i mój facet ustalamy tu zasady :) chyba nie myślisz, że twoja krytyka w jakiś sposób mnie rusza :) jestem na to odporna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×