Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mlodziutka_matka

Mam 19 lat, jestem w ciazy, rodzice nie chca mi pomoc...

Polecane posty

Gość mlodziutka_matka

Witam bardzo serdecznie. Mam 19 lat i nazywam sie Marta. Opowiem Wam o swoim problemie i mam nadzieje ze pomozecie mi znalezc rozwiazanie. Jestem tegoroczna maturzystka, od pazdziernika wybieralam sie na studia. Tydzien temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. To dopiero 7. tydzien. Ojciec dziecka nie wie o ciazy i nie zamierzam mu mowic. I tak by mi nie pomogl. Ale to juz zupelnie inna sprawa. O ciazy powiedzialam mamie liczac na pomoc z jej strony. W koncu nie mam nikogo blizszego do kogo moglabym sie zwrocic o pomoc(tata pracuje za granica). Jej reakcja mnie zaskoczyla:( Co prawda mama nie nawrzeszczala na mnie, nie zwyzywala mnie od kurw itp. ale tez sie nie ucieszyla, nie pogratulowala, nie zapytala jak sie czuje ja i dziecko:( Zapytala tylko co zamierzam i co ze studiami. Ja odpowiedzialam ze dziecko zamierzam oczywiscie urodzic i niesmialo zasugerowalam ze moze ona moglaby zrezygnowac z pracy( i tak zarabia grosze) i zajac sie dzieckiem w czasie gdy ja bede studiowac (oczywiscie gdybym tylko miala czas dzieckiem zajelabym sie sama). Mama nie zasugerowala aborcji ani nic takiego, ale powiedziala ze nie zamierza rezygnowac z pracy aby zajmowac sie moim dzieckiem. Ze gdyby chciala bawic dziecko to sama zaszlaby w ciaze kilka lat temu. Powiedziala jeszcze ze jesli bylam na tyle dorosla, ze uprawaialam sex to powinnam teraz byc na tyle dojrzala, ze sama wychowam to dziecko. Dodala jeszcze ze nie zamierza sie bawic w zadne wyrzucanie mnie z domu, ze moge mieszkac, nie placic za zadne rachunki, jedzenie itd. i ze bede otrzymywac 150zl miesiecznie kieszonkowego tak jak teraz i ze zanim urodze powinnam isc do jakiejs pracy aby zarobic na to dziecko. Wszystko to powiedziala bardzo oschle... Strasznie zabolaly mnie jej slowa i jest mi okropnie przykro:( W najbliszym czasie musze poinformowac o ciazy tate jednak wiem, ze on rowniez nie przyjmie tej wiadomosci z radoscia:( Czuje sie strasznie, moi rodzice zamiast cieszyc sie z narodzin wnuka robia mi takie problemy:( Co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddsa
haha, prowokacja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm no raczej
powodów do radosci to maja prawo nie miec poki co, ciesz sie tym ze mozesz u nich mieszkac itd bo mogli cie wyrzucic z domu i wtedy miałabys prawo mowic ze nie chca ci pomoc i nie wymagaj od mamy by zrezygnowała z pracy ona juz swoje dziecko/dzieci odchowała a studiowac mozesz zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodziutka_matka
Niestety nie prowokacja i ja tutaj nie widze nic smiesznego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodziutka_matka
Aby studiowac zaocznie tez musze jezdzic na zjazdy:( A po za tym takie studia kosztuja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowoooookacjaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość botwinka
Rodzice nie chcieliby Ci pomoc gdyby kazali Ci się wyprowadzić z domu,robili awantury,itp.A tu widzę ,że sytuacja jest całkiem spoko!Nie dziw się,że mama na razie nie jest zachwycona.Masz dopiero 19 lat,studia przed sobą a na ojca dziecka nie masz co liczyć.Myślę,że mama żle nie zareagowała.Zobaczysz,wszystko się ułoży,mama zakocha się w dziecku i będzie Ci pomagać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie....
no wg twoja mama postawila sprawe jasno i konkretnie. to jest twoje dziecko a nie twoich rodzicow. powinnas przede wszystkim postraca sie o oalimenty od ojca dziecka. a nie teraz udawac ksiezniczke ze ty mu nie powiesz bo ci itak nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miraggrio
a czego się spodziewałas? jeśli piszesz poważnie bo troche śmierdzi mi to prowokacją to w zupełności podzielam zdanie twojej mamy. Nie masz zawodu, faceta, pracy...nic, i jeszcze żądasz od matki żeby zrezygnowala z pracy. Weź sie w garść. Można studia skończyć zaocznie, pracowac i zajmować się dzieckiem( jak już np oddasz go do żłobka) Wiem że może trudno jest to wszystko pogodzic, ale trzeba było myśleć wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodziutka_matka
A co Wy w tym widzicie prowokujacego? czy ja pisze ze mam 15 lat i jestem w ciazy? Albo ze chce ta ciaze usunac? Nie... Ja chce normalnie w spokoju urodzic moje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja Mama ma racje to jest twoja wina,ze bedziesz miala dzidzie i ty musisz sobie radzic da ci swoja pomoc dostaniesz jakies tam kieszonkowe dach nad glowa.ale dlaczego ma rezygnowac z pracy zrozum dla niej to szok tak jak dla ciebie.ona cie wychowala.teraz ty badz odpowiedzilna i wychowaj swoje dziecko.ty musisz poniesc konsekwencje nie ona.na pewno bedzie ci pomogac zobaczy dziecko i sie w nim zakocha,ale ona jest twoje i muisz sama na nie zarobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaa
być może prowokacja. A jeśli nie to gratuluję mamy to mądra i rozsądna kobieta. Mam małe dzieci ale gdyby moje dziecko w przyszłości przyszło z podobnym " problemem " chciałabym zachować podobny spokój i mniej więcej podobnie przekazać córce ( synowi) zeby poniosło konsekwencje swoich decyzji. Chyba ze cie zgwałcono lub jesteś chora i nie wiedziałaś co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miraggrio
prowokacją śmierdzi to że chcesz zeby twoja matka zrezygnowała z pracy i w ogóle twoje niedojrzałe podejście do problemu. Widac ze nastolatki nie powinny współżyc, skoro w ten sposób chcą rozwiązywać problemy. Nie sądzisz, że twoja mama jest jeszcze młoda, i nie ma ochoty zajmowac sie nie swoim dzieckiem? chce jeszcze wyjsć miedzy ludzi, poza tym jak zrezyguje to co w jej emeryturą? Bo ty chcesz studiować i koniec kropka. To już nie te czasy, kiedy tupnęłaś stópką w sklepie i dostałas lizaka. Masz 19 lat i w świetle prawa jesteś doroslą osobą, wiec musisz sama ponosic konsekwencje swoich zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomm
jesteś bardzo bardzo głupia skoro piszesz "nie zamierzam mu mówić i tak by mi nie pomógł" o chłopaku, przed którym 7 tygodni temu się rozkraczałaś. i za tą głupotę to ty powinnaś ponosić konsekwencje, a nie twoja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorot
Naprawdę jesteś głupiutka. Masz sytuacje jak marzenie. Oczywiście lepiej byłoby gdybyś tego dziecka nie nosiła, ale skoro już się stało to nie masz co narzekać. Reakcja mamy była taka o jakiej inne dziewczyny by marzyły. Mówisz, że nie piszesz, że masz 15 lat, a jednak tak się zachowujesz. Twoje dziecko i na Tobie spoczywa obowiązek wychowania go. Najwyżej na studnia nie pójdziesz. Zrobisz to jak odchowasz dziecko. Jak wspomniałam masz sytuacje jak marzenie masz gdzie mieszkać, co jeść. Rodzice nie wymagają nawet dokładania się do opłat. 150zł będziesz sobie odkładać przez 9 miesięcy i uzbiera się na wyprawkę dla dziecka. Znajdziesz jakąś prace za grosze. Nawet jeśli będziesz zarabiała 500zł to dasz radę ubrać i wykarmić maluszka. A gdy odchowasz dzidzie za kilka miesięcy po porodzie to do żłóbka i dalej praca. Znajdziesz coś lepszego. Masz maturę przynajmniej taki plus. Nie narzekaj, bo co Ty byś chciała? nie dośc, że nie placisz zanic to jeszcze chcesz miec za darmo niańkę, a sama sobie studiuowac i prowadzic beztroskie zycie? nie ma tak latwo. A skoro puscilas sie z jakims nieodpowiedzialnym gnojkiem i to bez milosci to tylk oTwoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodziutka_matko
pewnie jesteś bardzo wysoka i wcześnie zaczęłaś uprawiać sex! No powiedz, masz ponad 170 cm i stopy ponad 40 ? :P Napewno masz !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modzia23
ja mam 164 wzrostu i rozmiar buta 38 i zaszłąm w ciążę w wieku lat 17. jakie to ma znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno co macie wspólne
to siano we łbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a co z tym ojcem dziecka??????????????????????? Powiedz mu i będziesz alimenty dostawać na dzidzie.W końcu to też jego dziecko i musi wziąć odpowiedzialność za swoje czyny.A mamę masz super więc nie narzekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modzia23
to było do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frttttttt
no raczej, nikt kto nie ma siana we łbie nie zachodzi w ciaze w tak młodym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam nadzieję że
ojcowie tych młodych mam nie są kurduplami i dzieci będą miały dobre geny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja propozycja aby matka zrezygnowala z pracy aby nianczyc twoje dziecko to szczyt chamstwa. twoje dziecko twoj problem.ciesz sie,ze masz gdzie mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modzia23
bardzo inteligentnie piszesz :-O. jedyny plus, to fakt że użyłaś słowa "raczej". nic o mnie nie wiesz poza tym, że urodziłam dziecko mając 18 lat a już wystosowujesz takie daleko idące stwierdzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno co macie wspólne
a o czym niby swiadcyz ciaza w wieku 18 czy 19 lat, ze dziewczyna co ma w głowie? moze naukę i plany na przyszłość, haha. Jeszcze puszczać sie z pierwszym lepszym-to juz szczyt głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frttttttt
modzia jakbyś była osobą choćby o przeciętnym ilorazie inteligencji to wiedziałabyś co to prezerwatywa, głobulki plemnikobójcze czy tabletki antykoncepcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modzia23
a z czego wywnioskowałaś, że ja się puszczałam?? i to z pierwszym lepszym??? średni iloraz inteligencji wystarczy, aby zrozumieć, ze wszelkie metody antykoncepcji nie dają 100 % pewności. różnica pomiędzy mną a innymi rówieśniczkami jest taka, że im się udało. i jak się fart twoim zdaniem ma do inteligencji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno co macie wspólne
mowie o autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno co macie wspólne
modzia- wg ciebie wszystkie 17 latki daja dupy, bo inaczej tego nie nazwe? moze ty sie obracasz w takim srodowisku, gdzie seks dzieci to norma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modzia23
nie wszystkie ale sporo i to w normalnym środowisku. chodziłam do renomowanego liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×